Zwichnięcie rzepki

Z diagnozą zerwania ACL poczekałbym do badania fizykalnego ortopedy. BTW, jak brzmi jego nazwisko?
Co do leczenia kolan w NFZ to hmmmm, dużo Ci jeszcze do moich "osiągnieć" brakuje . W moim przypadku bardzo zasłużona też była prywatna choć kiepska klinika opłacana przez mojego pracodawcę. Także nie ma co się przejmować .
Nie ma czegoś takiego jak rekonstrukcja ACL bez zabiegu. Artroskopia jest najmniej szkodliwa. Koszt na Skrze z reh. to pewnie z 15 kPLN. Można to zrobić państwowo. Tyle, że są pewne ale.

Radiolog który robil mi USG nazywa sie Bernard Kranc, a ortopeda pan Światłowski. Teraz chodze na rehabilitacje, musze przyznac ze postępy są zważając na to ze bylem 2 raz dopiero.
Bede chyba zmuszony zrobić artroskopie w NFZ, niestety kaski na operacje nie mam (mowie w imieniu moich rodzicow ;)) Mam 16 lat i rehabiltantka mi mowi ze operacja nie jest najlepszym rozwiazaniem bo jeszcze rosne i nie ma sensu przebijac sie przez chrzastki wzrostowe. Nie wiem co o tym myslec. Czy mozna zrobic operacje za kilka lat np 2 czy 3 i czy moge do tego czasu normalnie funkcjonować, nie mowie tu juz o trenowaniu ale zeby czasem sie poruszac pobiegać co kolwiek.

Ten ortopeda odtwarzał moje ACL, można mu zaufać. To on decyduje, czy rekonstrukcja jest wskazana. Do czasu rekonstrukcji kolano będzie pracować w nieco niesprzyjających warunkach. Po to jest rehabilitacja, aby je zniwelować. Jak już sam widzisz ćwiczeniami można zdziałać cuda. Są tacy, którzy uprawiają sporty ekstremalne bez tego więzadła. Jak się nazywa fizjoterapeutka?

fizjoterapeutka nazywa sie Patrycja nazwiska nie pamietam

Kolego strasznie Ci wspólczuje, wiem co czujesz i obiema rekami podpisuje się pod Twoimi słowami - ludzie wystrzegajcie się lekarzy państwowych. Kontuzje kolana i nie tylko leczcie tylko u dobrych ortopedów. Wiem, że kasa gra główną rolę ( za moje leczenie zapłaciła mama ) ale wiem równiez, że jesli nie miałbym tej kasy to, albo robiłbym wszystko zeby ja zdobyć, albo poprostu nie leczył bym się państowo - szkoda zdrowia. Jeśli chodzi o ćwiczenia - nawet domowe masaze kolana ( oczywiscie wczesniej uzgodnione z fizjoterapeutą ) mogą zdzailac cuda, a więc panowie masujemy :d Osobiscie mialem wielkie szczeście, trafiłem na swietnego ortopede, który w pewlni profesionalnie pomogl rozwiazac moje problemy - poki co kolano reaguje baardzo dobrze

czesc raveen u mnie bylo podobnie jak u ciebie tez poszedlem po meczu do normalnego lekarza(czytaj w panstowywm szpitalu!) to bylo rok temu w maju!! powiedizal ze moze lakotka moze wiezadla!! kazal lezac 2 tygodnie posezdlem po 2 tyg i mowil z ejets ok!! potem pojechale na wizyte do przywatnej kliniki gdize przyjmuje jakis lekazr z lodzi podbno dobry zrobil mi uzg i mowi ze mam anderwane wiezadla boczne kazal odpoczywac smarowac masciami i wzmocnic miesnie! po 2 miechac postanowilem wrocic do gry bo kolano przestalo bolec zagralem 45 minut w meczu i masakra!! nie moglem przez tydzien chodizc! na sczescie nie zbierala mi sie woda z krwia nic! postanwoilem jechacdo piekar slaksich najlepsi specjalisci od kolan! podobno! bo bylem na 3 wizytach i****!! wkoncu pojechalem do kliniki gdize przyjmuje lekazr sportowy prowadzi pilkarzy gornika zabrze! zrobil mi usg porzadnym sprzetem! i yszlo ze mam 3 ubytki w lakotce!!! i ja sie go pytam dlaczego 3 lekarzy przed panem tego nie wykrylo a tez mi robili usg! powiedizal ze moze zle je robili!! w natsepnym tygodniu mam zabieg w zabrzu! i mam nadizeje ze to jzu koncie mojej meczarni!! a tobie tez zycze szybkiego powrotu do zdrowia! a co do tego twojego lekazra to tez bym mu pojechal po psychice!! ja niestety nie bed esie mscil bo zachorowal ten z publicznego. pozdrawiam

Zwichnąłem 4,5 tygodnia temu rzepkę troche pechowo, bo mięśień się obkurczył i nie chciał puścic rzepki(tak powiedział lekarz).

Oczywiście nie zrobili mi usg ani rtg, mieli zrobić rezonans ale lekrz nagle się ulotnił i wypuścili mnie mnie bez badań i nawet nikt mi nie wytłumaczył co robić, a co nie

W tym tygodniu byłem u ortopedy i nawet nie ogladnął nogi. Jak zapytałem o usg to powiedział, że jest zbędne, a czy mam coś z troczkami to się dowiem jak zwichnę po raz kolejny, bezczelny dupek.

Mięśnia prawie nie wyczuwam, próbuję go ćwiczyć , ale gorszy problem mam ze zginaniem. Wiem , że czuję się opór, ale czy ból tez jest normalny? Boli jak zginam, a w momencie gdy troche podegnę i próbuję poruszać stopą w dół i do góry, czuję jakby kosć wbijała sie w kość. Czy to jest normalne? Miał ktoś podobnnie?

Zrobiłem USG i w opisie mam troczki przyśrodkowe rzepki-stan po uszkodzeniu, więzadło krzyżowe przednie -luźniejsze, cechy uszkodzenia.
Gościu ,który robił usg powiedział, że powinni mi zrobić artroskopię, a ortopeda powiedział, że artroskopia nic nie da i dał mi skierowanie na masaż mięśnia i laser.
I kto ma rację? Może ktoś coś doradzić, bo mam możliwość załatwienia sobie pobytu w szpitalu, ale nie wiem czy jest sens

borysus, poszukaj ortopedy, który to kolano zbada dotykiem i porządnie obejrzy usg. wtedy nie będziesz musiał czekać na kolejny uraz, żeby zobaczyc, czy masz cos z troczkami i nie tylko.
I jeszcze jedno: masaż i laser chyba niewiele da. uszkodzenie więzadeł możesz nadrobić silnymi mięśniami, czyli rehabilitacją.

Zmieniony przez - jade88 w dniu 2008-06-16 19:54:35

witam. Wczoraj grajac na hali w pilke mialem nieprzyjemne zdarzenie. Diagnoza w szpitalu(zrobiono mi rtg) - zwichniecie rzepki z samonastawieniem. Zalozono mi szyne + przepisano jakies zastrzyki przeciwzakrzepowe. No i tyle, nic mi nie powiedziano co dalej(niestety jakos zapomnialem zapytac no ale trudno). No i teraz pytanie. Co mam dalej robic? Chodzi mi o jak najszybsze aczkolwielwiek dobre wyleczenie tego kolana. Czy mam zglosic sie do jakiegos ortopedy w celu dokladnego zbadania kolana ? A moze mozecie kogos polecic gdyz nie chcialbym popelnic bledow przedmowcow (jestem z Sosnowca). Jak narazie boli niesamowicie... Z gory wielkie dzieki za kazda wskazowke! Pozdrawiam.