dysopatia

czy dyskopatię dziedziczona genetycznie mogę leczycćwiczeniami i rehabilitacją? Czy jest to juz z góry wiadomo , enp: %name choroba będzie postepowac mimo , ze bede sie starał? mama 18 lat a mój dzidek i ojciec to maja , dziadek stracił nawet czucie w nodze i w ogóle jest pół kaleką? Bardzo boje sie , ze bd miał przeje***"( dodtakowo ćwicze na siłowni (oczywsicie trener program trener ustalił mi pod chorobę) i zastanwiam sie czy brzuch moge cwiczyc na maszynach , czy tez tylko cwiczeniami oddechowymi... Prosze o odpowiedzi;)

Wiec co proponujesz ?
JEsli lekarz wykluczy cos powaznego a mi przejdzie ta dolegliwosc to czy cwiczyc normlanie (przysiady,ciagi) dbajac tylko o prawidlowa technnike czy dac sobie spokoj z takimi cwiczeniami ?

Pozdrawiam i dzieki za odpowiedz

Dyskopatia to niejednoznaczne i nadużywane pojęcie. Generalnie problemy z kręgosłupem mają swoje źródła i być może w Twojej rodzinie jest takowe, które z kolei jest dziedziczne. Wiesz coś o tym?

u obu osób lekrze stwierdzili dyskopatia a u mnie jest to domniemane ,ze wzgledu an to , iz nie mailem rezonansu (aparat) . Neurolog jednak stwierdził , ze nie ma sie co ludzic i na99% to dyskoaptia na tomografie mam male zmiany w kregoslupie. Moglbys mi odpowiedziec na pytanie maszyn z obciazeniem na miesnie brzucha?

Nie piszesz o żadnych objawach, czyli możesz robić co Ci się podoba.
Generalnie choroby zwyrodnieniowe stawów nie są dziedziczne.

Zmieniony przez - kradam w dniu 2008-06-21 19:43:03

mam lekkie bóle w okolicy lexwiowej , częsciej jednak sklasyfikował bym to jako takie dziwne "zmeczenie" dolega mi to juz od 2 lat

najabrdziej boli po wyciskaniu na barki

Sorry ze podlacze sie pod temat ale widze ze Kradam masz jakies pojecie na temat kregoslupa i moze moglbys wstepnie ocenic o mi dolega.

Bol w Krzyzu pojawil niespodziewanie po jednym treningu, bol straszny kazdy nagly ruch sprawial bol.
Po 4-5 dniach minal calkowicie cwiczylem normlanie okolo miesiac i nagle (moja glupota) podnioslem ciezar z podlogi i znowu wrocilo lecz nie bolalo tak jak poprzednim razem,moglem sie normlanie ruszac jedynie jakby "czulem" krzyz teraz juz nie ciwcze zrobilem sobie przerwe i niedlugo wybieram sie do lekarza bol jest taki jak po stluczeniu jakiejs kosci nie boli mocno ,jedynie jakby czuje krzyz. NAjgorzej jest po spaniu i po dlugim bezruchu wtedy deliaktnie boli.Boli przy schylaniu sie samym cialem,przy napinaniu brzucha i po odginaniu sie do tylu.
utrzymuje sie juz z tydzien jak nie dluzej.
Cchialem sie dowiedziec jak sadzisz czy to moze byc cos powaznego ?
Ile przerwy bede musial sobie zrobic ?

Na dnaich wybieram sie do lekarza.

Pozdrawiam i czkeam na odpowiedz



Zmieniony przez - p-i-o w dniu 2008-06-22 13:05:51

mm bardzo podobne dolegliwościz tym , ze mnie nie boli przy napieciach brzucha . A co do twoich dolegliwosci to moga byc powazne lub mniej wszytko wykaze rezonans

A czy bez rezonansu zwykle RTG nic nie wykryje ?
Z tego co wiem to w mojej miescinie nie ma rezonansu.

Zmieniony przez - p-i-o w dniu 2008-06-22 13:43:44

RTG moze byc , ale rezonans lepszy. Ja sam musze na rezonans jechac 2 miasta dalej.

Zaraz, zaraz. Przy tego typu dolegliwościach podstawą jest badanie "na żywo" (przedmiotowe/fizykalne) wykonane przez kompetentną osobę. Badanie obrazowe mają charakter pomocniczy. Niestety 99% pacjentów i niektórzy lekarze te obrazki traktują jakby były święte. Absolutną bzdurą jest stwierdzenie, że na rezonansie będzie widać wszystko.