Ale w koncu zaczalem SYSTEMATYCZNIE jesc czyli na sniadanie (wzialem pomysl od siodemy bo nie wiedzialem jak to zmiescic w zoladku) 75g musli i 75g owsianych z mlekiem, bananem i oliwa i to MISKOWALEM) ugotowalem sobie 3 torby ryzu bo 4 nie rzadko mi sie udawalo zjesc. albo makaron, albo kasza, kupiem 5kg piersi z kuraka do tego na noc kolacja z 7-10 jaj
czasem cos lzejszego bo ile mozna to samo jesc....
I masa poszla. Kanapki to tylko jadlem w szkole, dosc kaloryczne majonez, szynka, ser, salata takie aby przeżyc i smacze
I zrob to samo, a jak bez konkretnych posilkow wezmiesz mete to ona ci nic nie da.
Od Fety chlopcze nie urosniesz
Życie jest różne kwadratowe i podłużne