90packer-(TS)- 3bój 4 life

moze sobie naderwales miesnie. Diagnozy przez neta nikt ci nie postawi. Boli idz do chirurga on powinien ci pomoc. Pewnie da ci skierowanie na przeswietlenie (jak nie to powiedz ze chcesz) wtedy bedize wiadomo co sie dzieje.

Hmmm, wolę jeszcze nie iść nigdzie, problem nie jest tak poważny.
Wracając do pt treningu:

WL-8x70
5x90
5x97,5
2x110, cienko, przemęczam się, za długo trenowałem klatkę na mocnym trybie

rozpiętki-16x11
20x11
20x11

wycisk franc-8x30
8x30
8x30

Zaczynam wakacyjny trening, czyli nowy cykl, wszystko skłania mnie do tego. A i niedługo nowy sezony, trzeba odpocząć. Luzujemy na maxa. Ale będzie nuuuuuuudno

Mogłeś naciągnąć jakieś ścięgno kręgosłupowe. Ból jest tylko z jedenj strony czy z dwóch? I czy z pasem też Cię boli? Popracuj nad techniką w MC

Zmieniony przez - Senegroth w dniu 2009-06-21 22:13:09

Głównie z lewej, chodź z prawej też coś jest. Teraz jak zniżę ciężary to na pewno skupię się mocno na technice.

Senegroth moze mnie poprawi ale filmik z MC wskazuje na kilka bledow.

1. Uwazaj na przeprost (stad bol plecow??)
2. Nie odbijaj sztangi - to jest MATWY ciag
3. W ostatnich powt. widac lekkiego kota. Jesli to ostatnia seria na treningu to ok ale uwazaj
4. Gdzie sie tak spieszysz? Zwolnisz to i technika i oddech i uchwyt beda lepsze.


MOC z Toba

Podsumowując....CHAOS

1. Byłem świadomy przeprostu, ale nie wiedziałem że to on może być przyczyną bólu, można nawet powiedzieć, że robiłem go specjalnie, ale teraz będę absolutnie uważał
2. Spotkałem się z różnymi skrajnymi stylami począwszy od odkładania sztangi na momemt, skończywszy na nie stykaniu sztangi z ziemią, ale jeśli nazwa wskazuje, no to chyba racja, trzeba popracować
3. No niestety trochę problemu z tym kotem jest, a najgorzej to z górną częścią pleców
4. Hmmm... staram się tylko robić dynamicznie, ale na filmiku za szybko prostowałem nogi, fakt.

Dzięki za rady i ciekawe spostrzeżenia, gdybym miał abonament wysłał bym po sogaczu.

A teraz zaczynając:
Trening wyglądał przygotowawczo do planu MC Ed'a Coan'a. Tzn: był narazie niepełny i bardziej lajtowy a o dziwo i tak ciężko mi się ćwiczyło, duża intensywność, prawie jak na biegu długodystansowym, mimo że ciężary były znacznie niższe od moich maksymalnych możliwości i tak nie było łatwo. Chyba za duży przeskok zrobiłem, ale trudno, dam radę.

MC:
12x70
6x90
6x90
6x90
6x90
6x90
6x90

MC prosty:
8x70
8x70
8x70

Wiosłowanie:
9x40
8x50
8x50

podciąganie szeroko:
3xMAX (0 pełnych, później z podstawką odpowiednio 2 po 6 ruchów)

biceps sztangą:
8x30
8x35
8x40

Bede sledzil. Nie spiesz sie (pamietaj o technice) to nie sprint


MOC z Toba

Ale przecież jego boli przy siadach a nie ciągach. Po przeprostach raczej nie powinno być problemów(oczywiście nie należy ich robić)

Zazwyczaj odczuwam też śladowy ból w pierwszej serii ciągów i podejrzewam że gdybym nie rozgrzewał i nie rozciągał pleców to ból byłby spory, zapomniałem powiedzieć, że A: przed przysiadami nie rozciągałem pleców, ale myślę że to był mój błąd, B: krzywię plecy w dolnej części siadu, a jednocześnie górną część tułowia mam zbyt wysuniętą w przód, a gdy walczę z maksami, to plecy mam prawie w poziomie. Postaram się zamieścić to na filmiku po następnym treningu, a tymczasem mogę pokazać jak to wygląda na prymitywnym rysunku: