Szacuny
0
Napisanych postów
47
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1144
Witam,
Moje pytanie jest takie:Czy jeśli będe pływał mniej więcej 7-10 razy w tygodniu po ok 1h to czy uda mi się poprawić sylwetkę choć trochę?
Najbardziej liczę na utratę ,,balastu,,(niewielki ale zawsze) no i hmm...rozrost pleców(tak to nazwe).Na wodzie moge pływać praktycznie codziennie(zależne od pogody)bo pływam na otwartym akwenie.Mój preferowany styl to taka specyficzna żabka,tj podczas odpychania rękami głowa jest pod wodą.Teraz przymierzam się do nauki delfina.
Może macie jakieś pomocne wskazówki które pomogą mi w osiągnięciu celu?
Szacuny
0
Napisanych postów
47
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1144
Ale jaja... legalnie to ja sie nie uczyłem pływać z nikim, jestem samoukiem :D. Ostatnio poprosiłem starszego ratownika żeby skontrolował moje style :D i okazało sie że tylko w motylku/delfinie troszke za nisko ręce wyrzucam a tak to reszta poprawnie :).
Szacuny
53
Napisanych postów
1264
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
16210
hmm ale rozumniem że chcesz to osiągnąć do września jak pływasz tylko na otwartym akwenie, jeśli tak to nie masz na co liczyć, zresztą 7-10 razy na samym początku to za dużo, żabą nie pływaj za dużo, bo rozwiną ci się mięśnie przez które możesz mieć lekkiego garba, nie wiesz o czym mówię spójrz na zawodowych żabkarzy
Zmieniony przez - iza121 w dniu 2009-07-26 22:31:23
ktoś inny może nas uczyć i wskazywać nam drogę ale pracę musimy wykonać sami
Szacuny
0
Napisanych postów
47
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1144
1.teraz pływam na otwartym akwenie.Od października chodze na basen ^^
2.7-10h tygodniowo to dla mnie nic bo ja tak plywam od kilku lat tylko w tym roku zacząłem dużo intensywniej.
3.przeplatam żabkę z kraulem i pływaniem na plecach oraz ucze się delfina
Szacuny
5
Napisanych postów
134
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
985
nie znam się na pływaniu ale tak się składa że mój brat akurat uprawia ten sport i musze przyznać że jest nieźle wyrzeźbiony ale trenuje już 3 rok jest ode mnie 2 lata młodszy xD jeśli lubisz to robić to próbuj a nagroda bedzie wielka xD
Szacuny
53
Napisanych postów
1264
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
16210
jesteś w stanie się ładnie wrzeźbić najlepiej na to działa właśnie delfin, kraul, niektórzy twierdzą że grzbiet, żabke traktuj jako uzupełnienie raczej, dobra dieta i ukierunkowanie treningu, a najważniejsze to ciągła zmiana i rotacja ćwiczeń, szybkości, dystansów aby był bodziec dla mięśni
ktoś inny może nas uczyć i wskazywać nam drogę ale pracę musimy wykonać sami
Szacuny
5
Napisanych postów
134
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
985
najlepiej to żebyś trenował 2 razy dziennie w tyg a weekend odpoczynek jeśli tak możesz albo: pon1 wt2 śr2 czw2 pt2 sob1 ndz0 byłby czas na regeneracje i szybki efekt by był :P ale dieta tez się liczy :) może trochę BCAA i będzie dobrze :P może z czasem się przerzucisz na wyczynówkę i pójdziesz do klubu jakiegoś xD
Szacuny
0
Napisanych postów
47
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1144
white_rabi: na wyczynówke nie pójde bo u mnie w mieście jest tylko jeden klub a warunki nieciekawe.Staram się pływać mniej więcej tak:
1 - żabka 50 m
2 - kraul 25 m
3 - coś na kształt delfina(bo nie umiem lepiej)tez 25 m
4 - plecy 50 m
I takich kolejek z 6-7.Potem rekreacyjnie pływam z płetwami jakieś 200m.Co kilka dni zmieniam proporcje bo nudno sie robi :).Co do diety to będe musiał jakąś znaleść ;).A zresztą po 2 tygodniach czuje że sie coś ruszło w plecach
Zmieniony przez - newbie29 w dniu 2009-07-29 13:27:19
Szacuny
53
Napisanych postów
1264
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
16210
diety nie ma co szukać, bo będą tam zapewne posiłki których nie będziesz lubiał, a to spowoduje, że szybko ją skończysz, dieta to nie ma być katorga. Ćwiczenia nie złe a to coś na kształt delfina to daje w kość ale łatwo w taki sposób załapać kontuzję, bo przy dużym zmęczeniu płyniesz siłowo i wyrzucasz łapki zapewne na chama, więc ten styl albo pływaj osobno, albo na stosunkowym odpoczynku na razie później jak już załapiesz nie ma problemu i nie radzę teraz pływać delfinem w płetwach, bo później możesz mnieć problem bez nich, a w pływaniu chcesz coś osiągnąć/poprawić wytrzymałość, szybkość, czy tylko ależy ci na plecach
ktoś inny może nas uczyć i wskazywać nam drogę ale pracę musimy wykonać sami
Szacuny
0
Napisanych postów
47
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1144
Zależy mi na wyglądzie ale:
W przyszłym roku przymierzam się do kursu młodszego ratownika więc trzeba poprawić wytrzmałość i szybkość.A co sie tyczy tego delfinopodobnego czegoś to:
1.Bez płew nie dam rady wybić się nad wode i nie mogę zaczerpnąć oddechu
2.Przed tym nie jestem zmeczony dopiero jak przeplyne to 25 m to mnie zaczyna zmecznie brać :DA poza tym nie wyrzucam łap na chama tylko staram się robić to z wyczuciem w miare jednostajnie.
Szacuny
53
Napisanych postów
1264
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
16210
na ratownika pływaj też krótsze dystanse, do 12 długości basenu
delfinopodobne:
1. naucz się na początku samego ruchu delfina, potem dodaj do tego łapy tak jak do kraula, jak będziesz pływał tylko z płetwami to jak je zdejmniesz i tak nie będziesz potrafił się prawidłowo odbić.
2. i bardzo dobrze, jednostajnie i obie łapy równo, hmm tylko rozmumniem że ty ten cały cykl to w płetwach pływasz (żaba,kraul,delfin,grzebiet), bo z tego by wychodziło jak nie potrafisz inaczej delfina, chyba że robisz przestój na ubranie płetw ??
ktoś inny może nas uczyć i wskazywać nam drogę ale pracę musimy wykonać sami
Szacuny
0
Napisanych postów
47
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1144
No co ty kraul żabka plecy bez płetw.Coś niecoś nogami pracuje ;).Chwilową stójke robie na założenie płetw.A co do delfina to od października będe sie uczył pod okiem ratownika więc poprawi co trzeba.
A tak P.S Sog leci za pomoc i rady