90packer-(TS)- 3bój 4 life

Nie czaję trochę twojego treningu, do MPM już niewiele czasu a Ty się bawisz na piątkach i z małymi ciężarami, dowal na sztang i dźwigaj!

Co dźwigać? Na mc miałem iść na 180kg, w przysiadzie miałem robić 2,3 powt. konkretnym ciężarem. A jak wyszło? Doczytajcie uważnie. Co ja na to poradzę, że planuję wejść na 180 a nie mogę podnieść 160 mimo że dawno pobiłem rekord-170? To samo tyczy się wszystkich bojów. Wiem, że moimi ciężarami nic nie zawalczę, bo już jestem spalony.

Wiem, że moimi ciężarami nic nie zawalczę, bo już jestem spalony.

Z takim podejściem na pewno nic nie zwalczysz
Zrób jeszcze kilka konkretnych treningów, solidnie odpocznij i jedź na pełnej kurvie na zawody. Będzie dobrze

Oby, było jak najlepiej, dzięki za wsparcie.

Zmieniony przez - 90packer w dniu 2008-11-10 12:24:31

Sorry, że nie pisałem ale miałem bardzo ciężki tydzień, do czego doszły jeszcze przygotowania do 18-tych urodzin, które odbędą się dzisiaj . Ogólnie, tydzień mi bardzo dobrze minął. Doszedłem do wniosku, że moja niedyspozycja jest bardziej wynikiem psychiki i depresji jesiennej, niż przemęczenia fizycznego. W związku z tym, potrzebuję nowych bodźców. W tym tygodniu takim bodźcem był widok nowych kolegów z siłowni, którzy ładnie harowali. Zmotywowało mnie to do dalszych treningów. Dobra- krótko i treściwie:

poniedziałek
Było dość nietechnicznie ale moc była:
przysiady:
8x70
8x100
6x120
4x140
2x160, mogłem więcej, ale na maxa idę dopiero w nast. tygodniu

czwartek
Trener zwariował? Kazał mi robić maksymalnie technicznie, ale po 6-8 powt.
wyciskanie leżąc
gryf
8x70
8x77,5
8x82,5
6x87,5
3x90- chyba się źle ułożyłem, trudno mi powiedzieć dlaczego tylko 3 ruchy, miałem siłę na 6 spokojnie

rozpiętki-
20x15
20x15
20x15
pompki na poręczach-
12x
10x
10x
wyciskanie francuskie-
12x30
12x30
12x30

piątek
martwy ciąg:
12x70
8x95
6x115
3x135
2x150, skapnąłem się że źle zakładałem ciężar miało być o 5 kg więcej
1x165
180, prawie poszło, ale zdekoncentrował mnie fakt, że się garbiłem, ale przynajmniej miałem siłę na ten ciężar

Ogólnie tydzień był fajny.

Jest dobrze 3mam kciuki za Ciebie

stary myśl pozytywnie, musisz na zawody wjechać w 100% pewny siebie, będzie dobrze.
Najlepsze życzenia z okazji urodzin!

Najlepszego!

Wielkie dzięki, impreza udana, niedzielę przeżyłem i mogę wrócić znów do rzeczywistości. Treningi, zaczynam niestety dopiero w czw i zrobię 3 po kolei, ale są też tego zalety, bo to mnie trochę przygotuje wytrzymałościowo i psychicznie do MPM.

Haha, mam plan na mistrzostwa Zrobię sobie taki mały doping, kupię mnóstwo energizerów w dniu MP. To na pewno pomoże w walce ze zmęczeniem psychicznym, które niestety znowu mnie dopadło w czw. ale złapałem byka za rogi i starałem dać maxa, mimo, że nie było mnie stać na zbyt wiele.
czwartek
przysiady:
12x70
8x100
6x120
4x140
1x160, tylko na tyle było mnie stać, planowałem jeszcze 180 ale... Trudno, muszę psychicznie wypocząć, wypić dużo Tigerów w dniu startu i liczyć na siebie.

piątek
Tu już było lepiej, wracam cały czas do formy, psychicznie dzisiaj nieźle, fizycznie, sami wiecie
wyciskanie leżąc:
gryf
8x70
6x85
3x100, planowałem 4 ale 3 też dają radę , wracam do siebie
3x100
5x90, ostatnie nie było na maxa, miałem tylko upewnić trenera, że potrafię zrobić technicznie, egzamin zdałem.
rozpiętki:
16x17
16x17
16x17, skupiłem się bardziej na technice
pompki na poręczach:
11x
10x
9x
wyciskanie francuskie
12x30
10x35
8x40, poszło spokojnie, sam siebie mogę pochwalić, jak tak dalej francuskie będzie szło, to będę mógł dorzucić, w końcu, ciężaru