SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Filozofia/Zasady a życie prywatne

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 3611

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 228 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 2896
nie wiem czy był taki temat, ale z ciekawości chciałem Was zapytać czy stosujecie się do zasad lub filozofii. Czy odkąd trenujecie SW, macie jakieś ustalone zasady ? czy stosujecie je tylko na sali treningowej. Ja staram się stosować do zasad TKD. Chociaż nie mówię, że zawsze tak postępuje co mówię otwarcie, bo nie jestem idealny. Tak samo z przysięgą TKD, też staram się jej przestrzegać. To tyle ode mnie pozdro :)

"Miej przed sobą zawsze słuszną drogę"

gen. Choi Hong Hi [*]

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
MarKosTSD Bushido24.pl
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 2368 Wiek 44 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 14133
No Stary Cyniku, wcale się nie kompromituję, przykładu Mohameda jako założyciela wielkiej religii, użyłem jako analogii do Buddy, obaj byli istotami ludzkimi i bez wmawiania innym, że są istotami boskimi... Choć owszem, przykład nie jest jednoznaczny, bo występuje w Islamie pojęcie Boga jakie jest znane u chrześcijan.

A co do tego - ateizm to wiara że Bóg nie istnieje, znowu bierze się stąd, że teistom trudno jest wyobrazić sobie inny stan rzeczy, więc tłumaczą sobie to w ten sposób. Jest bardziej lub mniej świadome przekłamanie myślicieli chrześcijańskich.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1815 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 35261
szczerze to ja teraz trenuje KB wcześniej jj i.... na jj był jakiś kodeks honorowy czy coś takiego, ale ja nigdy do takich rzeczy nie przywiązywałem wagi, czy moje podejście do życia/jakaś filozofia/zachowanie się zmieniło przez ćwiczenie SW.... szczerze? zmieniło się na pewno bo cały czas się zmieniamy i to by było dziwne jakbym w 1 LO podchodził do życia tak samo jak w 3 podstawówki, ale jaki miało to związek z SW nie mam pojęcia
A w życiu każdy kieruje się jakimiś zasadami... no staram się być fajny chłopak a to powinno wystarczyć więc po co jeszcze jakieś zasady z treningów?

,,chodzić już umiem, teraz chce umieć latać" Eldoka

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 127 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1282
Ja staram kierowac sie zasadami o roznym podlozu! Jesli chodzi o SW to jedna z zasad, ktora wcielam w zycie, jest zasada wzajemnego szacunku. Kierujac sie zasadami kierujesz sie rowniez filozofia

"Jesteśmy odpowiedzialni nie tylko za to, co robimy, także za to, czego nie robimy."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MarKosTSD Bushido24.pl
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 2368 Wiek 44 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 14133
Przez analogię - chodzisz do kościoła, masz dekalog, przykazania, Boga i nieskazitelny wzór z księdza, który daje przykład jak masz się w życiu postępować ... - to jest jedyna misja kościoła. Klub sztuki walki ma za zadanie ... uczyć jak walczyć, jeśli chcesz polepszyć się moralnie, zwiększ częstotliwość chodzenia na msze. Jeśli chcesz polepszyć się w sztukach walki, zwiększ częstotliwość chodzenia na treningi. Zasady, przysięgi, creda na zajęciach... od samego czytania kodeksu ruchu, nie stajesz się lepszym kierowcą (tym bardziej lepszym człowiekiem). Jeśli rodzice nie dali Ci wychowania nie licz na to, że zrobi to instruktor sportu czy rekreacji ruchowej - oni nie mają do tego ani podstaw, ani wykształcenia, zresztą nie muszą.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 10832 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 38587
a jednak... Prawdziwy wojownik używa sztuk walki w życiu. Nie technik, a pojęć.(ze złotych myśli Leo Vieiry)
a w praktyce wygląda to tak, że kończy się trening i podobne zasady odkładasz do torby razem z brudnym kimonem, bo tak najwygodniej. analogia do kościoła i mszy tym bardziej trafiona!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 228 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 2896
mi nie chodzi o wychowanie, chodzi mi o takie zasady jak grzeczność,uczciwość,wytrwałość,samookontrola,niezłomny duch.

"Miej przed sobą zawsze słuszną drogę"

gen. Choi Hong Hi [*]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 1921 Wiek 48 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 14221
W stylach tradycyjnych wg mnie jest bardzo trudno uzyskac doby poziom bez interesowania się kulturą, filozofią i mentalnością kraju z którego pochodzi i nie mam namyśli "przysięg dojo" bo wg mnie nie mają znaczenia. Nie da się zaglębić w sztuke walki bez zagłebienia się w cała otoczkę kraju w ktorym powstała. To że zainteresowałem się Kung fu spowodowalo ze zainteresowalem sie kulturą, filozowią i jezykiem Chin oraz buddyzmem i konfucjanizmem. Moje zainteresowanie nie spowodowało ze zostałem buddystą mimo że religia ta faktycznie ma swoje niezaprzeczalne zalety w postaci propozycji pewnej drogi oraz madrości w niej zawartych. Te czynniki spowodowaly na pewno że się zmienilem w jakiś sposob, ale dzięki temu dostalem szansę na zrozumienie i przyjecie nauk mojego stylu KF, gdzie bez tego bylo by to niemożliwe. Zachodnia mentalność powoduje ze ignorujemy żeczy ważne skupiając się pomijalnych dla przykladu: dla czlowieka z zachodu ważne jest uderzenie - jego zewnetrzność, kiedy dla azjaty nie jest to ważne - ważny jest sposob wykonania (kilka czynnikow skladajacych się na to że oko czlowieka posiadającego wiedze 2 ludzi wykonujących to samo uderzenie ale jeden przez nasladowanie a drugi przez zrozumienie bedą wykonywali je zupelnie inaczej, kiedy dla postronnego obserwatora tak samo.
Sztuki walki w oderwaniu od kultury religii, filozofii oraz mentalności kraju z ktorego pochodzą przestają być tymi samymi sztukami walki i poznanie ich przez ćwiczacych jest znacznie inne.

bujing yishi bu zhang yi zhi

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MarKosTSD Bushido24.pl
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 2368 Wiek 44 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 14133
"W stylach tradycyjnych wg mnie jest bardzo trudno uzyskac doby poziom bez interesowania się kulturą, filozofią i mentalnością kraju z którego pochodzi" - super, a teraz powiedz to samo o Sokowi R. Miurze i jego wyznawcom - styl bardziej tradycyjny niż tradycja "świąt Bożego Narodzenia", no i weź poznaj tu historie, kulturę, filozofię kraju... f*** tylko jakiego kraju? I guzik prawda, że trzeba czytać Konfucjusza, by być dobrym człowiekiem (bo można, np. czerpać też z nauk I. Kanta) a i do walki wcale nie trzeba być specjalistą od Buddy, czego wyrazem jest np. zawodnicy kickboxingu czy MT. Owszem, można sobie czytać to i owo, ale to tak samo jak sobie używasz kosiarki spalinowej i czytasz o łożyskach kulkowych (wszak są tam zastosowane). Albo nie wiesz jak zachodzi spalanie paliwa w kosiarce spalinowej, nie znaczy, że nie umiesz kosić trawnika

Oli220 - "mi nie chodzi o wychowanie, chodzi mi o takie zasady jak grzeczność,uczciwość,wytrwałość,samookontrola,niezłomny duch." - wychowanie leży w gestii rodziców a nie instruktora rekreacji... Poza tym, czysty sport, jak np. bieg maratoński też doskonale wyrobi takie cechy jak: "grzeczność,uczciwość,wytrwałość,samookontrola,niezłomny duch" - choć mało kto wie co to znaczy "niezłomny duch" a wszyscy piszą o tym jak frytkach z majonezem ;)

"Sztuki walki w oderwaniu od kultury religii, filozofii oraz mentalności kraju z ktorego pochodzą przestają być tymi samymi sztukami walki i poznanie ich przez ćwiczacych jest znacznie inne."- INNE i na tym kończy się wywód... Proszę powiedz jakie jest to "INNE"? Wielu domorosłych filozofów używa niedefiniowalnych pojęć "inne", "tajemne", "wyższe wtajemniczenie" - problem w tym, że nikt (łącznie z tym co tak mówi) nie jest w stanie powiedzieć co to znaczy, to tylko sprawia wrażenie, że jest to wielka myśl, w gruncie rzeczy to pustosłowie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 1921 Wiek 48 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 14221
MarkosTSD - gratuluje odkryles że jestem domoroslym filozofem, bo przecierz ty wiesdz o czym pisze i wiesz że to nie prawda. Ja tylko zajmuje sie SW od prawie 20 lat i zanim zaczołem trenowac to co trenuję cwiczylem kilka styli a widzialem kilkadziesiąt - tak w Polsce i na zachodzie jak i w azji gdzie zaczolem ćwiczyć to co do tej pory trenuję. Ale ty wiesz lepiej co ma znaczenie bo masz telewizor i internet.

Ja nie pisalem o wynalazkach typu.... tylko o Tradycyjnych szkolach (takie ktore naprawę istnieją i sa w chinach, oraz maja swoja historię) glownie Kung Fu. Domoroslym "miszczomi: ich stylom nic nie pomoże.
Co do dania przykladu: masz 2 bliźniaczki wyglądające tak samo i tak samo ubrane i ruszające się, a sa rózne, mają rożne zdolności i zainteresowania oraz charakter - napisz jak bys je komus opisał by je ktoś ich nie znający natychmiast rozpoznał po twoim opisie ? bez konieczności porozmawiania z nimi i poznania ich? Jak ja mam ci lub komus innemu napisać na czym to polega, jakie śa różnice kiedy nie masz o tym zielonego pojecia? kiedy nie masz zadnego punktu porownawczego w tym wzgledzie? No chyba że masz i ćwiczyleś w polsce TSD przez kilka lat i wyjechales do koreii i tam spodkales mistrzow w tradycyjnych szkolach i stwierdziles że nie przeszkadzalo ci że nie znasz jezyka, kultury, mentalności a itak to czego ucza jest dla ciebie zrozumiale i takie samo jak w Polsce.

bujing yishi bu zhang yi zhi

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MarKosTSD Bushido24.pl
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 2368 Wiek 44 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 14133
No Yang, nie bierz do siebie tak. Niemniej jednak załamuje mnie to, że używasz pojęć które nic nie znaczą. Nadal nie ustosunkowałeś się do mojej tezy - ktoś kto jest dobrym fighterem, wcale nie musi chodzić po Wielkim Murze i słuchać przemówień Mao Tse-Tung i należeć do Komunistycznej Partii Chin, wszak jak sam napisałeś: "Sztuki walki w oderwaniu od kultury religii, filozofii oraz mentalności kraju z którego pochodzą przestają być tymi samymi sztukami walki i poznanie ich przez ćwiczących jest znacznie inne". - no gdzie jak gdzie, ale w Chinach polityka dość duży ma wpływ na mentalność

Nie piszesz o wynalazkach typu "Teraz Polska", nie wiem czy zauważyłeś, ale na świecie tego jest coraz więcej, powstają od Rosji, Mołdawii (pozdro dla Koli ;) ), Filipin, USA i inny - całkiem dobrze funkcjonują bez wchodzenie w nirwanę i medytacje na śniegu. Co do prawdziwych żółtych mistrzów z taekwondo, TSD (żeby nie było, że moich wybielam) wielu, wyemigrowało do USA, wcale nie po to by nieść misje oświecenia, tylko by zarabiać kasę. Podobnie było w karate, kung fu i innych.

No ja poza internetem i TV coś tam jeszcze mam, aczkolwiek żółty nie jestem, nawet żółtych okularów nie noszę, choć Sun Tzu czytałem, nauki Siddharthy Gautamy, czy też miałem okazje poznać - ale wcale nie sprawiły, że moja mentalność europejczyka się zmieniła. I nadal twierdzę - trening sztuki walki bez powiązania z historią, filozofią Chin, Korei, Japonii... - wcale nie jest gorszy. Filozofia Wschodu nie ma znaczenia na to jakim jesteś człowiekiem a jeśli Europejczyk upiera się, że ma to może ona mu przynieść więcej szkody niż korzyści a to dlatego, że NIDY NIE BĘDZIESZ W STANIE MYŚLEĆ TAK JAK ŻÓŁTY.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 1921 Wiek 48 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 14221
ja nie pisalem że gorszy bo o tym można by dyskutowac gdzie i kiedy ale ze inny i to jest fakt. To że się tego nie da opisac bez sprobowania zrozumiec to tez fakt. Czytanie ksiązek a zobaczenia jak to wygląda praktycznie to zupelnie różne żeczy. Na chińczyków wplyw ma w znacznie wiekszym stopniu kilka tysięcy lat historii i niewiele krotszej historii kung fu niż paredziesiąt lat komunizmu (choc swoj wplyw ma) - to już bardziej postęp techniczny i cywilizacyjny (po chińsku oczywiscie) ma znaczny wplyw. Ja tu nie polecam studiowania buddyzmu czy taoizmu czy konfucjanizmu i się tym delektowac - ja polecam sprobowac pomyslec jak chińczyk czy filipinczyk i zrozumiec to co on che nam pokazac i wytlumaczyc tak jak on che a nie tak jak po przetwoerzeniu przez nasza kulturę i zachodni sposób myslenia zrozumiemy. jest kilka osob w polsce co pokazalo by ci wykonanie 2 razy tej samej techniki i dla ciebie wyglądalo by to tak smao - ale kiedy byś poczól jedno i drugie zobaczyl byś roźnicę. I mylisz style tradycyjne ze sportowymi - to jeszcze nie jest to samo.
kończe temat bo to rozmowa niestety typu "ze ślepym o kolorach" - dla mnie temat się wyczerpał. Może kiedyś dowiesz się o czym pisże.

bujing yishi bu zhang yi zhi

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Policja i studia

Następny temat

Mistrzostwa Świata w Grapplingu FILA

WHEY premium