Wojna w Gruzji

http://www.infowars.com/?p=3881 

Jeśli chodzi o "niezaangazowanie USA" - relacje świadków w tekście.

Inne spojrzenie na te sprawy ( kto kogo najechał, kto kogo morduje i dlaczego USA, UE I NATO to ****y).

Queblo ,jeśli z nas miałby zostać już pył (jeśli) to chociaż byśmy sobie ulżyli puszczając ruskom niespodziankę-ząb za ząb

cóż..porównując powierzchnię obu krajów i postęp technologiczny oraz uzbrojenie obu armii myśle ze szybko by nas zębów pozbawili

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2008-08-12 19:26:04

Tak trochę offtopicowo, ale uważam, że jakby polskę ktoś zaatakował to nie jedni by się zdziwili... Jak to mówią "Polak potrafi" - nasi pokazali już to we wcześniejszych wojnach - mieliśmy g**** do gadania pośród tych mocarstw i robili z nami co chcieli - mimo tego nie poddaliśmy się i odzyskaliśmy niepodległość, więc jakby przyszło znów walczyć - myślę, że byśmy się za łatwo nie dali.

Oj, tak. Piękna polska biało-czerwona walecznosc. Niestety.

Niestety czasy sie zmieniaja, technologia idzie do przodu a my jestesmy w tyle. Krótko mówiąc Rosja by nas przeorała bez problemów. Jak znam życie, to nikt raczej by nam sie do pomocy nie palił.

Uwazam ze lepiej trzymac sie z UE niz z USA, choc co i do UE mam watpliowsci czy wrazie ewentualnego konfliktu udzielili by nam realnego wsparcia.

Kaczynski powinien sie wstrzymac z takimi wystapieniami z racji tego iz w razie ewentualnej wojny z kacapami jestesmy skazani na porazke.

Kto bedzie walczyl z nimi? Ja? Ty? To tak jakby grozić komuś kto ma broń palną samemu nie mając nic.

Zmieniony przez - mm90 w dniu 2008-08-13 01:17:15

USA i UE nie interweniują nie dlatego, że nie maja tam interesu, tylko dlatego że takie postawienie sprawy to otwarta konfrontacja z Ruskimi. Co będzie jak się nie wycofają? Wojna? Dajcie spokój! To nie jest tak, że Amerykanie mają Gruzje w dupie, tylko co maja zrobić? Jak rozpoczną wojne z Ruskimi to dopiero będzie wojna? Zasada jest prosta - silne państwo atakuje słabsze i inne silne państwa nie maja prawa się włączać chyba że dyplomatycznie. Bo inaczej jest sytuacja bez wyjścia - dwóch silnych na przeciwko siebie i jedno wielkie bum.A co do Gruzinów to każdy mówi jacy oni biedni a mi się coś wydaje że w Osetii trochę narozrabiali i za nic w ******l nie dostali.

jesli juz mowa o tym co wisi w powietrzu to co powiecie na to :http://wiadomosci.onet.pl/1477337,2678,kioskart.html

chiny sie zbroja a ,ze sa panstwem bardzo przeludnionym nasuwa sie mysl ze zaczyna im brakowac miejsca rosja jest blisko i jest duza czyzby tym razem konflikt chinsko-rosyjski wisial w powietrzu jak z reszta mialo to juz kiedys miejsce?

Zmieniony przez - zaldiar w dniu 2008-08-13 14:08:08

Przeludnienei w Chinach niedługo sie skończy - obecne i nieco wczesniejsze pokolenie ma zazwyczaj jedno dziecko, czy w drodze wymiany pokoleń liczba Chińczyków spadnie i zawali im się min. system emerytalny ( podobny do naszego) i zamiast jeździc po świecie za pracą sami beda sciagac ludzi do siebie

System emerytalny w Chinach? Jakoś nie wierze, to nie Europa.

starszyzna w Chinach jakoś tez za coś musi żyć...

Nie pokładałbym zbyt wielu nadziei w chińskim systemie emerytalnym.

Ostatnim razem kiedy sprawdzałem ograniczał się on do przerabiania osób w wieku nie-produkcyjnym na sajgonki.