Ryż, pierś z kurczaka i kreatyna zrobiły ze mnie mega skur****na.
...
Napisał(a)
Ostatni wpadł mi w ręce troszkę starszy nr. KiF'a gdzie wspomniane jest o Gregor_ian'ie i SFD.
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
ok lecz za 1-2h bo niemam kabla do tela.
Ryż, pierś z kurczaka i kreatyna zrobiły ze mnie mega skur****na.
...
Napisał(a)
bylo w jednym z numerow o ile dobrze pamietam w arcie apropo Giszmena.
...
Napisał(a)
dobrze myślisz, wrzucić skan albo przepisać?
Ryż, pierś z kurczaka i kreatyna zrobiły ze mnie mega skur****na.
...
Napisał(a)
hmmm jesli masz ochote pisac to napisz ale skan by byl wygodniejszy ,,dla ciebie
" nic na siłę "
...
Napisał(a)
spoko
Ryż, pierś z kurczaka i kreatyna zrobiły ze mnie mega skur****na.
...
Napisał(a)
a king kong byl w rozmowach w toku
Shut The f*** Up And Train
http://www.sfd.pl/Najzabawniejsze_sytuacje_z_apteki!%-_-t357518.html
...
Napisał(a)
widziałem te rozmowy w toku.ma ktoś może jakiś link do tego??
...
Napisał(a)
pewnie moj wywiad z giszmanem czytales
Piotr „Kazam” Rozwadowski.
„SPOTKASZ ICH NA SFD”
„Jak cię widzą, tak cię piszą” mówi stare polskie przysłowie. Dotyczy ono zarówno pojedynczych osób jak i całych narodów. Dlatego warto zwrócić uwagę na ludzi, którzy, poza granicami naszego kraju, budują pozytywny wizerunek Polski i Polaków. W kilku kolejnych numerach „KiF” postaram się przybliżyć sylwetki osób odnoszących sukcesy w sporcie i jednocześnie goszczących na naszym portalu – www.sfd.pl.
DAWID „GISZMAN” GELER
Dawid brał udział w zawodach RIBBF IRISH OPEN CHAMPIONSHIPS, które odbyły się dnia 28.04.2007 w mieście Limerick, w Irlandii. Z ogromną chęcią opowiedział mi kilka słów o zawodach, swoich przygotowaniach do nich i o samym sobie.
- Na wstępie dziękuje, że zechciałeś poświęcić mi trochę czasu. Jak wiemy zwyciężyłeś w irlandzkich zawodach kulturystycznych, od dawna przebywasz na wyspach?
- Od około 3 lat. Na codzień mieszkam i pracuję w jednym z najpiękniejszych miast Irlandii –Galway.
- Od jak dawna zajmujesz się kulturystyką?
- Kulturystyką zajmuję się już od 10 lat, ale dopiero rok temu narodził się we mnie pomysł startu w zawodach. Tym samym postawiłem sobie kolejny cel, który za wszelką cenę starałem się zrealizować. Dodatkową mobilizacją był dla mnie fakt, że gościem specjalnym miał być Dorian Yates, a gwiazdą wieczoru sam Denis James.
- Obecność takich znakomitości skłoniła by każdego do jak najcięższej pracy. Przybliż nam może odrobinę swój własny występ.
- Zająłem pierwsze miejsce w kategorii „First Timers” (odpowiednik polskich debiutów). Byłem jedynym Polakiem reprezentującym nasz kraj i wszystkich emigrantów tak licznie przebywających na „zielonej wyspie”. Ogólnie w zawodach brało udział 11 zawodników.
- Myślę, że byli naprawdę dumni z Ciebie. Długo przygotowywałeś się do zawodów?
- Przygotowania zacząłem na 12 tygodni przed zawodami, przy wadze 86kg. W dniu startu ważyłem 76 kg. Były to moje pierwsze zawody w życiu i tym samym pierwsze przygotowania, więc wiedzę na ten temat musiałem czerpać z różnych źródeł. Wykorzystałem m.in.: kilka bardzo dobrych artykułów przeczytanych w KiF, ogrom informacji, które można znaleźć na Sportowym Forum Dyskusyjnym i bardzo dużą wiedzę użytkowników tego forum. To wszystko pomogło mi w przygotowaniu formy, która dała mi zwycięstwo i mistrzostwo Irlandii federacji RIBBF w kategorii „First Timers 2007”.
- A jak wrażenia z samych zawodów?
- Ogromnym zaszczytem, i zarazem największą nagrodą, było dla mnie wręczenie mi statuetki, i złożenie gratulacji, przez samego Doriana Yatesa. Jedyną rzeczą, o którą mogę mieć żal do organizatorów, było nie dopuszczenie mnie do walki w kategorii Open i towarzyszące temu zamieszanie, wynikające ze sprzecznych decyzji dotyczących dopuszczenia mnie do startu w tej kategorii. W opinii wielu widzów turnieju, jak i forumowiczów irlandzkich portali kulturystycznych, miałem ogromną szansę wygrać również tą kategorie i zostać najlepszym zawodnikiem mistrzostw.
- Trochę szkoda, ale to był Twój pierwszy występ, także wszystko jeszcze przed Tobą. Chciałbyś coś dodać na koniec?
- Korzystając z okazji chciałbym podziękować mojemu przyjacielowi Przemkowi Borowiczowi i Karolinie, którzy byli ze mną i wspierali mnie przez cały okres przygotowań. Dziękuje również GREGOR_ian’owi z SFD oraz firmie TREC.
- Raz jeszcze dzięki za wywiad i bądź pewien, że całe SFD będzie trzymało kciuki za Twoje przyszłe występy.
- Dziękuje i przesyłam serdeczne pozdrowienia dla wszystkich forumowiczów!
Piotr „Kazam” Rozwadowski.
„SPOTKASZ ICH NA SFD”
„Jak cię widzą, tak cię piszą” mówi stare polskie przysłowie. Dotyczy ono zarówno pojedynczych osób jak i całych narodów. Dlatego warto zwrócić uwagę na ludzi, którzy, poza granicami naszego kraju, budują pozytywny wizerunek Polski i Polaków. W kilku kolejnych numerach „KiF” postaram się przybliżyć sylwetki osób odnoszących sukcesy w sporcie i jednocześnie goszczących na naszym portalu – www.sfd.pl.
DAWID „GISZMAN” GELER
Dawid brał udział w zawodach RIBBF IRISH OPEN CHAMPIONSHIPS, które odbyły się dnia 28.04.2007 w mieście Limerick, w Irlandii. Z ogromną chęcią opowiedział mi kilka słów o zawodach, swoich przygotowaniach do nich i o samym sobie.
- Na wstępie dziękuje, że zechciałeś poświęcić mi trochę czasu. Jak wiemy zwyciężyłeś w irlandzkich zawodach kulturystycznych, od dawna przebywasz na wyspach?
- Od około 3 lat. Na codzień mieszkam i pracuję w jednym z najpiękniejszych miast Irlandii –Galway.
- Od jak dawna zajmujesz się kulturystyką?
- Kulturystyką zajmuję się już od 10 lat, ale dopiero rok temu narodził się we mnie pomysł startu w zawodach. Tym samym postawiłem sobie kolejny cel, który za wszelką cenę starałem się zrealizować. Dodatkową mobilizacją był dla mnie fakt, że gościem specjalnym miał być Dorian Yates, a gwiazdą wieczoru sam Denis James.
- Obecność takich znakomitości skłoniła by każdego do jak najcięższej pracy. Przybliż nam może odrobinę swój własny występ.
- Zająłem pierwsze miejsce w kategorii „First Timers” (odpowiednik polskich debiutów). Byłem jedynym Polakiem reprezentującym nasz kraj i wszystkich emigrantów tak licznie przebywających na „zielonej wyspie”. Ogólnie w zawodach brało udział 11 zawodników.
- Myślę, że byli naprawdę dumni z Ciebie. Długo przygotowywałeś się do zawodów?
- Przygotowania zacząłem na 12 tygodni przed zawodami, przy wadze 86kg. W dniu startu ważyłem 76 kg. Były to moje pierwsze zawody w życiu i tym samym pierwsze przygotowania, więc wiedzę na ten temat musiałem czerpać z różnych źródeł. Wykorzystałem m.in.: kilka bardzo dobrych artykułów przeczytanych w KiF, ogrom informacji, które można znaleźć na Sportowym Forum Dyskusyjnym i bardzo dużą wiedzę użytkowników tego forum. To wszystko pomogło mi w przygotowaniu formy, która dała mi zwycięstwo i mistrzostwo Irlandii federacji RIBBF w kategorii „First Timers 2007”.
- A jak wrażenia z samych zawodów?
- Ogromnym zaszczytem, i zarazem największą nagrodą, było dla mnie wręczenie mi statuetki, i złożenie gratulacji, przez samego Doriana Yatesa. Jedyną rzeczą, o którą mogę mieć żal do organizatorów, było nie dopuszczenie mnie do walki w kategorii Open i towarzyszące temu zamieszanie, wynikające ze sprzecznych decyzji dotyczących dopuszczenia mnie do startu w tej kategorii. W opinii wielu widzów turnieju, jak i forumowiczów irlandzkich portali kulturystycznych, miałem ogromną szansę wygrać również tą kategorie i zostać najlepszym zawodnikiem mistrzostw.
- Trochę szkoda, ale to był Twój pierwszy występ, także wszystko jeszcze przed Tobą. Chciałbyś coś dodać na koniec?
- Korzystając z okazji chciałbym podziękować mojemu przyjacielowi Przemkowi Borowiczowi i Karolinie, którzy byli ze mną i wspierali mnie przez cały okres przygotowań. Dziękuje również GREGOR_ian’owi z SFD oraz firmie TREC.
- Raz jeszcze dzięki za wywiad i bądź pewien, że całe SFD będzie trzymało kciuki za Twoje przyszłe występy.
- Dziękuje i przesyłam serdeczne pozdrowienia dla wszystkich forumowiczów!
...
Napisał(a)
odnosnie tego odcinka rozmow w toku - to wiele sie naszukalem i nic, ktos z forum nawet podawal dokladny tytul i czas emisji- byl wysylany email to TVN w sprawie udostepnienia tego archiwalnego odcinka i lipa...
Shut The f*** Up And Train
http://www.sfd.pl/Najzabawniejsze_sytuacje_z_apteki!%-_-t357518.html
Polecane artykuły