Policja spałowała kibica z dzieckiem

Panowie ten temat to nie jet miejsce gdzie sobie można bluzgów nawrzucac na kogo nam sie zechce...

Może uporządkujmy parę spraw:
Narzekania kibiców na policje, przypominają narzekania gangsterów na zbyt brutalne zatrzymania...

Jeżeli są zbyt brutalne to jak najbardziej mają prawo narzekać i żądać wyciągnięcia konsekwencji. Zatrzymanie powinno się odbywać przy użyciu MINIMUM środków przymusu bezpośredniego- niezbędnego do bezpiecznej realizacji. Policjant nie może sobie kopnąć zatrzymanego czy uderzyć go kolbą bo uważa go za bandytę - od osądzania jest sąd a nie funkcjoinariusze.
Zresztą nie rozpisuję się zbytnio bo już był taki temat kiedy kobieta została pobita przy zatrzymaniu podejrzanego przez AT.

To, że robienie takich zadym powoduje to, że psom zdarzy się w ferworze komuś niewinnemu dowalić to się zawsze zdarzy i nie ma innej opcji... Jak biegnie na Ciebie bydło to zawsze się może coś zdarzyć niepotrzebnego. Ale to wina kibiców bo TO KIBICE zaczęli całą awanturę. Przepraszam czy psy z bronią wjeżdżają na zebrania kółek różańcowych?? Nie, bo nie ma takiej potrzeby a na stadionach jest i kogo jest to wina? Kiboli bo robią zadymy... Niech nie będzie zadym to z policją nie będzie problemów, jak robią to niech się liczą z konsekwencjami, że coś się może im stać a nie wykrzykują jakieś głupie rymowanki o policji...

Jestem jak najdalszy od popierania band kiboli rzucających w policję czym popadnie. Ale przemyśl co napisałeś.
Dobra wypadki się zdarzają. Ale ty piszesz że powinno być to normą. Jak otworzą ogień z broni palnej to jeżeli postrzelą ciebie czy np. twoje dziecko czy dziewczynę bo przechodzili obok - to też będziesz wyznawał taką filozofię?

Stawiając tak sprawę zrównujemy policję i kiboli. Jak dwie równorzędne grupy które biją się no i "gdzie drwa rąbią...". Takie podejście ma też część funkcjonariuszy prewencji i tacy mnie właśnie wkurzają.
Interwencja policji to nie ustawka. Jak jednego kretyna z drugim swędzą ręcę niech umówią się prywatnie z kibolami i tłuką na łące. Jako policja reprezentują Państwo i użycie przemocy powinno mieć 2 cele:
1. Zatarzymanie osób które popełniły przestępstwo.
2. Ochronę osób i mienia obywateli przed osobnikami j.w.
A teraz rozpatrzmy w tym temacie standardowy "atak" fun kcjonariuszy, którzy strzelając gdzie popadnie ze strzelb i bijąc pałkami każdego kto odważy się zostać.
1. Osoby, które popełniły przestępstwo oczywiście uciekną. Wmieszają się w uciekający tłum i już są bezpieczne.
2. Obywatel płacący za bilet na mecz dostaje gumową kulą, pada na ziemię no i po nim. Dla nacierających funkcjonariuszy jest idealnym celem- mało który odmówi sobie przyjemności uderzenia go pałką czy kopnięcia. Jak się szybko nie zbierze to dodatkowo zostanie zatrzymany i ponownie pobity na komendzie gdzie zostanie mu prewencyjnie postawiony zarzut ataku na funkcjonariusza.
I to właśnie jest ten "ferwor walki". Ale jak mówię policja to nie kolejna grupa kiboli i jest szkolona ( a przynajmniej powinna być ) żeby w taki ferwor nie popadać. Profesjonalista nie bije w odwecie czy dla przyjemności a jedynie w celu skutrecznej interwencji.

Kibole oczywiście nie są bez winy ale część awantur oczywiście prowokuje nudząca się prewencja- vide słynny już film z dworca z przyjazdu kibiców Arki Gdynia.

psom zdarzy się w ferworze komuś niewinnemu dowalić to się zawsze zdarzy i nie ma innej opcji

Jakby się postarali, to myślę, że mogliby tego uniknąć.

TO KIBICE zaczęli całą awanturę

Po 1. zdarzają się czasem prowokacje Po 2. Zazwyczaj afery kręcą hollsi (ale na stadionie rzadko), albo dzieciarnia która chce się popisać, bo przyjdzie raz na mecz a jak zobaczy pałke to już ucieka - takich nie nazywam kibicami.

Przepraszam czy psy z bronią wjeżdżają na zebrania kółek różańcowych??

A co ma piernik do wiatraka?

Jak chcą zadym to niech nie będą ****mi i nie płaczą jak to ich policja strasznie traktuje...

No własnie problem w tym, że wśród osób idących na aferach na meczu jest 3/4 frajerni -.- i tak było, jest i będzie.

Obywatel płacący za bilet na mecz dostaje gumową kulą, pada na ziemię no i po nim. Dla nacierających funkcjonariuszy jest idealnym celem- mało który odmówi sobie przyjemności uderzenia go pałką czy kopnięcia. Jak się szybko nie zbierze to dodatkowo zostanie zatrzymany i ponownie pobity na komendzie gdzie zostanie mu prewencyjnie postawiony zarzut ataku na funkcjonariusza.

Niestety to jest prawda. Najczęściej jeszcze takiemu stawia się zarzuty, które popełnili uciekinierzy.

vide słynny już film z dworca z przyjazdu kibiców Arki Gdynia.

Lepszy był ten film, gdzie policja wzięła jakiegoś typa i kazali mu mówić "policja jest the best" -.-

QUEBLO "a pytam Ciebie,bo odniosłem wrażenie że w pierwszym akapicie chcesz by lali gdy trzeba a w drugim akapicie tylko wzruszasz ramionami gdy sie trafi prawdziwy pies który musi komuś przywalic by lepiej spać(tak jakby nie było innego sposobu)"

to że pies chce sobie poprawić humor nie znaczy że musi kogoś lać, albo pokazywać swoje ja

wszystko rozchodzi się o to "zadym powoduje to, że psom zdarzy się w ferworze komuś niewinnemu dowalić to się zawsze zdarzy i nie ma innej opcji..." Życzę więc Tobie, aby Twoja matka, albo kobieta miała dowalone, bowiem to się zawsze zdarzy i nie ma innej opcji :) Może zmienisz wtedy głupie myślenie, i zrozumiesz ze ten kraj jest DEMOKRATYCZNY, tu nie powinno być miejsca na poligony jakie urządza sobie policja przy najmniejszej do tego okazji :)

dlaczego kłopotów z policją nie mają miłośnicy astronomii, ornitolodzy , numizmatycy albo działkowicze, tylko akurat biedni pokrzywdzeni kibole???

bo sa bydłem

menelek , (gratuluję nicka) , sęk w tym że gdyby nie policja, to 100 razy wieksza szansa ze to kibole by dowalili tej matce czy kobiecie

policja jak juz rabnie niewinnego to w 99% z rozpędu, tłukąc jednoczesnie grupke takich którym sie należy

a kibole z zasady szukaja dymu . po co w ogole ta dyskusja. przeciez po to organizuje sie w grupe, oznakowuje barwami 'klubowymi' , spiewa obrazliwe/zaczepne przyspiewki, zeby zrobic dym . mecz lepiej widac w telewizji . kibolom chodzi o wyzycie sie . ja tego bhynajmniej nie potepiam, to zdrowy objaw, tak powinno byc , mlody czlowiek musi sie wyladowac, jak nie podymac to komus przylac. Tylko po cholere skarzyc sie na policje????? nie pojmuje

mr nie znając tematu, a zabierając głos ośmieszasz sie. Jeszcze nie słyszałem o tym, żeby kobieta ucierpiała przez kibiców, a przez interwencje policji przypadków było conajmniej kilka :)