Ten co w klipach z amatorką, a nie sponsoringiem Heyah
Skopać dupy tym lamusom co podają wszystkim łapę
Bo nie liczą się z obciachem, bo mają z tego sałatę,
Zapraszam na podwórko, na dzielnice i do miasta
Mamy ten styl, bamber do pięt nie dorasta
Nie poradziłbyś tu sobie, że tak powiem, tu w hip-hopie
Nie mówiąc o ulicy, ja w hip-hopie ciot nie znoszę
Bez kolegów w telewizji, prasowych układów
Pizgać z tego miasta, które skrycie raz jest szmatą
Zapraszam na beef to tata Rychu P jak termintor
Byłem od was lepszy, w czasach, gdy byłem amator
Bez kompleksów i koneksji, lizania dupy
Jednoosobowy skład, najsilniejszej polskiej grupy
Nie na pokaz, nic na siłę, my tu se dajemy radę
Ponad każdym układem, na frajerów chuuj kładę!"