...
Napisał(a)
Ciupelek
Koleś dostanie w twarz i juz na chwile sie rozkojarzył.
to jak nie masz kieszeni w spodniach albo złotówki w drobnych to w ogóle z domu nie wyjdziesz?
jak jesteś w dużej grupie to krzycz coś do kolesia i unieś przy tym ręce - już masz garde. Jak byś miał dostać strzała to moze uda cie sie zablokować coś.
nie kumam...a po cholere krzyczeć jak będe stał od niego w odległości pół metra może metr? Żeby go pod****ić jeszcze bardziej?
kup sobie pałke teleskopową jak kolesie nie beda na fazie to jak jeden dostanie i sie złoży to reszta sie nie odezwie.
samo kupno niekoniecznie uratuje Ci dupe. Trzeba umiec sie tym posłużyć,nie dac sobie tego zabrać i odpowiednio szybko dobyć nim do Ciebie doskoczy/doskoczą.
nie wychodź z laska z domu korzystaj z niej a nie na spacerki chodzisz :D
zobaczymy czy jak dorośną to swoim stałym partnerkom(tak powiedz tym swoim herosom z combatów że takie też istnieją) czy moze nawet narzeczonej/żonie powiedzą dokładnie to samo...
wyszedłem na pizze z laska to przed barem 20 paru czekało. Kilku mnie troche na ziemi butowało ale nie za mocno to jakoś sie wymsknołem bokiem i z***ałem.
a co Ty masz na twarzy napisane skad jesteś?
Poza tym...Ty chyba nie wiesz co to jest butowanie jak udało Ci się "wymsknąć" i nikt tego nie zauważył...to co oni w takim razie kopali jak się zawinąłeś stamtąd?
-jak masz juz sie na kilku bic to celuj w krtań albo jaja - chyba najpewniej ze kogoś wyłączysz z gry albo but w długo, no albo teleskopowa. Zreszta co do technik to nie mi pisać ale z tego co sie nauczyłem na ulicy to najlepiej
mam rozumieć ze skoro polecasz bić na krtań tzn że sam wielokrotnie tak robiłeś...i jak wszyscy rywale żyją? Nikt nie okaleczony?
I jak widzisz kolesia samego to daj mu spokój. Moze w końcu Cie uszanuje.
to kiedy go bić?Jak będzie z kolegami?
Zmień osiedle?
tylko w ekstremalnych przypadkach. Np był u mnie taki typek na osiedlu, trzymał z tymi osiedlowymi kozakami.Kiedys kogoś tam grupowo obili. Dojechali ich no i ten typek nie wytrzymał ciśnienia,zaczął sypać...życia to on później tu nie miał,wyprowadził się i trudno się temu dziwić.
Przykokś troche wielu kolesi którzy mnie nie lubili nagle mnie polubili jak sie troche wiekszy stałem duży nie jestem ale rzadko który 15-latek tak wygląda.
to chyba jedyny moment w którym sie zgadzam. Im ktoś większy tym mniej potencjalnych napastników chce go sprawdzić,ale uwierz są i tacy którzy pudzianów się nie boją.
Jak koleś będzie długo w****iał to na Policje
Ale zna sie na ulicy
Dawidek@
jak przyjdzie z kolegami to wlej mu przy nich
pod warunkiem że będzie pewny że koledzy sie nie trącą,ale takiej pewnosci oczekiwać nie może.
Koleś dostanie w twarz i juz na chwile sie rozkojarzył.
to jak nie masz kieszeni w spodniach albo złotówki w drobnych to w ogóle z domu nie wyjdziesz?
jak jesteś w dużej grupie to krzycz coś do kolesia i unieś przy tym ręce - już masz garde. Jak byś miał dostać strzała to moze uda cie sie zablokować coś.
nie kumam...a po cholere krzyczeć jak będe stał od niego w odległości pół metra może metr? Żeby go pod****ić jeszcze bardziej?
kup sobie pałke teleskopową jak kolesie nie beda na fazie to jak jeden dostanie i sie złoży to reszta sie nie odezwie.
samo kupno niekoniecznie uratuje Ci dupe. Trzeba umiec sie tym posłużyć,nie dac sobie tego zabrać i odpowiednio szybko dobyć nim do Ciebie doskoczy/doskoczą.
nie wychodź z laska z domu korzystaj z niej a nie na spacerki chodzisz :D
zobaczymy czy jak dorośną to swoim stałym partnerkom(tak powiedz tym swoim herosom z combatów że takie też istnieją) czy moze nawet narzeczonej/żonie powiedzą dokładnie to samo...
wyszedłem na pizze z laska to przed barem 20 paru czekało. Kilku mnie troche na ziemi butowało ale nie za mocno to jakoś sie wymsknołem bokiem i z***ałem.
a co Ty masz na twarzy napisane skad jesteś?
Poza tym...Ty chyba nie wiesz co to jest butowanie jak udało Ci się "wymsknąć" i nikt tego nie zauważył...to co oni w takim razie kopali jak się zawinąłeś stamtąd?
-jak masz juz sie na kilku bic to celuj w krtań albo jaja - chyba najpewniej ze kogoś wyłączysz z gry albo but w długo, no albo teleskopowa. Zreszta co do technik to nie mi pisać ale z tego co sie nauczyłem na ulicy to najlepiej
mam rozumieć ze skoro polecasz bić na krtań tzn że sam wielokrotnie tak robiłeś...i jak wszyscy rywale żyją? Nikt nie okaleczony?
I jak widzisz kolesia samego to daj mu spokój. Moze w końcu Cie uszanuje.
to kiedy go bić?Jak będzie z kolegami?
Zmień osiedle?
tylko w ekstremalnych przypadkach. Np był u mnie taki typek na osiedlu, trzymał z tymi osiedlowymi kozakami.Kiedys kogoś tam grupowo obili. Dojechali ich no i ten typek nie wytrzymał ciśnienia,zaczął sypać...życia to on później tu nie miał,wyprowadził się i trudno się temu dziwić.
Przykokś troche wielu kolesi którzy mnie nie lubili nagle mnie polubili jak sie troche wiekszy stałem duży nie jestem ale rzadko który 15-latek tak wygląda.
to chyba jedyny moment w którym sie zgadzam. Im ktoś większy tym mniej potencjalnych napastników chce go sprawdzić,ale uwierz są i tacy którzy pudzianów się nie boją.
Jak koleś będzie długo w****iał to na Policje
Ale zna sie na ulicy
Dawidek@
jak przyjdzie z kolegami to wlej mu przy nich
pod warunkiem że będzie pewny że koledzy sie nie trącą,ale takiej pewnosci oczekiwać nie może.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
Akurat tamte spostrzezenie było moim a nie kolesia z Combatu. A to ze sie pali chodziło o to ze obcy ludzie sie nie zainteresuja jak powiesz ze cie okradli czy cos w tym stylu.
TO z laska to znam z autopsji. Wyszłem z nia na dwór i dostałem w*** a jezdziłem do niej pół roku wtedy juz.
Ulica to sie ******lnięta rzecz i tyle;p Raz trafisz na kolesia który na solo pójdzie a raz na grupe która nie da drugie ruszyć. Trzeba sobie radzić.
PS. co do butowania to akurat po pierwsze było tez tam duzo innych ludzi i ode mnie troche znajomych , a oni specjalnie mocno tez chyba nie chcieli mnie zbutować.
Zmieniony przez - Ciupelek w dniu 2008-07-10 13:55:51
TO z laska to znam z autopsji. Wyszłem z nia na dwór i dostałem w*** a jezdziłem do niej pół roku wtedy juz.
Ulica to sie ******lnięta rzecz i tyle;p Raz trafisz na kolesia który na solo pójdzie a raz na grupe która nie da drugie ruszyć. Trzeba sobie radzić.
PS. co do butowania to akurat po pierwsze było tez tam duzo innych ludzi i ode mnie troche znajomych , a oni specjalnie mocno tez chyba nie chcieli mnie zbutować.
Zmieniony przez - Ciupelek w dniu 2008-07-10 13:55:51
...
Napisał(a)
"co do butowania to akurat po pierwsze było tez tam duzo innych ludzi i ode mnie troche znajomych , a oni specjalnie mocno tez chyba nie chcieli mnie zbutować."
tacy znajomi to skarb, butowali Cię tylko lekko
tacy znajomi to skarb, butowali Cię tylko lekko
...
Napisał(a)
Nie moi znajomi mnie butowali a Ci znajomi to 2 kolesi jeden o 3 lata starszy siega mi do pepka a drugi grybasek + laski . Zabardzo siły ofensywnej to nie miałem
Zmieniony przez - Ciupelek w dniu 2008-07-12 12:38:34
Zmieniony przez - Ciupelek w dniu 2008-07-12 12:38:34
...
Napisał(a)
Szczerze mówiąc nie chciało mi się czytać całej dyskusji, ale krótko mówiąc trzeba było mu się postawić konkretnie. Jeżeli niby to zrobiłeś a dalej Cię gnębił to chyba tylko Ci się tak wydawało. Trzeba było go przekopać za pierwszym razem gdy Cię zaatakował i byłoby po sprawie. Ja bym wziął chłopaków i bym poszedł z nim pogadać. Jakby się burzył najwyżej poszłaby solóweczka i tyle...
...
Napisał(a)
Trzeba było go przekopać za pierwszym razem gdy Cię zaatakował i byłoby po sprawie
cóż..w obecnych czasach gdy się pleców nie ma,to niestety nie wystarczy,o czym się przekonał kolega autora postu.
cóż..w obecnych czasach gdy się pleców nie ma,to niestety nie wystarczy,o czym się przekonał kolega autora postu.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
Dziś przeczytałem całość, także mogę się wypowiedzieć.
gdy juz dojdzie do tego spiecia pomiedzy nimi a mna i dziewczyna w towarzystwie?
Jeżeli rozumiem dobrze to masz na myśli swoją kobietę. Ja bym w tej sytuacji zaatakował (bronił się) wszelkimi metodami. Jakby trzeba było nawet bym rzucał śmietnikami. Najlepiej aby ona w tym czasie uciekła. Bo o wezwaniu wsparcia w trakcie tego typu ataku zapomnij.
laska niech dalej zapiep.sza w celu zwolania jakiejkolwiek pomocy (koledzy....w ostatecznosci policja)
Walka na ulicy może trwać parę sekund, natomiast ile zajmie wezwanie policji (a co dopiero kolegów!!).
Ty miej zawsze miksture z soli piepszu i papryki ze soba
Opatentowałeś to?
jak dziewczyna bedzie juz bezpieczna i wyczujesz ze nie dasz rady to spier*****!
A co Ty myślisz mistrzu, że taka walka trwać będzie 10 minut?
dziewczyna o niczym nie wie, zreszta nie mam zamiaru jej mowic o tym raczej
To lepiej powiedz, żeby niespodzianki później nie było.
kumpel ktory go poslal na glebe w niedlugim czasie zostal napadniety przez bande przekopany, opluty i skrojony z kasy, wiec raczej kicha
Zaraz będzie, że w ogóle z mafią masz do czynienia...
ostatnio cos roz***al jakas szybe, to cos pomazal na murach
Zdecydowanie gangster...
Ciupelek - SOG za 30 DAN w Twoich walkach ulicznych i wielkie mądrości oraz tajniki dotyczące street fightu...
gdy juz dojdzie do tego spiecia pomiedzy nimi a mna i dziewczyna w towarzystwie?
Jeżeli rozumiem dobrze to masz na myśli swoją kobietę. Ja bym w tej sytuacji zaatakował (bronił się) wszelkimi metodami. Jakby trzeba było nawet bym rzucał śmietnikami. Najlepiej aby ona w tym czasie uciekła. Bo o wezwaniu wsparcia w trakcie tego typu ataku zapomnij.
laska niech dalej zapiep.sza w celu zwolania jakiejkolwiek pomocy (koledzy....w ostatecznosci policja)
Walka na ulicy może trwać parę sekund, natomiast ile zajmie wezwanie policji (a co dopiero kolegów!!).
Ty miej zawsze miksture z soli piepszu i papryki ze soba
Opatentowałeś to?
jak dziewczyna bedzie juz bezpieczna i wyczujesz ze nie dasz rady to spier*****!
A co Ty myślisz mistrzu, że taka walka trwać będzie 10 minut?
dziewczyna o niczym nie wie, zreszta nie mam zamiaru jej mowic o tym raczej
To lepiej powiedz, żeby niespodzianki później nie było.
kumpel ktory go poslal na glebe w niedlugim czasie zostal napadniety przez bande przekopany, opluty i skrojony z kasy, wiec raczej kicha
Zaraz będzie, że w ogóle z mafią masz do czynienia...
ostatnio cos roz***al jakas szybe, to cos pomazal na murach
Zdecydowanie gangster...
Ciupelek - SOG za 30 DAN w Twoich walkach ulicznych i wielkie mądrości oraz tajniki dotyczące street fightu...
...
Napisał(a)
Wilku-jeśli masz udzielać takich rad,to nie pisz w ogóle nic.
Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.
Poprzedni temat
Półgodzinny dokument z chińskiej telewizji
Następny temat
DO ŻELEŚ-surprise ;-)
Polecane artykuły