Arginina- czy potrzebna jest przerwa?

Nie czytałem jeszcze cełej dyskusji ale odniose się do Wanadylu.

Doszło mnie kiedyś info, ze suplementacja Wanadylem nie jest do konca bezpieczna?

wanadyl wzglednie łatwo przedawkować, jego nadmiar jest toksyczny dla ukl nerwowego. Z resztą wiele minerałów w nadmiarze jest niebezpieczna.

Jako ciekwostkę (może nie do konca związana z tym tematem) przytocze przyklad pewnego mlodego sportowca któremu układałem dietę. Dieta wg moich obliczen zaspokajała ok 200% rda na wszystkie witaminy i minerały (oórcz wit d, wapnia i b1, gdzie wychodzilo ok 100 - 150%). Zapotrzebowanie na magnez bylo zaspokojone w niemal 400% w stosunku do rekomendowanego dziennego zapotrzebowania (dla osob o normalnej aktywnosci), a zastanawialem sie nad dodatkowym suplementem spodziewając się iż chlopak startujacy w zawodach zapewne zapotrzebowanie ma jeszcze wieksze... Otóz po dokladnych badaniach które ta osoba wykonała, okazalo sie, ze nie tylko nie cierpi na żadne niedobory, ale np samego magnezu - spozywa zdecydowanie za duzo...

Niezmiernie mocno mnie to zaskoczyło, gdyż chłopak ten ma nieraz i trzy treningi w ciągu dnia. Z suplementów przyjmuje tylko izotonik i vitargo carboloader...

Wg moich obliczen moja dieta zaspokaja 500% rda na magnez, a aktualnie przyjmuje jeszcze 1 cps chela mzb i 1 cps chela min w ciagu doby...



Zawsze wydawalo mi sie ze osoby aktywne mają niewspolmiernie wyższe zapotrzebowanie na magnez.

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2009-11-02 22:54:20

Też tak samo uważam jak Ty i pomimo, ze moja dieta również zaspokaja pewnie koło 200% każdego (dawno już nie sprawdzałem) to i tak biore multiple sport i do tego 3 kaps chelamag

hmm ciekawe to co piszesz

Ale teraz tak rozumiem, że to były zwykłe badania na poziom witamin i minerałów?

Jakie progi przyjeli? Może przyjeli progi dla "normalnego" kolesia i dla tego okazało się, ze ma niedoboty magnezu a np. dla niego jest to właśnie odpowiednia dawka.

Nie wiem dokladnie jakie badania to były. Chlopak ma kompleksowe pomiary na wszystkie mozliwe parametry chyba - dwa razy w roku.

W kwestii progów - z tego co sie orientuję, to rownowaga eletrolitowa i poziom poszczegolnych związków musi byc zachowana i kształtuje sie podobnie czy siedzisz za biurkiem, czy biegasz w maratonach. Zwiekszony wysilek fizyczny - zwikesza zapotrzebowanie, ale nie zmienia normy, innymi slowy - wiecej powinienes spozyc/dostarczyc - żeby odpowiedni poziom we krwi zachować.

To jest tylko jednostkowy przyklad. Ale zastanawiający.

W kontekscie samego magnezu, jak szukalem badań i literatury na potrzeby krótkiej dyskusji w dziale INKOSPOR, to wszelkie badania traktujace o wchlanialnosci poszczegolnych form minerałów, które udawało mi się znaleźć, dowodziły iż nie ma róznic czy bierzesz pierwiastek chelatowany, czy organiczną sól tego pierwiastka w kontescie ich biodostepności. Innymi slowy, z takim samym powodzeniem mozna brac cytryniany, mleczany czy hydroasparaginiany, jak np glicyniany (chelaty). Ich przyswajalnosc jest wysoka. Nawet chlorek magnezu wypadał bardzo dobrze. Nieciekawie wyglądała jedynie sytuacja tlenków i weglanów.

Ok, rozumiem.

Jak mają się jednak inne formy niż chelaty do możliwości przedawkowania i korelacje (tutaj już nie tylko mowa o megnez) z innymi pierwiastkami?

Bo jak wiemy chelatów podobno nie można przedawkować i nie wchodzą w żadne neagatywne korelacje.

Nie wierzę w to iż chelatów nie można przedawkować i w to, ze nie wchodzą w żadne korelacje. Nie ma substancji której nie mozna przedawkować.

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2009-11-04 11:28:00

Dlatego dodałem słowo "podobno"