Szacuny
8
Napisanych postów
1731
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
8943
Winna jest zla praca nóg. Przy ogoshi rzucałem 2 dana judo. Jak źle ustawisz nogi to gośc ląduje po wewnetrznej stronie kolana i kasuje swoimi 100 kilami wiezadła w kolanie.
Osobiście wole zapasy klasyczne. Jako konntra n ajudo działa w 100%
Szacuny
119
Napisanych postów
28242
Wiek
35 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
125433
Nie jestem w stanie sobie wyobrazić sytuacji, o której piszesz.
Nogi w tym rzucie mają być między nogami partnera, ugięte w kolanach na tyle,żeby żeby nasz środek ciężkości znalazł się poniżej środka ciężkości przeciwnika. Przeciwnik leci po plecach, lądując na ziemi przed naszymi nogami. Na pewno o tym samym rzucie mówimy?
Zmieniony przez - Saida w dniu 2009-07-21 22:48:23
Szacuny
8
Napisanych postów
1731
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
8943
Na pewno.
Nogi moga byc ugiete lekko do srodka, i jak rzucasz ciezkiego to leci blisko, wiec latwo o zeslizniecie sie po nodze. Dosc czesty bląd, wsrod osob ćwiczących judo sporadycznie.
Szacuny
119
Napisanych postów
28242
Wiek
35 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
125433
Ale Grimper pisze,że uke ląduje po WEWNĘTRZNEJ stronie kolana, a w przypadkach,o których Ty piszesz, uke spadałby po ZEWNĘTRZNEJ części kolana.
x15, zgadza się,kontuzje to część tej drogi. Ale jeśli wykonujesz technikę w miejscu, bez oporów partnera,poprawnie technicznie,to nie ma prawa Ci się nic stać.
Szacuny
56
Napisanych postów
10091
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
53086
no właśnie- poprawnie technicznie...a przy nauce często technika pozostawia wiele do zyczenia, trener oczywiście koryguje ale nie zawsze zdąży...
To jest chyba tak, że spryciarz uczy się widząc skutki kontuzji u innych, normalny człowiek czasami nauczy się odczuwając je na sobie, a idiota nawet na swoich się nie nauczy
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.