Ciekaw jestem opinii ludzi którzy przeszli z judo na mma/bjj. Ponieważ sam się nad tym zastanawiam. plusy i minusy widzę po obu stronach.
Na judo mam więcej treningów w tygodniu, niższą cenę i o wiele bliżej.
Choć na treningach niema teraz zbytnio z kim ćwiczyć, trenuję z trochę młodszym i sporo lżejszym od siebie.
Ale to tylko na treningach , bo na randori już jest kilka wyśmienitych judoków trenujących już jakieś 15 lat.
Z drugiej strony nie uczę się prawie nic nowego, jest mało techniki w parterze , i non stop wałkowane rzuty do przodu których ja w walce nie używam ( no poza uchimate ).
Na bjj/mma trochę inaczej jest dalej,drożej i mniej treningów w tygodniu. Ale tam miałbym z kim ćwiczyć ( są tacy równi mnie, i masą i doświadczeniem ). Mam znajomego judokę co tam przeszedł i sobie zachwala, mówił że jest dość szybki progres.
Z przejściem nie będzie problemu ponieważ miałem małą przerwe w judo.
"Lepiej być sądzonym przez ludzi 12-stu , niż niesionym przez 4-ech na wieki do piasku"
Karramba