Na początek proszę przyjrzyjcie się temu wyciągowi: http://allegro.pl/item406829864__nowy_kelton_wyciag_otus.html.
Moje odczucia co do tego sprzętu przedstawiają się w ten sposób: dobrze się wpatrzcie w linkę i tor, po którym przebiega - według mnie nie jest kiepsko :/ - linka w każdej chwili (przy gwałtownym ruchu) może wyskoczyć z kółka szczególnie mam na myśli dolną część. Poza tym ciekawi mnie jej wytrzymałość. To jest praktycznie najgorsze - jak ćwiczyć skoro trzeba się liczyć, że w każdej chwili linka może spaść... Następna sprawa, co powiecie o tym że nie ma żadnych blokad, w stylu jakichś motylków, na końce rurki na którą nakłada się obciążenie. W ogóle rurka przyczepiona jest do elementu, który unosi się do góry i spada w dół, ale przez to, że nie ma żadnych prowadnic "gibie się" we wszystkie strony. Jedyna zadowalająca rzecz to konstrukcja stalowa. Ale jak na tym ćwiczyć z takimi niedogodnościami ? Proszę wypowiedzcie się w tej sprawie, może ktoś ma taki wyciąg i używa go przez dłuższy okres czasu. Czekam na opinie...