SHOCK - Kilka pytań...

pewnie zalezalo mu na slawnym pobudzeniu itp

A czy o czymś takim napisałem? Chodziło mi o brak pobudzenia, dodatkowej energii i chęci do treningu. tego niestety nie doświadczyłem. a Bym zapomniał dla tych co pomogli oczywiście sogi poleciały. pzdr

Jaki masz smak?

Grape Splash - winogron. Gorzki troche;/ ale nie kupilem go dla smaku

No fujowate jest okrutnie. Chemia straszna. No nic, ja tez mam ten smak. Tym samym proba stworzenia karkolomnej teorii wiazacej "sile pobudzenia" ze smakiem legla na wstepie w gruzach
Najwidoczniej ja jestem jakis nietypowy, mam jakas puche z poczatku/konca tasmy, albo nie wiem co jeszcze
Zobacze jeszcze jutro jak sie bede czul bez porannej aplikacji Venoma, ale szczerze mowiac watpie zeby to bylo przyczyna tak gwaltownej reakcji na Shocka w moim przypadku.

Nie mam pojęcia czemu na Ciebie tak działa. Ja nie czuję się po nim ani nie dobrze ani dobrze:) czyli tak jakby w ogóle nie działał. Tyle, że wziąłem 3/4 miarki. A w ilu ml wody powinno się go mieszać i pić? pewnie to i tak nie ma znaczenia ale ja wypiłem w ok 220ml i nie wiem czy może mniej czy więcej wody lepiej dodawać. pzdr.

na mnie shock nie dzialal w ogole, nawet gdy zwiekszalem duzo porcje.
Co do venoma to mialem tylko sample, bralem rano, przed treninigiem stack i bylo ok.

A jak ilością wody mieszaną z shockiem? ma to jakieś znaczenie? czy może być 100ml lub 250ml i to jest bez róznicy?

raczej bez różnicy chyba, że w smaku

Zmieniony przez - J.Blaze w dniu 2008-05-28 18:04:33

Jak napisalem tak zrobilem. Dzisiaj nie wzialem Venoma. Jakies 40 min przed silownia wypilem pol miarki Shocka. Na naprawde pusty zoladek, bo ostatni, raczej skromny posilek, jadlem ponad 3 godziny wczesniej. Zgonu podobnego do poprzednich sesji nie zaliczylem. Zdecydowanie inaczej sie czulem, zrobilem wreszcie caly trening, ale jesli mam byc szczery to nie tyle bylo mi lepiej niz zwykle (czyli bez wspomagaczy), co po prostu nie bylo mi tak tragicznie zle jak poprzednio. Spcjalnego pobudzenia nie poczulem, sily wiecej nie mialem, raczej bylem zmulony niz naenergetyzowany. Pompa chyba wieksza niz na sucho, ale do poprzedniego cyklu na jablczanie, czy koncowce mono to zadna rewelacja. No nic. Zastanawiam, sie co zrobic. Wychodzi, ze Venom, mimo, ze wziety dobrych pare godzin wczesniej jakos z Shockiem jeszcze sie "zazebia". W moim przypadku powstaje mieszanka paralizujaca, a nie stymulujaca.
Chyba odstawie na razie Shocka i skoncze spalacz, a pozniej wchlone Shocka, chociaz troche sie juz zniechecilem. Albo zdycham z nadmiaru wrazen, albo wlasciwie nic nie czuje :( Yhhhh, trzeba bylo kupic jablko znowu, a nie wydziwiac z jakimis hamerykanskimi wynalazkami