Pite(r) - łydki Ci pourywam :)

Zrobiłem sobie we wtorek ten trening łedek o którym ostatnio pisałeś , a że dawno nic w tych mięśniach nie czułem.....

TO W MORDE MAĆ TERAZ CHODZIĆ NIE MOGĘ !!!

boli jak bym ich przez rok nie robił - dzięki :)

Pozdrawiam

Tomek

heh, cała przyjemność po mojej stronie )
szczerze mówiąc ja je czułem (tzn. moje nie Twoje ) od niedzieli do środy. czysta radość!
pozdrawiam

Pite(r)
"dla podkreślenia wagi moich słów siłacz palnie pięścią w stół"

Pewnie że radość ale jak mam ganiać za moim synkiem :(

Stary dzisiaj jest czwartek jak do niedzieli nie przejdzie to .......

napiszę.

Tomek

zapomniałem dodać, że to nie dla młodych ojców )
ale ja jestem w tej dobrej sytuacji, że moja córeczka jeszcze nie chodzi
strzała

Pite(r)
"dla podkreślenia wagi moich słów siłacz palnie pięścią w stół"

Ja rozumiem, że ten trening to idealna opcja dla domatorów i facetów, których kobiety narzekają na wieczne wyjścia swojch facetów ???
Skoro nie możesz chodzić to pewnie nigdzie nie poleziesz ))

Fighter
Moderator: Sztuki Walki

Fighter żebyś wiedział :)(:

Tomek

A mi sie strasznie nie chcialo jechac do mojej dziewczyny wiec mialem fajna wymowke

Pozdrawiam

"...jeden za wszystkich, wszyscy za jednego..."

no jak tomek7? żyjesz mam nadzieję?

Pite(r)
"dla podkreślenia wagi moich słów siłacz palnie pięścią w stół"

Jestem, jeszcze lekko czuję ale to już norma.
Najgorsze to że w środę znów łydki.

Tomek

no to dobrze. ja też byłem w ciężkim szoku po pierwszym razie, mam nadzieję, że drugi będzie równie sympatyczny . swoją drogą to trzeba przyznać, że trenujący kulturystykę to nieźli masochiści...
pozdrawiam

Pite(r)
"dla podkreślenia wagi moich słów siłacz palnie pięścią w stół"

Pewnie że masochiści i to w najlepszym wydaniu.
Deszcz czy śnieg a MY i tak na zaplanowany trening dotrzemy :) !

Pozdrawiam

Tomek