powrot z usa do polski

chcialabym sie dowiedziec jakie zycie jest w polsce teraz poniewaz zastanawiam sie z moim mezem nad powrotem, ale chciewlibysmy uslyszec od innych co sie dzieje w polsce i jak jest z praca i jak wygalda zycie. W USA jest coraz gorzej ... pracy brakuje a meksykow coraz wiecej i zaczynaja byc tania sila robocza. W sumie nie ma przyszlosci nawet ci co sa tu legalnie nie mowie nic o tych co sa nielegalnie.

bardzo prosze was o swoje wypowiedzi.

Słchaj, wszystko zależy..., jeżeli jesteś w USA na legalu, i nie pali Ci sie grunt pod nogami, i bardzo Cie nie ciągnie do PL, to możesz jeszcze zostać. A jeżeli jest inaczej to wracaj, znam dużo ludzi, którzy wrócili z USA w ostatnim czasie do PL i jest OK. Ale są to ludzie z wykształceniem wyższym, doświadczeniem zawodowym jako takim, no i oczywiście z językiem obcym, bez problemowo znajdują zajęcie za w miare kase jak na początek. Wszystko zależy od twojej postawy, jeżeli jesteś jak większość na forum jak widze, że coś się należy od życia, bo żyje, będziesz wracać z podkulonym ogonem, jeżeli chcesz dać coś od siebie i nie przeszkadza Ci praca napewno będzie OK. Oczywiście mówię Ci o przypadkach znajomych, którzy wrócili, ale osiedlili się w większych miastach typu KRK, WWA. Polska rozwija sie w tym momencie niesamowicie, także można załapać coś bardzo ciekawego, jeżeli ma się do zaoferowania coś w zamian.

chyba Ci się działy pomyliły..

w sumie to i fora

temat bardziej pasowałby na www.insomnia.pl 

jak się nie chce robić to nawet w USA pracy nie ma.
a gadać to sobie można, tylko co to da?
ja byłem w USA tylko na 2 miesiące i miałem b.dobrą pracę bez żadnych problemów z jej znalezieniem, znajomi tak samo.
rodzine mam w USA która także nie może narzekać na zarobki.

patkapl - zostan w USA, napewno lepiej niz w PL. Znajomi siebie przeklinaja co zarabiali po 1600funtow msc a wrocili do Polski. Ceny takie same jak w Anglii. Kasa sie im skonczyla i po roku spowrotem do Anglii. Ale teraz pracuja za 1000f, to i tak lepiej niz 850pln na reke w PL

moja opinia - wszystko tylko nie powrót do POLSKI, zaklam, ze angielski umiecie wiec lepiej wbijac sie do UK czy innych krajów.

Polska owszem, ale na emeryturze w bieszczadach ;)

Wolf ma racje - pracujac za niajnizsza stawke na wszystko wystarczy (mowie o podstawowych potrzebach.

Chyba ze w Polsce jakas parafię na boku otworzycie to alabama, taca nieopodatkowana ;)

u ciapka za rogiem mam polskie piwo za 83p. Niewiele wiecej niz w PL. Ostatnio bylem w PL wbijam sie do sklepu, biore chleb, maslo, make, ziemniaki gazete, dzem....60zl. Przepraszam ale w tesco za takie produkty bym zaplacil polowe mniej. Nawet wiecej niz polowe mniej. Polski chleb 90p, maslo polskie90p, maka 60p, gazeta 35p, dzem 1P. W****ia mnie to jak ludzie sa wykorzystywani w Polsce i w jakiej zyja niewiedzy...

plus oczywiscie w Polsce sami znawcy i kazdy Ci bedzie mówic co masz zrobic, jak to zrobic, co powinienes i gdzie popelniles blad, Polacy w Polsce powinni otworzyc globalne biuro doradcze, jak ktos ceni sobie umiarkowana wolnosc i swobode plus mieszkal na zachodzie pare lat to Polska bedzie wygladała jak totalny ciemnogród. Historia. Byłem u ojca w odwiedziny w Polsce, pazdziernik zeszly rok. Rano mleka do kawy zabraklo, zbiegam na dłól, czapka Animala bo dopiero spod prysznica wyszedlem i po poznansku na nogach laczki, stoi baba za mna i do mnie, na gołe nogi a w czapce, mysle sobie k..a mac jakim prawem komentujesz

Kultura pracy jest zupelnie inna. W polsce zapierdlalem od 7 rano do 21 wieczorem montowalem okna, szef mnie co chwila straszyl ze zwolni, ze ma 10 na moje miejsce. Nastepny przyklad Studiowalem w Lazarskim prawo i administracje wieczorowo i oczywiscie pracowalem w wyzej wymienionej pracy. Spalem po 4 godziny dziennie zeby sie przygotowac na kolokfium - nauczylem sie na perfekt a wykladowca do mnie tekst ze za duzo osob przepuscil i musi mnie oblac.**** mnie strzelil...
Takich przykladow jest tysiace...

hehe pamietam egzamin z prawa administracyjnego na zaocznych, koles mnie oblał w czerwcu - powiedzial ze pomylilem uczelnie i nic nie wiem, cale wakacje dymalem z podrecznikiem do ktorego nawet nie przeczytalem po raz drugi.
We wrzesniu to bylo po 11 WRZESNIA poszedlem na poprawke, w zasadzie dostalem te same pytania powiedzialem podobnie a ten ******* do mnie - no w koncu ktos kto rozumie idee demokracji, pomyslalem - demokracje rozumiem, ale nie ciebie knurze

Szkoda gadac, tutaj stac mnie na wszystko. Zyje jak czlowiek. Mam kase na wlasna silownie, kupilem dom. Spelnilem marzenia z dziecinstwa kupilem sobie xboxa i dobry komputer drobnostki a ciesza. W polsce bym do tej pory prewnie zapierdlal za 1200zl a na kanapki chleb z mortadela albo kotlety z ziemniakow...
Tutaj sie zyje. Wieczorem sobie obejrze meczyk realu madryt z browarkiem w reku. W sobote gram z kumplami w pilke, ja zakladam koszulke legi warszawa a paru innych lecha poznan, arki gdynia, wielcy jak ja. i co?! i jest kultura po meczu na piwko bez chamstwa. KULTURA!

Zmieniony przez - iNightWolf w dniu 2009-11-10 17:38:55

Zmieniony przez - iNightWolf w dniu 2009-11-10 17:39:58