Skąd w ogóle pomysł pozyskania Michała? Skra na brak klasowych przyjmujących narzekać przecież nie mogła.
- Proszę popatrzeć jak ciężki sezon czeka nasz klub. Oprócz walki na trzech frontach, na których gramy od pięciu lat, czyli Liga Mistrzów, PlusLiga oraz Puchar Polski, PGE Skra Bełchatów wystąpi w nadchodzącym sezonie jeszcze w czwartej imprezie, w niezwykle prestiżowym klubowym Pucharze Świata. To jedna sprawa, a druga…. no cóż, trudno chyba polemizować nad wartością gracza, którego przeciwnicy czy koledzy z klubu tacy jak Grbic uznają za jednego z najlepszych jeśli nie najlepszego na swojej pozycji. Zresztą z pozycji zarządu klubu nie myślimy tylko o jednym konkretnym sezonie, ale także o przyszłości. Pozyskanie Michała to inwestycja nie tylko w teraźniejszość, ale również w przyszłość, bo kontrakt jest trzyletni. (...)
Kiedy możemy spodziewać się Michała Winiarskiego w Bełchatowie?
- Ustaliśmy z klubem z Trento, że pierwsze 40 dni rehabilitacji jest kluczowe dla Winiarskiego. Ponieważ została ona rozpoczęta we Włoszech, w Trento pod okiem bardzo dobrego fachowca, ten etap jego rehabilitacji zostanie tam właśnie doprowadzony do końca. W związku z tym Michał za około dwa tygodnie pojawi się w klubie.
Czy Skra szykuje nam jeszcze jakieś niespodzianki przed sezonem?
- Nie, nie. Mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że skład Skry Bełchatów na najbliższy sezon jest już zamknięty.
A więc jeśli chodzi o Skrę mamy już jasność, skład jest już zamknięty Przed Mistrzami Polski walka na 4 frontach i dlatego jak mówi Piechocki Skra pozyskała Winiarskiego. Teraz pozostaje mu tylko życzyć szybkiego powrotu do zdrowia Podobnie jak Mariuszowi Wlazłemu
W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...