Kimbo vs Thompson dyskusja po walce

Końcówka najgorsza, kvrwa grożenie kolesiowi którego obiektywnie oszukano że jak będzie pyskował to go wywali "Do You want to be in this organisation in the morning?".

Żenada. Dali mocno dupy z tą galą.

powinni zrobić rewanż żeby nie było dyskusji.Na filmiku dodanym przez dandyk12 widac jak Thopsonowi ucho napuchło

Zmieniony przez - Dawidek@ w dniu 2008-06-02 14:41:48

Dziwię się, jak po tej walce można jeszcze wierzyć, że Kimbo ma szansę do czegoś dojść w tym sporcie.

A Thompson miał już chyba podobne przejścia z sędzią, pamiętacie walkę z Butterbeanem?

Zmieniony przez - mołodi w dniu 2008-06-02 17:21:04

Qrde, macie rację że parter obu panów był żałosny. Kimbo wygrał, żeby nie było. Może w boksie by mu lepiej szło, a tak to się tylko deprymuje

w boxie by go jeszcze szybciej zalatwili . tu moze zlac kogos w stujce , tam jego by lali

Ponieważ nie milkną kontrowersje wokół walki i zastopowania jej przez sędziego Dana Miragliotta
pokazujemy kartę walk, którą opublikował portal MMAmania.
Co dziwniejsze na karcie walk jeden z sędziów (Colon) w drugiej rundzie ewidentnie wygranej przez Tomphsona dał punktową przewagę Kimbo!
Jak widać nie tylko Miragliotta widział walkę po "swojemu".
Nie świadczy to dobrze o poziomie sędziowania w EliteXC.
Poziom walki rozczarował ale emocje na pewno nie.

źródło: forumring.pl

wszystko to dowodzi po raz kolejny , że KAŻDY biznes to jednak głównie biznes, w wypadku MMA bynajmniej nie jest inaczej. Kimbo zaktywizuje sporo nowych widzów (podobnie jak u na polskiej niwie robi to Popek) których forsa przyda się bardzo szefom organizacji.
Gwoli sprawiedliwości trzeba powiedzieć że DVD też początkowo dostawał do obijania niepełnosprawnych i tylko w ten sposób nabił parę win-ów. Co on w ogóle robi jeszcze na ringach? Dlaczego dostawał wogóle walki z typami z półki Alexa-E? DVD to żywy przykład na to że wystarczy być sporym schabem , i już , można walczyć , i jeszcze pokażą cię w TV. Pewnie jest popularny w Anglii (tzn popularny raczej już jako obiekt do natrząsania się), więc go pokazują . Porażka panowie no ale co zrobimy. Pokazują szajs więc szajs sobie pooglądamy

Thompson chciał walczyć dalej ,ale dobrze ze przerwali walkę bo ucho nie wyglądało ciekawie.Pierwszy raz kimbo walczył w parterze myślałem ze wypadnie gorzej.

"Jego ucho nie wyglądało za ciekawie"

Nic tam specjalnego nie było.

Kłania się dwumecz Fedora Z Kohsaką toczony oczywiście w Japonii, czyli jak wiadomo sędziowanie lekko "off".

1szy mecz. Fedor zacięty w czoło. Sędziowie robią break, break i po sprawie, jedyna jak dotąd porażka Fedora. Chyba nawet wówczas z reguły stoicki ruski miś pozwolił sobie na jakiś brzydki komentarz.

Rewanż. Kohsaka po iluś trafieniach krwawi jak zarzynane prosię. Sędziowie parokrotnie przerywają, lekarze tamują, Fedor ze stoickim spokojem czeka aż znowu dopuszczą porozwalanego Japończyka, po czym znowu go tłucze, jucha płynie w najlepsze. W końcu po którymś razie przerwali.

Reasumując - sędzia widzi co chce widzieć. Myślę że gdyby kimbo krwawił w tamtej walce jak Thompson to jakoś by go do końca ( brakowało paru minut ) przeholowali.

dokładnie tak niestety jest swoje gwiazdy podopiecznych sie faworyzuje