Jak obniżyć ciśnienie krwi

Ale mam nadzieję, że masz również dane aby potwierdzić, ze spożywanie 3 razy w tygodniu czosnku wystarczy aby obniżyć ciśnienie tętnicze?

CHlaj zielona Herbate

Fafa, to jest wspomaganie. Sam czosnek nie wystarczy w leczeniu nadciśnienia.
Czosnek zawiera dużo Selenu który wspomaga działanie wątroby, tyle że układ pokarmowy to nie sama wątroba, a i ona dostanie po dupie przy nadmiarze stosowania czosnku. Dlatego ogólnie zalecane jest 3x w tygodniu max. do wspomagania.
O Zielonej Herbacie nie słyszałem, żeby skutecznie obniżała, jedynie skutecznie pomaga zrzucić nadmiar bf'u. Pzdr..

Don. Czosnek spożywany długo właście najbardziej obciąża wątrobę i selen tutaj nie pomoże. Czosnek dość dobrze obniża ciśnienie ale musi być spozywany systematycznie, 3 razy w tygodniu nie będzie miało efektu terapeutycznego.

moja matka od jakiegoś czasu ma za wysokie ciśnienie (180-160 na ileś tam), niestety pali
i została zmuszona żeby zrobiła badania i jest w ich trakcie (serce, nerki, gino itd.) i wyniki nie są jakoś szczególnie alarmujące (niby, lekarze nic nie mówili)
oprócz tego, że np. cholesterol jest nieco podwyższony (przekracza chyba o 7 normę 107/100 czy 207/200 nie pamiętam), no i czerwone krwinki w moczu :/

co gorsza, to te ciśnienie nie za bardzo jej schodzi a przepisane leki to 'beto' i diuresin
ogólnie te leki mają szereg innych ubocznych działań jak złe samopoczucie, bóle żołądka, brak apetytu itd., przy okazji ma uczucie kołatania, ale w ulotce chyba pisało że takie coś może się pojawić w związku ze zmianą ciśnienia itp.
trochę się boję, że coś się może stać, jeszcze sąsiad miał zawał i straszy że żołądek i rozwolnienie poprzedzają zawał a ma od długiego czasu, takie że trza zaraz usiąść na tron :P nie wiadomo czy to jelitówka czy coś innego

czy organizm może się przyzwyczaić do działania leków? bo aż się odechciewa brać
dodam, że problemy ciśnieniowe to sprawa rodzinna i niemal każdy miał z nim problemy (wylewy itd.)

Zmieniony przez - germaine w dniu 2009-07-10 15:51:15

Wiesz o lekach decyduje lekarz, akurat na nadciśnienie jest ich cała masa i są z różnych grup, więc mama powinna udac się do rodzinnego i porpsić o zmianę leków.
Przy nadciśneniu bardzo wazny jest styl życia, starać się nie dopuścić do otyłości, spożywać lekkostrawne posiłki, można wspomagać się naturalnymi srodkami jak np. wspomnany czosnek.

dzisiaj matka była na usg brzucha, możliwe że ciśnienie jest wyższe przez małe cysty w obu nerkach (razem 3 cysty) :/ no i kamyki w woreczku żółciowym, ale nie wiem czy mają wpływ na ciśnienie :P

o, czemu w moim poście pojawił się link do tak niekompletnego artykułu? :D

Parę rzeczy, które sobie przypominam bez szperania po źródłach:

ciśnienie krwi rośnie, jeśli sztywnieniu ulegają ścianki tętnic. Można to poznać m.in. po dużym ciśnieniu pulsowym, czyli różnicy między tymi dwiema cyferkami (np przy 150/80 różnica wynosi 70, powinna około 40).

Przyczyny sztywnienia ścianek tętnic to często albo fatalna dieta, w której jest za dużo niektórych rzeczy, albo niedobory żywieniowe. Warto tu zainteresować się takimi rzeczami jak inozytol, witamina K w bardzo dużych dawkach, witamina C w bardzo dużych dawkach (5-10 gram dziennie), witamina E w bardzo dużych dawkach (2-4 tysiące procent zapotrzebowania). Niekiedy w kilka tygodni potrafią sprowadzić ciśnienie do normy.

Kolejna przyczyna nadciśnienia pulsowego (dużej różnicy między wynikami) to nadczynność tarczycy

Często nadciśnienie jest efektem subklinicznego niedoboru choliny, na co są narażeni zwłaszcza sportowcy spożywający duże ilości odżywek - z reguły odżywki są pozbawione tego składnika, a zapotrzebowania na cholinę u sportowców jest nawet kilkukrotnie większe niż u Kowalskiego.

Bardzo duże dawki potasu obniżają ciśnienie krwi u niektórych osób - jeśli przyczyną nadciśnienia jest zaburzenie równowagi potas/sód. Jednoczesne obcięcie sodu i jedzenie np 10 bananów dziennie działa cuda, do tego banany to bardzo bogate źródło inozytolu

Tauryna może bardzo mocno obniżyć ciśnienie u osób, które mają jej subkliniczne niedobory. U innych może nie przynieść żadnego efektu.

Całkiem odmienny problem to nadciśnienie przy cukrzycy, tutaj można po pierwsze dietą pozbyć się cukrzycy w parę miesięcy (mało kto jednak potrafi się zdobyć na rygorystyczne jej przestrzeganie), po drugie - wysokie dawki witaminy C, ale naprawdę wysokie, np 50 gram dziennie dożylnie, odbudowują zniszczone cukrzycą naczynia włosowate, co w konsekwencji obniża ciśnienie.

Wspomniany czosnek delikatnie uelastycznia ścianki tętnic, ale przypominam, że to jest "leczenie objawowe".

To samo dotyczy 99% leków które dostaje się od lekarza. "Leczą" one skutek, nie przyczynę. Owszem, można nadciśnienie leczyć farmakologicznie, czasem nawet trzeba, żeby uniknąć np zniszczenia nerek, ale jeśli jego przyczyną jest postępujące zwapnienie tętnic, to konsekwencją maskowania objawów będzie po prostu śmierć.

Zbijanie nadciśnienia lekami zamiast znalezienia jego przyczyny przypomina trochę branie leków przeciwbólowych gdy gnije ząb, zamiast iść z nim do dentysty. Jasne, że przez jakiś czas nie boli, ale gdy w końcu ten ząb wywoła sepsę budzimy się na intensywnej terapii. Albo nie budzimy. Od lekarza często nie usłyszymy o tej ciemnej stronie leków, bo lekarzowi płacą za wypisywanie leków, a nie za leczenie. Lekarz który wyleczy pacjenta, traci klienta. Niewielu lekarzy potrafi postawić życie pacjenta wyżej niż własny interes. Skutki uboczne to już zupełnie inny temat na oddzielny post.

Jeszcze raz zachęcam do szukania PRZYCZYN nadciśnienia.

Aha, nie pijcie zielonej herbaty jeśli wam zdrowie miłe. Mikroskopijna ilość antyoksydatnów nie zrównoważy toksycznych dawek fluoru.

Tommo666 ja mam rozchwianwe ciśnienie krwii np. 150 na 60 , 135 na 60 wyniki w normie, a to ostatnie nigdy nie przekroczyło 70. Czuje sie fatalnie a serducho trzepie jak cholera. Zmieniłem diete mam nadzieje ze bedzie ok ze się to wszystko wyrówna. Jakieś wskazówki, może zakwaszenie organizmu??? Zielona herbata jest aż taka niezdrowa? cała rodzinka pija na umór??? wiem że post stary ale pytam???

hmm tak czytam czytam i troche smierdzi mi tu bzdurami

Jak powszechnie wiadomo nadciśnienie tętnicze mozemy podzielić na pierwotne i wtórne. Z wtórnym nadciśnieniem jest łatwiej bo jest ono powikłaniem pewnej chorby - najczęsciej chorób nerek, chroby tarczycy, hipraldosteronizm, pheochromocytoma (guza nadnerczy prodkujacego adrenaline/noradrenaline) i inne. Niby fajnie bo sa przyczyny nadciśnienia, wiec mozna je usunąć i spodziewać się ustąpienia nadciśnienia (pod warunkiem ze choroba podstawowa nie trwała zbyt długo i nie sprawiła zmian morfologicznych naczyń). Wszystko fajnie, ale nie wspomnialem o jednym. Z tym typem nadciśnienia mamy do czynienia jedynie w 10% przypadkow!!!!!!
W pozostałych 90% (!!!!!!) - tzw. nadciśnieniu pierotnym przyczyna jest tak zlozona ze w obecnej chwili nie ma jedoznacznego wyjasnienia - przynajmniej wspolczesna medycyna nie umie rozstrzygnac glownych mechanizmow. Sugeruje sie udzial m.in:
1) czynnikow nerkowych (nadmiar reniny angiotensyny II, endoteliny, NPY, spadek tlenku azotu, bradykininy, peptydow natriuretycznych)
2) czynników naczyniowych (defekty syntezy tlenku azotu, prostacykliny)
3) Mechanizm nerwowy (nadmierna aktywnosc ukladu wspolczulnego)
4) czynnikow genetycznyc (polimorfizm genow dot. receptora AT1, ET1, ET2, beta2-adrenergicznego)
5) czynnikow srodowiskowych

Jak juz wspomnialem sa to postulowane przyczyny, sa badania potwierdzajace udzial tych elementow jednak nadal jest to duze pole do dalszych badan.

Co do tego ze lekarze stosja leki bo im firmy za to placa - wiekszej bzdury nie slyszalem. Stosuje sie leki objawowe bo jak leczyc przyczyny jak nie wiemy co jest dokladnie przyczyna? Mowisz o fatalnych skutkach lekow nanadcisnienie. A ja pokaze ze poza tym ze likwiduja nadcisnienie maja wiele innych pozytywnych skutków. Jako przyklad posluze sie inhibitorami konwertazy angiotenstny (ACEI) - najpopularniejszym stosowanym leku na nadcisnienie:
1) lecenie nadcisnienia (wiadomo)
2) leczenie przewleklej niewydolnosci serca - zmniejszaja obciazenie miesnia sercowego, maja dzialanie przeciwarytmiczne - wiec zmniejszaja ryzyko takich powiklan jak migotania komor
3) leczenie zawalu miesnia sercowego - hamuja niekorzystna przebudowe miesnia sercowego po zawale
4) leczenie nefropati cukrzycowej - mniejszaja albuminurie (wydalanie albumin z moczem). poprawiaja filtracje nerek, polepszaja tolerancje weglowodanow
5) leczenie stabilnej choroby wiencowej - stabilizuja blaszke miazdzycowa.
6) dodatkowo ACEI powoduja wzrost poziomu angiotensyny 1-7 (az 10 krotnie) ktora ma dzialanie odwrotne do angiotensyny II

zeby nie bylo ze tak gadam sam z siebie - bibliografia:
1) prof. dr hab. med. Barbara Zachorska-Markiewicz, prof. dr hab. Ewa Małecka Tendera; "Patofizjologia kliniczna"; wyd. Elsevier Urban&Partner; Wrocław 2009
2) prof. dr. hab. med. Piotr Thor; "Podstawy patofizjologii człowieka"; wyd. Vesalius, Kraków 2009
3) prof. dr. hab. med Andrzej Szczeklik; "Kompendium. Choroby wewnętrzne"; wyd. Medycyna Praktyczna, Kraków 2009
4) prof. dr hab. med. Ryszard Korbut; "Farmakologia. Po prostu" wyd. Uniwersytety Jagiellońskiego; Kraków 2009
5) E. Mutschler, G. Geisslinger, H. K. Kroemer "Farmakologia i toksykologia"; wyd, Med Pharm Polska 2010


A z ciekawostek dodam ze kawa nie powoduje nadcisnienia - obserwowano osoby pijace duze ilosci kawy (ponad 5 filizanek dziennie) i zaobserwowano ze maja srednio wyzsze cisnienie o 2-3 mmHg niz podobna grupa osob nie pijacych kawy. Co wiecej, kawa w wiekszych ilosciach moze miec dzialanie obnizajace cisnienie
Zmieniony przez - efedrin w dniu 2010-05-29 18:22:27

Zmieniony przez - efedrin w dniu 2010-05-29 18:30:49