Superpies - przejdziesz się kiedyś na takie zawody to zobaczysz ten brak konkurencji :) życzę Ci tego z całego serca abyś kiedyś znalazł się na miejscu tych zawodników, których teraz krytykujesz.
Kazachowie za medal na Mistrzostwach Świata dostają samochód i mieszkanie, Ukraińcy za wygrane dostają grubą kasę i gruba kasa idzie na masażystów, trenerów itd. itd. Dla zawodników ze wschodu
MUAY THAI to na ogół ZAWÓD !
A Polacy, żeby pojechać na Mistrzostwa Europy czy Świata muszą najpierw cały rok zarabiać albo nabiegać się za sponsorami. Nie trzeba być geniuszem, żeby stwierdzić, że jest kiepsko. Żadnego z zawodników nie bawi na dłuższą metę wydawanie takiej kasy na wyjazdy. Każdy ma swoje życie... mieszkanie do opłacenia, chce zjeść - nie da się zamknąć na sali i trenować bez kasy z zewnątrz, bez innego życia. Dlatego ważne jest coś takiego jak MARKETING - żadna firma nie będzie chciała inwestować czy sponsorować MUAY THAI, jeśli naczyta się o tym jakie kiepskie jest Muay Thai w Polsce i jaki generalnie syf za tym idzie.
NARZEKANIE, NARZEKANIE i jeszcze raz NARZEKANIE. I to jeszcze na tych którzy przynajmniej starają się coś robić.
W zeszłym roku do Zgorzelca na Mistrzostwa Europy pojechała silna ekipa, bo i koszta były niskie. W tym roku nie wszystko wyszło tak jak trzeba, ale nie było źle.
Odniosę się jeszcze do tej wypowiedzi...
I dlatego PZMT ustalilo, ze na MP mogą startować tylko zawodnicy z PZMT. Ciekawa interpretacja. Wszystkie organizacje dopuszczaja zawodników z zewnątrz i jedynie podają, ze jest niezrzeszony. W PZMT ustalono, ze po co robic sobię konkurencje. Najśmieszniejsze, że do MP dopuszczono obcokrajowców, co jest wypaczeniem MP ( obcokrajowiec może np wykluczyć najlepszego Polaka w kategorii.)
ciekawe to co piszesz. Logiczne, że PZMT będzie działało tak żeby zawodnicy Zrzeszenia najbardziej z tego korzystali i będzie dbało o rozwój swoich zawodników, to ich zawodnicy będą reprezentowali kraj - wymaganie działania na szkodę własną i własnych zawodników jest z deka nieuzasadnione... a tego właśnie wymagasz. Chcesz jechać na czyimś garbie - nic nie dać, a brać profity.
Dlaczego ktoś za free chce się obijać i zdobywać doświadczenie z zawodnikami zrzeszenia, którzy zapłacili za swoje doświadczenie baaardzo duże pieniądze. Opłacasz składkę - przecież 400 zł rocznie to nie są jakieś duże pieniądze - i można startować do woli. Tu nie ma filozofii.
Zawodnicy z zagranicy nie są oni brani pod uwagę w rankingu, więc nie ma problemu.
Ja już chyba powinnam się przyzwyczaić - w zeszłym roku też padały pytania - kto powołał taką kadrę itd.
Zmieniony przez - shoo w dniu 2009-05-29 18:09:12