po co jest taki pas?

BICC44 i QUEBLO-W Kif wyczytalem,że takie pasy chronią nas przed przepukliną bo zwiększają cisnienie wewnątrz brzuszne o ok. 40%.
Bylo to napisane raczej jako zaleta tego pasa.....
POZDRO!

to widać ze autor tego artykułu moze i na kulturystyce się zna,ale z fizyki był noga.

tak weź to na logike.
Skoro ciśnienie się zwiększa a powierzchnia pozostaje taka sama to prostym jest ze będzie chciało to cisnienie znaleźć jakieś ujście,o ile "pojemnik" je mieszczący(w tym wypadku brzuch) nie zdoła tak wielkiego cisnienia utrzymać, nieprawdaż?

No chyba ze dla brzucha prawa fizyki nie obowiazują,to wtedy ok...

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2008-09-22 01:26:30

QUEBLO ciśnienie się zwiększa i właśnie to nie pozwala na uwypuklenie się jamy brzusznej. W ten właśnie sposób zapobiegasz przepuklinie. Jak się powołujesz na prawa fizyki to dam ci taki przykład: Na dnie Rowu Mariańskiego masz bardzo duże ciśnienie, gdybyś jakimś sposobem umieścił na samym dnie bąbel/pęcherz powietrza to pod wpływem tego ciśnienia powietrze nie wydostałoby się na powierzchnię.

nie trzeba szukać daleko bo niestety przykre wspomnienia od pasa mam osobiscie

w gazetach rownież błędy redakcynje sie zdażają;) w tym przypadku akurat problemu z rostrzygnieciem nie ma, bo jak pisał queblo wnioski mozna wyciagac na zasadzie logicznej, jesli np doswiadczen empirycznych w tym zakresie nie posiadamy

przymszy przeczytaj jeszcze raz co napisałeś, w podanych przykładzie masz odwrotny kierunek sił nacisku, wiec i efekt przeciewny (w przykladzie z rowem, nacisk wody działa od zewnatrz-zgniatajaco, w ciele cżłowieka ciesnienie dzioała od wewnatrz, wypychajaco)

Zmieniony przez - bic44 w dniu 2008-09-22 15:22:03

Mylisz się bic44
Bez pasa przy dużym wysiłku ciśnienie w brzuchu także wzrasta i jest to zagrożenie. Pas ma na celu ściśnięcie brzucha aby powstrzymać np. jelita przed przemieszczeniem się. Nie mam na myśli tego, że ten pas w 100% uchroni nas przed przepukliną ale na pewno pomoże. Jeśli masz nie miłe doświadczenia to myślę, że bez pasa miałbyś jeszcze gorsze. Zresztą przepuklina nie do końca powstaje w wyniku wysiłku fizycznego. Wysiłek fizyczny tylko ją uwydatnia, przyspiesza jej pojawienie się. Przepuklina natomiast istniała już wcześniej. Główną przyczyną występowania przepukliny są wrodzone defekty włókien z których zbudowane są jamy ciała np. jama brzuszna. Pod wpływem ciśnienia w takich "słabszych miejscach" pojawia się uwypuklenie. Pas ściskający brzuch w sporym stopniu zapobiega powstaniu takiego uwypuklenia.

ciśnienie się zwiększa i właśnie to nie pozwala na uwypuklenie się jamy brzusznej.

Wlasnie tak odebrałem ten artykuł.Tak jak napisał Przymszy.
POZDRO!

Przymszy

ciśnienie się zwiększa i właśnie to nie pozwala na uwypuklenie się jamy brzusznej

jakim cudem? Jakim cudem powierzchnia w której wciaż wzrasta ciśnienie moze nie dopuścić do zniekształcenia się(w tym wypadku uwypuklenia)?
Dopóki "materiał" wytrzyma dopóty jama brzuszna będzie flaczki trzymac na miejscu,ale jak ciśnienie bedzie już zbyt wysokie to w końcu te uwypuklenia powstaną

W ten właśnie sposób zapobiegasz przepuklinie
Nie,właśnie to powoduje przepuklinę

Przepuklina to nic innego jak pisałem wyżej,czyli "wyjscie" flaczków z miejsca gdzie się powinny znajdować,a zostają one stamtąd wypchnięte poprzez właśnie wzrastajace w jamie brzusznej ciśnienie,a to z kolei powstaje na wskutek czy to ciężkich ćwiczeń czy choćby tzw "ciężkiego srania"(defekty "wrodzone" tu pomijam bo taki ktoś tak siak czy owak i tak tą przepukline mieć będzie)

Otóż,cała filozofia polega na tym ze ciśnienie się zwiększa nie na zewnątrz jamy brzusznej,tylko w jamie brzusznej. Ten przykład z tym bąblem powietrza w rowie mariańskim byłby dobry gdybyśmy mówili o tym że ciśnienie poza jamą brzuszną jest większe od ciśnienia w jamie brzusznej,ale tu sytuacja jest odwrotna,to w jamie brzusznej mamy zwiększone ciśnienie!!! czyli w Twoim przykładzie ten bąbel powietrza jakimś cudem musiałby miec większe ciśnienie niż jest w rowie mariańskim

Bez pasa przy dużym wysiłku ciśnienie w brzuchu także wzrasta i jest to zagrożenie. Pas ma na celu ściśnięcie brzucha aby powstrzymać np. jelita przed przemieszczeniem się

właśnie i na tym cały widz polega. Ciśnienie wzrasta w obu przypadkach,robiąc z pasem i robiąc bez pasa,ale stosujac pas dodatkowo zmniejszasz powierzchnię brzucha,ściskając go tym pasem.
A jak wcześniej było już mówione,im mniejsza powierzchnia tym ciśnienie będzie wzrastać(jeśli nie ma ono ujscia)!!! A jeśli ciśnienie bedzie wzrastać to następuje zwiększenie ryzyka powstania przepukliny.

Uwierz,sam swego czasu miałem ogromne dylematy zwiazane z martwym ciągiem i tymi pasami,przestudiowałem tysiace tematów tego typu

Nie mam na myśli tego, że ten pas w 100% uchroni nas przed przepukliną ale na pewno pomoże

jw.

Pod wpływem ciśnienia w takich "słabszych miejscach" pojawia się uwypuklenie. Pas ściskający brzuch w sporym stopniu zapobiega powstaniu takiego uwypuklenia.

a jaki pas w takim razie stosujesz na pachwiny?
bo przeciez przepuklina pachwinowa to równie częsta dolegliwość...

Przymszy rozumiem tok myślenia (notabene też tak kiedyś uważałem) aczkolwiek to nie jest tak, pas to panaceum na wszelkie możliwe urazy, aczkolwiek nie można mu odmówić tego iż potrzebny jest, z tym, że jak z wszystkim, używać go trzeba umieć (rozsądnie)

pzdr!

a jaki pas w takim razie stosujesz na pachwiny?
bo przeciez przepuklina pachwinowa to równie częsta dolegliwość...

Nie stosuje żadnego pasa na pachwiny i podkreślam, że pas który zakładam na odcinek lędźwiowy nie jest robiony po to i tylko po to aby zapobiec przepuklinie. Ten pas jest z założenia głównie po to aby chronić odcinek lędźwiowy kręgosłupa ale przed przepukliną też trochę uchroni.

jakim cudem? Jakim cudem powierzchnia w której wciąż wzrasta ciśnienie może nie dopuścić do zniekształcenia się(w tym wypadku uwypuklenia)?
Dopóki "materiał" wytrzyma dopóty jama brzuszna będzie flaczki trzymac na miejscu,ale jak ciśnienie bedzie już zbyt wysokie to w końcu te uwypuklenia powstaną

Ciśnienie będzie wzrastać ALE przecież nie będzie wzrastać w nieskończoność, ja bym to ujął po prostu tak, że ciśnienie wzrośnie. Ściśnięta pasem jama brzuszna będzie trzymać te flaczki na miejscu. Miałyby one szanse się przemieścić tworząc uwypuklenie gdyby nie hamował ich pas. Uwypuklenie może powstać tylko w miejscu gdzie włókna budujące jamę brzuszną są słabsze. Nawet jakby ciśnienie wzrastało cały czas to prędzej te flaki by wyszły głową czy tyłkiem niż ściśniętym przez pas brzuchem.

Nie stosuje żadnego pasa na pachwiny i podkreślam, że pas który zakładam na odcinek lędźwiowy nie jest robiony po to i tylko po to aby zapobiec przepuklinie. Ten pas jest z założenia głównie po to aby chronić odcinek lędźwiowy kręgosłupa ale przed przepukliną też trochę uchroni.
-jak napisałeś,pas ma chronić przed urazami pleców nie przepuklinami i pomagac zwiekszać wyniki w bojach

Ściśnięta pasem jama brzuszna będzie trzymać te flaczki na miejscu. Miałyby one szanse się przemieścić tworząc uwypuklenie gdyby nie hamował ich pas.
-niestety nie, pas niezapobiegnie przemiszczeniu bebechów, a wzrost ciśnienia który powoduje wpłynie dodatkowo negatywnie,
juz pisałem ci wyżej, sam kiedyś podobnie uważałem, że 'jak ściśniete, to nic nie wyskoczy' niestety skutek i zauważalne 'wyskoczenie' bedzie widoczne dopiero gdy miesnie brzucha sie rozluźnią, w okresie spoczynku, a nie podczas treeningu

Zmieniony przez - bic44 w dniu 2008-09-23 10:28:58