pobicie

Witam
Zostałem pobity w efekcie czego miałem złamaną obustronnie żuchwę oraz operację, w sumie tydzień w szpitalu. Zdarzenie miało miejsce miesiąc temu i zastanawiam się nad zgłoszeniem sprawy na policję lub ewentualnie dogadanie się z tą osobą. Czy ktoś wie ile można wziąść od tej osoby kasy za polubowne zakończenie sprawy (z tego co wiem jest on na utrzymaniu rodziców) ?
W kodeksie karnym niezdolność kwalifikuje się poniżej albo powyżej 7 dni. Jak to się liczy ? Czy trzeba dostać zwolnienie na odpowiednią ilość dni czy też w inny sposób (w moim przypadku od pobicia do wyjśćia ze szpitala minęło 10 dni, ale nadal trwa leczenie, wyjęcie drutów, kontrole itd)?
Czy wogóle jest sens zakładać sprawę jeśli wyjdzie na to, że koleś nie będzie miał z czego mi zapłacić oraz nie był wcześniej karany?
Kiedyś widziałem na forum podobny temat, niestety nie mogę się teraz do niego dokopać.
Z góry dziękuję za odpowiedź.

cóż, masz wszelkie podstawy by zaskarżyć gościa, bo poniosłeś całkiem spory uszczerbek na zdrowiu. Ale nie licz na to, że w Polsce policja Ci pomoże, najprawdopodobniej oleją sprawę i umorzą z uwagi na niską szkodliwość czynu (wg nich ). Chyba, że trafisz na ludzkich policjantów.

A czy to jest pop***dolone? Jest. Ale taki jest świat, co poradzisz..

https://www.sfd.pl/tag/pobicie/ 

A za co dostałeś po tubie? jak za darmo to wez i go obij. A nie odrazu na pały!!!

Juras666



na Twoim miejscu skontaktowałbym się z napastnikiem i zażądał odszkodowania, pokrywającego koszty całego leczenia, min te 1000 zł, i pogroził, że pójdziesz na policję. Wydaje mi się, że wolałby wypłacić tę kwotę niż mieć konflikt z prawem, chyba, że to patologia jakaś.

hehe oddawać nie zamierzam, dostałem ale z głową mam wszystko w porządku :D
XeRoN90
Tak właśnie planuję zrobić, tylko nie miałem pojęcia jakiej kwoty za to żądać (aby nie przesadzić w żadną stronę) i żeby ją uzyskać, no ale w przeciwnym wypadku zgłoszę to gdzie trzeba, bo nie zamierzam tak tego pozostawić.
A ktoś wie jak kwalifikuje się tą niezdolność. Od czego te dni się liczy ?

Zmieniony przez - ulve w dniu 2008-05-04 23:50:18

żal dupe sciska .Tez mam sprawe za pobicie ejst to moj 1 raz . Wiec zadnego hajsu bym nie bulil :D . Co mgoe dostac pouczenie / zawiasy ? . Lepsze to niz wylozyc 1000zl ktore moge wydac na cyklon :p. Nie licz typie na zaden hajs ,a juz napewno nie na 1000 zl . Ktos o zdrowych zmyslach do 300 zl maks by dal :)

teraz to autorze mozesz sobie prosic o odszkodowania smiechu warte

Daj spokoj, nigdzie z tym nie idz. Szkoda dla takiego hajsu cio.e z siebie robic. Mi w sobote na dyskotece ryja obili we czterech po czym wrzucili w pokrzywy. Przynajmniej mam ta satysfakcje ze zanim mnie dojechali to jednemu zdazylem bombke posalc az sie nogami nakryl :) Zyje sie dalej...

ja bym s****ysyna za takie cos połamał

jezeli wiesz wogole kto to jest

Zmieniony przez - Mariusz190 w dniu 2008-05-05 18:03:52

Jezeli ta wypowiedz jest skierowana do mnie to odpowiedz brzmi: nie, nie wiem kto to byl,a dokladnie kim byli i nawet tego samego wieczoru bym ich nie poznal. Oprocz tego skroili mi tel. na szczescie warty nieduzo bo 100zl. Mam nadzieje ze jeszcze sie dowiem. Caly teren dyskoteki jest monitorowany i nawet zastanawialem sie nad czyms takim zeby jakos sie dogadac z wlascicielem czy szefem ochrony i miec mozliweos zobaczenie nagranego filmu. Ale najbardziej mi sie podobal tekst mojego kumpla. Gadamy juz w niedziele i jeden typo cos sie zasmial ze wpier**l dostalem,a moj kumpel do niego z tekstem
-ty nigdy wpie**ol nie dostales?
-nie
-to jeszcze dostaniesz...
Hehe. Zna sie na życiu.

Z chęcią bym mu przywalił, żeby miał to samo, ale rozwiązania siłowe nie wchodzą w gre.
Człowiek dostanie za darmo po pysku i jest fajnie, wszystko w porządku, nic się nie stało. Czy to nie jest p0******lone... ?