Szacuny
77
Napisanych postów
11983
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
79498
Puchatek ma dużo racji w tym co pisze.Służby mają opracowane metody dwójkowe,lub trójkowe obezwładniania(trójkowe patrole u nas nie istnieją-w krajach zachodnich częściej),choć niekoniecznie umieją to patrole wykorzystywać(częste zmiany w parach to brak zgrania, oprócz tego brak odpowiednich szkoleń).Wiadomo,że jeden stoi prawie frontalnie do gościa i go legitymuje,przepytuje,czy stara się podjąć inne czynności,a drugi jest z boku i ubezpiecza(schemat odwróconej litery L-dwie możliwości ubezpieczenia partnera),a w razie "W" reaguje,bo ma lepszą szanse obejścia gościa z tyłu i założenia mu jakiegokolwiek patentu obezwładniającego.
Patenty z oszukiwaniem zmysłów,czyli jak ja to nazywam "czarowanie" są w systemach combatowych znane,ale w chwili ataku na stojącego frontalnie funkcjonariusza uważam,że on na takie działanie jak "czarowanie" nie będzie miał czasu i lepiej się spiszą wtedy jego "plecy",o ile wiedzą co robić.Atak będzie w prawie zawsze na stojącego frontalnie człowieka,a nie tego nie będącego w centrum wzroku.
Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.
Szacuny
25
Napisanych postów
2687
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
52673
Heroiniści to trochę offtop w tym temacie, ale ok:
szary - kolesia po heroinie, a już na pewno wyniszczonego nią 50-60 kilowego nałogowca przeciętnie zbudowany facet jest w stanie zbić jak psa jedną ręką. Poza tym osobę na głodzie narkotykowym można bardzo łatwo zastraszyć.
Napisałem dokładnie czemu omijać - bo zachodzi zbyt duże w Mojej ocenie ryzyko że taki klient dziabnie Cie strzykawką albo wręcz ugryzie czy na tyle zafajda cieknącą z rozbitego nosa krwią że złapiesz od niego jakiś prezent. Narkoman którego miałem "przyjemność" oddać Policjantom miał "tylko" wirusowe zapalenie wątroby tego najbardziej paskudnego typu. Jak się o tym dowiedziałem to bardzo cieszyłem się że w trakcie jego "uspokajania" nie miałem okazji upaprać się w jego krwi.
Inny znany Mi przypadek heroinisty, narkus o ksywie "Żółty" ( od koloru skóry wynikłego z zaawansowanej żółtaczki ), któremu zdarzało się na jednym z dworców w mieście dokonywać wymuszeń i rozbojów przy pomocy strzykawki, został w końcu pobity na śmierć ( jedna z ofiar pewnie wróciła z kolegami ). Spod dworcowej ławki zbierał tego narkomana ambulans w którym z racji wykonywanego zawodu był znajomek. Efekt badania krwi pacjenta ( a później już denata ) - Wirusowe Zapalenie Wątroby + HIV.
Uważam że to już naprawdę nie są żarty i o ile się da to należy takich pacjentów, bez wyjątków, OMIJAĆ.
"Real niggers do what they wanna do, bitch niggers do what they can do"
Szacuny
13
Napisanych postów
1410
Wiek
40 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
13811
"DAlej nie rozumiecie do czego zmierzam. Schematy policji SW - kul. Ja podaje troche inna metodologie rowniez oparta na zapomnianej juz SW, czyli ogłupienie zmyslow. Jak zapewne wiecie przy rzuconych przed oczy obiektach w powietrze (to przyklad, takich zabaw jest mnóstwo) roznej wielkosci i koloru umysl glupieje. Nie wazne wowczas czy jestes dobry czy nie, poprostu nie zauwazysz bomby ktora wowczas spadnie Ci na twarz...
Duszenie jasne to metoda, ale narazasz sie np wlasnie na igielke :) Przy metodzie podanej powyzej - sprawdzcie na salce bez orientu dla kolegi- zatrzymajcie tylko piache przed twarza :) - to nie combat obecnych czasow ale skuteczne metody na dysfunkcje wzroku ... "
SW- Służby Więzienne. Bo widzę ze skrótu nie rokmniłeś.
Mówisz o ogłupieniu zmysłów... A *******isz jak potłuczony.
Kolo po dragach juz ma ogłupione zmysły albo, co gorsza za bardzo rozbudzone. Rzucanie może wyjść na sali, ale w realu nie wyjdzie na 100%. Nawet na 50%. Tym bardziej na ćpuna. Nie wiesz czy on akurat nie widzi pomidora z rękami który rzuca w niego ptakiem ... w głowie ma g**** i nie myśli logicznie.
A jak zaczniesz dusić to pierwszą reakcja jest próba uwolnienia się z duszenia, a nie szukanie sprzętu, bo na to nie ma czasu.
Organizm reaguje w ten sposób na duszenie ze próbuje sie z niego uwolnić!
Sry za wulgaryzmy, ale juz porostu nie moge.
Szacuny
0
Napisanych postów
29
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
111
Słaby - policja tak robi :)
Oszukiwanie zmyslow to normala w combatach, ale te sztuczki są starsze niz Katana :)
Stojacy frontalnie funkcjonariusz skupia uwagę czlowieka ktorego przepytuje, taka jego rola i ma byc skoncentrowany. Schemat prosty jak konstrukcja cepa.
Ja staram sie unaocznic moment przed wejsciem do chwytu.... Bo jak masz karka po koksie 190 + 110 kg to nim wejdziesz w chwyt, to wysoce prawodpobne jest to ze mozesz dostac oklep.
Szacuny
13
Napisanych postów
1410
Wiek
40 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
13811
Jest masa sposobów na wejście do duszenia.
A rzucanie czymś w twarz IMO nie jest najlepsze. Czarowanie zostawiam Potterowi.
Poza tym nie zawsze masz coś, czym możesz rzucić.
Przy koksie IMO raczej nie trzeba sie obawiać igieł, więc można się pobawić i odpowiedni zmiekczyć.