Skręcona kostka - problem, co robić ? Pomocy.

No miałem wybór nie włożenia tej nogi w gips ale zabrakło mi odwagi. Po prostu bałem się że coś się źle wyleczy i będzie później kłopot. A to już 3 raz. Doktor od razu powiedziała że na 2 tyg. co mi nie odpowiada i założyłem z myślą zdjęcia go po tygodniu xD chociaż nie wiem czy i wtedy starczy mi odwagi. Już rozmyślam nad zakupnem stabilizatora: http://www.medycynasportowa24.pl/index.php?str=prod_big&idk=110&kat=&podkat=&subkat=
Co sądzicie o nim i jaki byście ew. polecili.

Z tego co slyszalem to stabilizator oslabia staw ;dxdd a ty raczej musisz go wzmocnic np. "wznosy lydek" albo jakies inne cwiczenia <bylo to tutaj gdzies>Zrob przerwe, zeby ci sie kostka mogla zregenerowac. Sam mam teraz problem z kostka tzn. skrecona chyba nie jest bo opuchlizny nie ma tylko boli przy duzych wychyleniach i podczas proby "normalnego" chodzenia nie jeak pingwin strzyka i klika ;d. MIales cos podobnego?

No tak, ale po urazie przez pewien powinienem nosić stabilizator oraz przyda się podczas gry w piłkę. To prawda że osłabia jeśli sie go nosi ciągle... ja niestety zrobiłem ten błąd ale człowiek uczy się na błedach. Nie miałem czegoś podobnego, ale myślę żeby nie ruszać to kostką tak za często na boki i samo przejdzie. Jednak miałem coś podobnego podczas pierwszego, lekkiego skręcenia tj. mogłem chodzić ale miałem lekką opuchlizne i nie moglem ruszac na boki.

No nic kupuje ten stabilizator który podałem :D

Ok ;d jutro sie na przeswietlenie wybiore.;] Ale o tych cwiczeniach tez pomysl skoro juz 3x kostke skreciles ;]. Pasowalo by wzmocnic ten staw.

Wiesz zamierzam się wybrać na rehabilitacje jaką w styczniu. Jakieś 2 miesiące temu ćwiczyłem kostkę ćwiczeniami lecz zaprzestałem ponieważ nie "widziałem" efektów. Chyba zdejmę ten gips po tygodniu... raczej po tym czasie powinno być dobrze. Chciałbym jakoś w ostatnim tygodniu przed świetami wpasc jeszcze do szkoły ;)

tzn efektow tych cwiczen nie da sie zauwazyc no bo one wzmacniaja sciegna/wiezadla do stopie. Po prostu staja sie trwalsze i odporniejsze na urazy mechaniczne. Np. ja na wakacjach robilem program na wyskok, w ktorych wlasnie byly "wspiecia na lydkach" a podczas sksu w piatek, ladujac a wyskok mam dosc duzy centralnie spadlem na stope odginajac ja w nienaturalny sposob. Trener powiedzial mi ze podczas takiego upadku moglo dojsc nawet otwarte zlamanie, a jak widac nic powaznego mi sie nie stalo, skoro noga nie spuchla ;] Ale zawsze mialem mocne stawy/kosci jestem b. aktywny fizycznie i nigdy nie mialem nic zlamanego/skreconego i mam nadzieje ze teraz tez. z reszta jutro sie okaze ;] pozdr. powodzenia w kuracji ;]

Wielkie dzięki. Zastanawiam się tera tylko czy zdjąć wcześniej gips ? Skręciłem kostkeę 28 listopada czyli troche ponad tydzień. Przez tydzień smarowałem kostkę Liotonem 1000 oraz jakąś końską maścią w żelu i zastanawiam się czy przez kolejny tydzień by doszła do siebie bo jak dla mnie okres 2 tyg w gipsie + 1tyg. bez to trochę za dużo.

Tzn. ja na twoim miejscu zostawil bym juz ta noge w gipsie. Bylem dzis na przesiwetleniu i tak jak myslalem to nic powaznego. Nawet rano zastanawialem sie czy w ogole isc bo kostka juz prawie nie boli tylko to chrupanie !! xdd ale lekarz powiedzial ze to raczej normalne i powinno z czasem przejsc. Dostalem zwolnienie do swiat. W srode mam zawody jak kostka przestanie bolec to moze cos pogram, boje sie ze nacigne znowu ale skoro to nic takiego i jak raz zagram tych 60 min z przerwami bo zamierzam robic to moze nic sie nie stanie. pozdr.

Jak zagrasz i coś się stanie,to kostka może zacząć puchnąć w oczach i wtedy będzie już poważniejszego. I wtedy nie dostaniesz zwolnienia do świąt,tylko do konca lutego,więc radzę się zastanowić z tym graniem