odpowiedniego sprzętu, dopiero niedawno go zdobyłem)i mam zamiar je zacząć w końcu robić. Do tej pory mój trening wyglądał mniej więcej tak:
5 razy w tygodniu:
środa:klata
czwartek:triceps
piątek:barki
sobota wolne
niedziela:biceps
poniedziałek:plecy
wtorek:wolne
Na wszystkie partie robiłem po 4 ćwiczenia, po 4 serie, każda 8 powtórzeń(oczywiście zwiększałem co serie ciężary, w miare swoich możliwości)
No i problem polega na tym:
-ćwiczyłem każdego dnia inną partie, a teraz trzeba tam jeszcze wcisnąć martwy i nogi... a nie wiem za bardzo jak... Jednak podstawowy problem to zmiana treningu na inny
sprzęt jakim dysponuje to: ławka, z modlitewnikiem i skosem do góry, gryf łamany, gryf prosty, sztangielki, wyciąg (nie jest zbyt wytrzymały, dlatego robie na nim tylko triceps, ale niebawem będzie profesjonalny wyciąg górny i dolny, ale póki co nie ma:/)no i przydałyby sie osobne stojaki, żeby móc przysiad bezpiecznie robić, ale myślę że je też zdobędę.
1.wiek:18
2.waga:75
3.wzrost:178
4.wymiary:
biceps:37
klata:105
udo:
talia:84
5.staż na siłowni: rok i jakieś 3 miesiące, wliczając w to 3 "dłuższe" przerwy (2x ok.2 tygodnie, z powodu kontuzji, i ostatnia wakacyjna przerwa, jakieś 3-4 tygodnie)
6.cel suplementacji: masa, no i przydałoby sie w końcu te pierwsze 100kg na klate wycisnąć ,jednak sądzę że nie dysponuje odpowiednią masą mięśniową, dlatego myślę że MASA będzie tu podstawą
7.dotychczas stosowane suplementy/odżwyki: Olimp creatine mega caps,mass XXL, nitro bolonII, nitro bolon energizer( 2 ostatnie szczerze mówiąc dały mi niezadowalające efekty, gdyż w trakcie cyklu musiałem je przerywać,z powodu kontuzji, czego później nie zdążyłem nadgonić:/)
8.poziom BF%: nie mam pojęcia, ale "opony" na brzuchu nie mam
9.tendencja do tycia/chudnięcia(typ budowy): chudy
10.wyniki siłowe:
klata:90-95(95kg to rekord, sprzed przerwy wakacyjnej)
martwy:
przysiad:
11.dieta:TAK
Teraz siła po wakacjach trochę spadła, ale wszystko powoli wraca do normy. Jednak muszę zmienić mój trening bo już za długo nim ćwiczę i nie przynosi już rezultatów...
Co do diety, to nie jest ona jakoś ekstra wyspecjalizowana... Jem dużo i często, takich rzeczy jak nabiał, wędliny, ryż, chude mięso, płatki owsiane, makarony itp., unikam "śmieci" z fast food'u, choć czasami zdarzy sie oszamać kebaba Mam około 5-6 sytych posiłków dziennie. Ewentualne braki uzupełniam gainerem/białkiem. Jak do tej pory nie było na tym źle...
Acha i jeszcze:
Od początku listopada będę dysponował suplementami: shock therapy+storm(duże puchy), bądź jakieś dobre mono, +dobre białko.
Ostatnią krete (nitrobolon energizer) skończyłem pod koniec maja, czyli w listopadzie bedzie ponad 5 miesięcy.
Proszę o zapoznaniem się z moim problemem, i rozpisaniem jakiegoś dobrego planu. Z góry dzieki!!!