niedawno pisałem o problemie z CP :
https://www.sfd.pl/Zbrylony,_wilgoc_w_Cell_Pump_;/-t514806.html
od poniedziałku jestem na cyklu no i chyba CP działa pompuje dobrze, nawet jest już taka zmiana lekka w sylwetce na plus (podejrzewam ze podniesione NO we krwi robi swoje)
no ale cos boli mnie w dolnym odcinku plecow hmm z reszta zobaczcie sami :
no i boje sie czy to nie nerki ;/ piję wody więcej niż zwykle ;) kiedyś miałem kamienie na nerkach no ale od tego czasu (a minely juz 3 lata) jest spokoj ;)
kolejny problem to to ze dzis sobie klocka ciemnego postawilem czy CP mnie rozpier*ala od srodka i powoduje ze sypie sie?
czy to mozliwe przez zjedzenie jagód przedwczoraj? czy juz zdarzyly sie strawic i to byla krew
no i jeszcze bezsennosc dochodzi i to taka ze wczoraj zasnalem dopiero o 4 nad ranem nie wiem co o tym myslec, wyje*ac to CP do kosza czy to po prostu jakis zbieg przypadkowy wydarzen? dodam, ze bedac nad morzem nie mialem kompletnie ZADNYCH problemow ze snem (nie cwiczylem nic podczas 2 tyg przerwy nad morzem) i libido szalało aż miło
ps : plecki nie moje
Zmieniony przez - lynczako w dniu 2009-08-06 15:20:05