I'll be perfekt - w drodze do perfekcji :)

mera, co do jednego gość miał rację - w siadach albo klatka, albo asekuracja. U mnie na siłce na szczęście jest klatka. A że "trenerzy" mają swoje "teorie" o treningu kobiet to inna sprawa.
Co do rozrastania się mięśni, wystarczy takiego "asa" poprosić, żeby Ci pokazał jakąś umięśnioną niesterydziarę .

Ja cwicze, jem narazie porzadnie (tzn wiecej niz zwykle ) i jakos tych miesni mi nie przyroslo choc by sie przydaly. na redukcji nie rosna

A trenerzy na silowni to w wiekszosci tylko gadaja bzdety... jak ja robie przysiady, martwy, wyciskania i sycze, dysze to patrza jak na kosmitke Albo na tylek, a teraz mam tylek jak murzynka

DZIEŃ 3

Mój wczorajszy dzień wyglądał tak:

GODZ. 7:15 - "PRZED" ŚNIADANIE
Koktajl białkowy na mleku

Spacer 2km

Godz. 8:30 - ŚNIADANIE –
Jajecznica z 2 całych jaj posypana garstką szczypiorku usmażona na połowie małej łyżeczki masła
2 małe kawałki razowca z nasionami - suche.
Herbata czerwona Pu-erth

Idę do pracy. Pieszo 0,5km.

Herbata Franciszkanka.

Godz. 11:15 - 2 ŚNIADANIE
Serek grani naturalny 200g. B:22g/T:8g/W:4,4g
Filiżanka rozmrożonych wiśni (nie było już truskawek – wykupiłam wszystkie ze sklepu…)
Garść orzechów
2 łyżki otrębów

Herbata Franciszkanka

Godz. 13:00 - PRZED TRENINGIEM
Ryba tuńczyk z puszki w oleju roślinnym (olej odlewam) 100g B:23g/T:10g/W:0g
Bułka grahamka

Godz. 14:05-15:20 - Siłownia
TRENING:
Rozgrzewka:
rowerek 5min,
orbitrek 5 min,
steper 5min,
bieżnia 8 min,
Air Walker - Gazela FreeStyle – 5min,

Potem:
Mięśnie brzucha:
Kołyska – mięsień prosty 30 powtórzeń, mięsień skośny prawy i lewy po 30 powtórzeń na każdy, z nogami podniesionymi do góry 2x15

Potem:
Na wiosłach 50 powtórzeń
Przywodziciele i odwodziciele 4 serie po 30 powtórzeń na każdy
Atlas – 2 razy po 21 powtórzeń coś na ręce czy cuś?!
Atlas – ręce 2 razy po 15 powtórzeń
„Konik Aerobowy” 50 powtórzeń
Unoszenie do góry sztangi bez obciążenia
Unoszenie mając ręce rozłożone na boki hantli po 1,5kg na stronę

Spacer 1,5km

Godz.15:35 Jabłko

Godz. 16:30 PO TRENINGU - OBIAD
Pierś z kurczaka (posypana chili, pieprzem, ostrą papryką, czosnkiem granulowanym, kilka kropel sosu sojowego, usmażona na 1 łyżeczce oleju z oliwą z oliwek)
½ woreczka kaszy jęczmiennej
Surówka z białej kapusty z sosem włoskim (na wodzie i oliwie)
czerwona herbata Pu-erth

2 mandarynki

Godz.19:00 KOLACJA
Koktajl białkowy na mleku

A tak w ogóle to babka na siłowni już mnie wkur... stale wymyśla jakieś bzdedty - a jak dla mnie są to bzdety to są na serio. No masakra. Ja pytam czy od poniedziałku mogę już zacząć konkretniej a ona że nie że mówiła że 2-3 tygodnie mam robić takie. Jak robiąc ćw. z hantlami po 30 powtórzeniu powiedziałam że mnie boli to mi odpowiedziała, ja jeszcze nie dałam Pani ćwiczenia na zakwasy - tzn żeby Pani miała zakwasy. Byłam w szoku bo co ona głupia czy co ja nie chcę dostać ćwiczeń na zakwasy. Baba ma z deklem. Dziś obadam sprzęt do końca i przez weekend proszę o pomoc w ułożeniu czegoś - ja sobie spokojnie poczytam pooglądam i coś wymyśle no i dam do sprawdzenia, bo straciłam zaufanie i szacunek do tej Baby. Bo ja chcę schudnąć, zgubić tłuszczyk i lepiej wyglądać, a nie zapier... tak by mieć zakwasy a ona satysfakcje że jest super. Wole mieć zakwasy niespodziewanie bo to dla mnie normalne, a nie na silę dążyć, by je mieć - to się chyba mija z celem!

robisz 30powt?

Obli, to nie za duzo?

Ja bym umarla...z nudy

Zdecyduj, czy chcesz się na siłowni bawić, czy mieć efekty.

Widzę, że ta "babka" to ciekawszy przypadek niż te, z którymi ja miałam do czynienia

BTW, co to są ćwiczenia na zakwasy?
To, że pojawiają się zakwasy po rozpoczęciu jakichkolwiek ćwiczeń to normalka. Tak samo jest, gdy zmieniany trening, ćwiczenia, intensywność...

Edit:
Możesz jej powiedzieć, że Ty chcesz ćwiczyć SIŁOWO, bo po to przyszłaś na SIŁOWNIĘ, nie aerobowo

Zmieniony przez - meraviglia w dniu 2009-02-20 10:46:37

teraz może trochę wspomnień i to do czego dążę.

Oba zdjęcia są z roku 2004 kiedy to jeszcze piłam, paliłam imprezowałam, nie zwracałam uwagi na to com jem i kiedy jem, byłam najchudsza w całym moim życiu i przede wszystkim byłam kilka miesięcy przed ciążą i rok przed urodzeniem dziecka. Chciałabym odzyskać to co straciłam ;p

FOTO 1

i foto 2

i moja największa na świecie motywacja - to ja niestety teraz wyglądam :(