Czy warty ceny?

Witam . Spodobal mi sie ten rowerek i chcialbym sie zapytac czy jest on wart swojej ceny?pzdr http://www.t-bike.pl/p/pl/87/level a6 limited.html 

no jasne :)przy dużej ilości błocka a potem jakimś ostrzejszym zjeździe można sie nieźle "przejechać" na vkach :)

Zależy do czego potrzebujesz ten rowerek, generalnie za tą cenę (na allegro możesz go mieś za 1400zł) to najlepszy wybór. Kross ma wcale nie takie złe ramki, a nie kupisz innego roweru na takim osprzęcie w tej cenie. Jeśli potrzebujesz rower do jazdy w mieście, jakimś lesie to ten jest idealny, na maraton płaski też możesz się nim wybrać. Magda Sadłecka(halls) zimą też przycina na krossie A6.

no czyli byłby to rowerek dla mnie :) za 1400? to już w ogóle byłby wypas ale coś znaleźć nie mogę takiej oferty;)

o kurczę, sorry pomyliłam cenę z A4, nie mniej jednak A6 to dobry wybór nawet za 2000tyśki

a co sądzicie o Rockriderze 8.1

http://www.decathlon.com.pl/PL/rockrider-8-1-34975909/

cenowo podobny do tego wyżej, a jak technicznie?

rocki ma lepsze manetki, przerzutkę i hamulce

Poczekaj z zakupem, w tamtym roku w okolicach marca-kwietnia można było kupić A6 za nieco ponad 1600 zł.
Kross za ponad 2000 zł ? Nadal niezła oferta ale za 2300 można mieć Scotta Scale 60 lub Amuleta 11,4.

ten Kross to wersja z 2008 roku, w dodatku niby limited, czyli eksportowa do szwabkow

od standardowej A6 różni się :

*hamulcami - tu wsadzone hydrauliki Tektro (bez szału), w standardzie są V-ki Avid SD 7 (jedne z najmocniejszych i najlepszych Vek )

*amorkiem - w tym jest sprężynowy Dart 3 (czyli (z grubsza) to w Levelach A2 i A4, amorek w sumie mocny i całkiem przyjemny jak na sprężynowaca za 400 złotych, ale ma taką wadę, zę jest dosyć twardy, zalecana waga dla bikera to minimum 80 kilo, inazcej będzie słabo pracował )

w standardowej A6 jest Rock Shox Tora 318 Air RMT 100mm czyli juz amor powietrzny, i całkiem niezły, kosztujący koło 700 złotych :) zalety oczywiście jak w powietrznych amorach, można go ustawić dokładnie pod swoją wagę, jedyna w sumie wada to dosyc ciężki jest, ale jezeli nie śmigasz ostro w maratonach to nie am to znaczenia większego, bo pracuje naprawdę miodnie :)

*przerzutką tylnią - w tej wersji eksportowej jest XT, w normalnym levelku jest LX

*manetkami - tutaj zwykłe deorki rapid fire, w normalnej wersji były DualControle z grupy LX :) (czyli obsługa klamkami hamulca zarówno hamulców jak i przerzutek - naprawde fajny system, sam z niego korzystam :) )



ogólnie rzecz birąc to nawet amjąc cenę 2100 złotyc i do wyboru wersję eksportową (czyli link wklejony przez Ciebie) a standardową wybrałbym oczywiscie standardową, ze względu na dużo lepszy amortyzator, uwierz mi, że te Vki Avida naprawde dają radę, a różnica między przerzutką LX a XT nie równoważy różnicy między amorkami

troszkę się spóżniłes, bo wyprzedaże w Krosie zaczeły się już tak gdzieś w czerwcu i to co obecnie zostało to już niedobitki :) w okolicach listopada można było wyrwać na allegro A6 standardową za 1600-1700 :) ja na przykład swoją A4 kupiłem na początku lipca za 1320 złotych


można jeszcze spotkać czasami wersje z wcześniejszych lat - z amorkiem Suntura Axon, ale w to sie nie warto pchać :)


ogólnie rowerek naprawdę fajny i godny polecenia - w tych pieniadzach (do 2000) ma najlepszą relację cena/osprzęt/jakość - ramki wcale nie śą słabe, bo ja waże 110-115 kilo i nie odczuwam, żęby rama była mało sztywna, a zrobiłem od lipca do konca listopada koło 200 kilosków na levelu :)

teraz wchodzi nowa kolekcja na 2009 to pewnie ceny będą deko wyższe :) i z tego co pamiętam to A6 na 2009 rocznik ma amora Darta3, czyli to jest kros wstecz :) bo Tora to naprawde fajny amor

2000 kilosków miało być :)

no i w w A6 z tegorocznej kolekcji osprzęt jest z grupy SLX bo to tegoroczny odpowiednik LXa

Tora to fajny amor, tylko strasznie klockowaty. ponad 2100 g to dość sporo.
W poprzednim roku na A6 lekko zmodyfikowanej ścigałem się na maratonach. Czy vki dają radę, do zwyczajnej jazdy pewnie tak, przejechałem na nich jeden maraton i na drugi dzień zamówiłem tarcze... Tora, wersja 318 z manetką super sprawa, gdyby nie ta waga. Również jeden maraton i zmiana na Sida. Praca, nie oszukujmy się, różnica ogromna.
Rama nie jest zła. W porównaniu do XTC, na którym jeżdżę obecnie, sztywność mniejsza ale nadal przyzwoita.

Krossa kupiłem z racji uszkodzenia poprzedniego sprzętu i nie żałuje. Da się na nim nawet pościgać. Jako treningówka i rower do codziennej jazdy nadaje się świetnie. W zależności od ceny...

no normalne, że jeżeli chce sie wykorzystywać ten rower w maratonach to trzeba sprawić sobie hample tarczowe i lżejszy amorek :), ale do 2 patoli jako zwykły cywilny rowerek to naprawdę dobra opcja