zwolnienie z wfu

ludzie on sie pyta jak zalatwc zwolnienie wiec nie dawajcie mu rad, ze ma cwiczyc, bo on tego nie chce po co to w ogole wchodzicvie skoro udzielacie rad nie na temat zna ktos sposob na zwolnienie niech mu powie a nie moraly prawi szcegolnie ten d**** co chce isc na www.zal pl zal mi takich ludzi jak ty kazdy jest jaki jest kretynie jeden

Zwolnienie z w-fu chyba aż takim problemem nie jest. Zarówno w podstawówce,w liceum, jak i na studiach w ciul ludzi miało zwolnienia. A tylko nieliczni faktycznie mieli ku temu powody. Nawet ja miałem zwolnienia z basenu przez rok, ale to dlatego, że basen był na drugim końcu miasta i w takich godzinach ,że nie miałem ochoty tam jeździć.Dodam, że 'zajęcia' tam wyglądały tak, że w zasadzie nic konkretnego się nie robiło, bo trenerowi się nie chciało, do tego w tym samym godzinach na basem wpadało pół jakiegoś pobliskiego gimnazjum... U mnie powód był bardzo... banalny, nawet nic nie kombinowałem.Wielu znajomków miało podobnie. Tylko, że ja wtedy miałem siłke i biegi.
Jeśli byś nie chciał w ogóle żadnej aktywności to ,tak jak poprzednicy, doradzałbym Ci jednak ,abyś zmienił zdanie. Jednak w przypadku w-fu w szkole akurat mam inne zdanie, bo wiem ,jak on często wygląda, tzn 'run' czasem często nazwać aktywnością fizyczną. Jeśli już zrezygnujesz z tego w-f to zainwestuj czas i siły w jakiś sport, bo mam wrażenie, że słabość Twoich nóg wynika z braku aktywności fizycznej.

Jak jestes słaby w gry zespołowe to może stań się dobry ??? Akurat nie rozumiem jak można być aż tak slabym w te gry zeby odstawac. Ja jakiego sportu sie nie dotkne to zawsze jestem takim sredniakiem, ani najlepszy, ani najgorszy. Trzeba być niezłą łamagą żeby nie umieć trzymać kija od unihokeja, czy normalnie kopnąć piłki. Przestań siedziec w domu i wyjdz na dwor.

Przede wszystkim ja lekcje wfu traktuje na bardzo dużym luzie. Gdy są gry zespołowe wkładam w to najwiecej siły, bo umiem to robić i mam wtedy ambicje, gorzej gdy trzeba biec, zazwyczaj przybiegam na długie dystanse jako jeden z ostatnich Ale u mnie bardziej to kwestia ambicji i moich przekonan niz umiejetnosci, bo w gimnazjum biegałem srednio 2 minuty szybciej Chodzi oto ze dla mnie te lekcje wfu w takim stanie jakim są też są do dupy. Nauczyciele robią wyścig szczurów, robiąc jakieś durne sprawdziany na kilometr, które połowa olewa. Czy nie lepiej kazać przebiec 2 km dla siebie, bez zadnego zaliczenia ??? Ja chetnie na rozgrzewkach biegam, swoim tempem wiedząc ze nie musze sie z nikim scigac. Niestety pewnie przez wiele lat to sie nie zmieni, mimo ze byly takie propozycje.

Ja mam kuzynke która nie cwiczyła od gimnazjum, a nawet od konca podstawówki. Wiecznie tylko kompleksy jak ty, a teraz jest non stop w depresji ze jest gruba i stosuje diety typu głodówki, wpieprzanie marchewek itd. Ja moze nie jestem jakos szczegolnie zbudowany, ale cwicząc na wfie kocham spocony brzuch i uczucie ze jednak cos robie dla swego ciała. Żeby nie ginekomastia to na basen tez pewnie bym sie zapisał

akostro, nie żartuj. kto na basenie zauwazy to twoje gino? żaden problem, IMHO.

ale zaraz skoro masz płaskostopie ćwiczenia to podstawa. Metodyka wychowania fizycznego uwzględnia takie ćwiczenia. Nie chcesz sobie pomóc?

jakiś sport /trening byłby wskazany, aczkolwiek pewnie na wfie tego nie uświadczy.

Pozwolę sobie odkopać troszkę temat. Ludzie! Większość pisze głupoty. Szczególnie Ci co śmieją się z gościa, który nie lubi wfu i robi z siebie kalekę. Wmawianie, że wf to zdrowie nic nie pomoże. Zdrowie fizyczne jest tak samo ważne jak psychiczne. Jeżeli ktoś nienawidzi wfu to po co go do tego zmuszać? Wiadomo, że niektórzy nie lubią pewnych gier czy cwiczeń, ale dają radę. Są tacy co nie lubią się przebierać i kaleczą w większość gier zespołowych. Trudno. Tak też bywa. Zmuszanie kogoś do zapierdzielania na sali gimnastycznej też jest nie na miejscu....

Ja nigdy wf nie lubiłem, a teraz mam lepszą kondycje/siłę niż 90% ludków z postawówki /LO. Jednakowoż JAKAŚ aktywność fizyczna jest wskazana.

Zmieniony przez - MR.MST w dniu 2008-09-04 23:45:19

Hej. a z czego dokladnie potrzebujecie zwolnienie i z jakiego okresu??? Moze uda mi sie pomoc. Prosze o kontakt na adres [email protected] 

Ja bym chętnie chciał mieć zwolnienie z WFu na cały rok, mam ginekomastię albo lipomastię i uwierzcie, że nie jest przyjemnie przebierać się w szatni a tym bardziej biegać w cienkiej koszulce przez którą widać odstające suty, na operację w klinice mnie nie stać pozdro :/