...
Napisał(a)
Czarnuchok: dokładnie, nie mówię, że trzeba odpuścić białko..wszystko zależy od tego jak kto ćwiczy :) piszę tylko w odniesieniu do kazeinianu. po prostu po przeczytaniu wolałbym kupić inne białko.. lub zjeść tuńczyka ;p
...
Napisał(a)
takie na noc, oparte na kazeinianie wapnia i innych białkach.. multipower muscle 80 evolution.
...
Napisał(a)
daj Pan spokój z wklejaniem takich rewelacji. O Tombaku bylo juz na forum wiele razy.
...
Napisał(a)
tak było, ale akurat o tym nie.. przeszukałem wcześniej forum :) i dlatego dopowiedziałem o tym na innym wątku, bo był temat o kazeinie.. i za to bana dostałem? czy za to, że to temat starszy był. a propo tombaka :) to przecież diety się układa wg tego co on też propaguje, czyli:
1)zero cukru,
2)razowe wyroby,
3) 3l wody...,
4) najpierw jedzenie węgli później białek.. warzywa...
z jednym zastrzeżeniem, tępi nieco spożywanie białek w nadmiarze.. zwłaszcza zwierzęcych - ale to tłumaczy głównie tym jak są hodowane te krówki i kurczaczki na fermach :)
1)zero cukru,
2)razowe wyroby,
3) 3l wody...,
4) najpierw jedzenie węgli później białek.. warzywa...
z jednym zastrzeżeniem, tępi nieco spożywanie białek w nadmiarze.. zwłaszcza zwierzęcych - ale to tłumaczy głównie tym jak są hodowane te krówki i kurczaczki na fermach :)
1
...
Napisał(a)
nie bana dostales za archeologiczne wykopaliska.
kazde zabytkowe znalezsiko honorowane jest tutaj banem.
Co do Tombaka - to fakt iz niektorych poprawnych teorii nie kwestionuje - nie znaczy ze jest w 100% poczytalny. Dla mnie osobiscie to swir. Poczytaj sobie egzaltacje lewatywą (wg niego kazdy nosi w sobie ok 8kg kamini kalowych w jelitach), czy swiadczace o braku podstawowej wiedzy teorie dotyczace trawienia bialek i weglowodanow (uzasadnial dlaczego nie wolno ich przyjmowac razem), a ogarniesz kaliber tej armaty. Wystarczy wiedza na poziomie gimnazjum by obalic wiele z tez autorstwa Tombaka.
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2009-05-21 14:29:45
kazde zabytkowe znalezsiko honorowane jest tutaj banem.
Co do Tombaka - to fakt iz niektorych poprawnych teorii nie kwestionuje - nie znaczy ze jest w 100% poczytalny. Dla mnie osobiscie to swir. Poczytaj sobie egzaltacje lewatywą (wg niego kazdy nosi w sobie ok 8kg kamini kalowych w jelitach), czy swiadczace o braku podstawowej wiedzy teorie dotyczace trawienia bialek i weglowodanow (uzasadnial dlaczego nie wolno ich przyjmowac razem), a ogarniesz kaliber tej armaty. Wystarczy wiedza na poziomie gimnazjum by obalic wiele z tez autorstwa Tombaka.
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2009-05-21 14:29:45
1
...
Napisał(a)
aha rozumiem, to przepraszam za te tematy starożytne :)
Przeczytałem dokładnie jego książki ostatnio.. fakt mi tez się wydaje on nawiedzony. Osobiście nie znam się co gdzie się trawi i jakie enzymy i odczyny są do tego potrzebne. Uwierzyłem mu, bo ma wykształcenie chemika m.in. więc zna się lepiej ode mnie.
on pisze, że nie POLECA łączenia tych produktów, nie że NIE WOLNO ich łączyć.. zresztą uzasadnia to głównie tym, że pobór witamin i mikroelementów jest większy wtedy do strawienia. CO więcej, wyraźnie wspomina, że można w ten sposób uzyskać więcej energii z pożywienia, niż gdy się łączy produkty (ponieważ mniej energii organizm zużywa na strawienie) - a to może być przydatne z punktu widzenia kulturystyki.
fakt, masz rację, że mówi o tych kamieniach..fuj :) mówi, że ludzie mają od 7 do 15kg.. pewnie rozkrajali kiedyś zwłoki i ważyli co tam w jelitach jest tylko że wcale nie mówi, że ma je każdy.. pisze on, że gromadzą się stopniowo..przez wiele lat.. Myśląc o 10kg ma tu na względzie raczej ludzi po 40stce, a nie młodych pięknych 20letnich.. jak my :) na pewno nie ma we wszystkim racji.. na pewno znajdą się specjaliści, którzy są w stanie zarzucić mu zarzucić coś, ale to normalne.
celem jego książki jest nakreślenie głównych ram postępowania, które to ramy akurat z grubsza pasują do zdrowego odżywiania..kulturysty ;p
Przeczytałem dokładnie jego książki ostatnio.. fakt mi tez się wydaje on nawiedzony. Osobiście nie znam się co gdzie się trawi i jakie enzymy i odczyny są do tego potrzebne. Uwierzyłem mu, bo ma wykształcenie chemika m.in. więc zna się lepiej ode mnie.
on pisze, że nie POLECA łączenia tych produktów, nie że NIE WOLNO ich łączyć.. zresztą uzasadnia to głównie tym, że pobór witamin i mikroelementów jest większy wtedy do strawienia. CO więcej, wyraźnie wspomina, że można w ten sposób uzyskać więcej energii z pożywienia, niż gdy się łączy produkty (ponieważ mniej energii organizm zużywa na strawienie) - a to może być przydatne z punktu widzenia kulturystyki.
fakt, masz rację, że mówi o tych kamieniach..fuj :) mówi, że ludzie mają od 7 do 15kg.. pewnie rozkrajali kiedyś zwłoki i ważyli co tam w jelitach jest tylko że wcale nie mówi, że ma je każdy.. pisze on, że gromadzą się stopniowo..przez wiele lat.. Myśląc o 10kg ma tu na względzie raczej ludzi po 40stce, a nie młodych pięknych 20letnich.. jak my :) na pewno nie ma we wszystkim racji.. na pewno znajdą się specjaliści, którzy są w stanie zarzucić mu zarzucić coś, ale to normalne.
celem jego książki jest nakreślenie głównych ram postępowania, które to ramy akurat z grubsza pasują do zdrowego odżywiania..kulturysty ;p
...
Napisał(a)
o ja
"a propo tombaka :) to przecież diety się układa wg tego co on też propaguje, czyli" (...)
to co wymieniłeś to akurat propaguje każdy dietetyk od pewnie setek lat
mam ksiazke o odżywianiu z lat 70tych i juz wtedy bylo wiadomo co jesc a co nie
"a propo tombaka :) to przecież diety się układa wg tego co on też propaguje, czyli" (...)
to co wymieniłeś to akurat propaguje każdy dietetyk od pewnie setek lat
mam ksiazke o odżywianiu z lat 70tych i juz wtedy bylo wiadomo co jesc a co nie
DORADCA W SUPLEMENTACJI
GG 1844256
...
Napisał(a)
masz racje. on to propaguje też co inni wymyślili, nie twierdze, że to wymyślił :) więc można zaczerpnąć nieco z jego książek. on sam wspomina, że niektóre mądrości - tak jak mówisz - mają tysiąc lat.. że są to mądrości naszych przodków.. :) mi się podoba, że zebrał je w jednej książce z gotowymi przepisami i zaleceniami. wiadomo, że nie musi mieć we wszystkim racje. stąd ta dyskusja m in. o kazeinianie wapnia.
Zmieniony przez - T0mAsh1 w dniu 2009-05-21 22:23:14
Zmieniony przez - T0mAsh1 w dniu 2009-05-21 22:23:14
...
Napisał(a)
T0mAsh1 - nie bardzo rozumiem co chcesz nam tu zakomunikowac. To, ze Giertych odroznia konia od koniaku nie znaczy ze jest znawca trunków, i że gdyby wydal ksiązke i napisał tam fachowym jezykiem czym roznią sie w/w - uznac by nalezalo ze jest spoko koles bo pisze tez o sprawach oczywistych
ale coż, jak Ci to odpowiada - to OK
ale coż, jak Ci to odpowiada - to OK
Polecane artykuły