Streetfighting na TVN

kosa mogles posluchac jak ten gruby lysol wypowiadal sie o psychice...to w tym wszystkim jest najwazniejsze-masz sie nie bac. istota tych treningow jest nauczenie sie wyzwalania w sobie agresji w kryzysowej sytuacji..zauwazcie ze oni wszyscy wczesniej cos trenowali np.kickbox, box.

dzieki Jagnik.
czyli o ile dobrze zrozumiałem - znowu jakas wielka tajemnica, tejamne techniki, których nie można ujawnić, tak?

SI VIS PACEM, PARA BELLUM...

to jest niezaprzeczalny fakt
bez "dobrej" psychiki trudno jest wygrac na ulicy
jednak tego sie nie da nauczyc
bo watpie zeby te treningi odbywaly sie w na full jak na ulicy

"Nie ma odpornych na ciosy, sa tylko zle wyprowadzone ciosy"
"Nie ma silnych ,sa tylko zle trafieni"

"Przezyje ten kto ma twardsza banke" - tekst miesiaca

100kg lysol rulez

wiatraki otwartymi rekami lipa, lowkicki ok, kopniecia okrezne tez, tylko praca rekami beznadziejna, podejrzewam ze napastnik by sie nie zlozyl pod gradem takich strzalow (bo mimo ze jest ich sporo to tak duza liczbe ciosow trudno wykonac z duza sila), ale moze to jakas metoda jest, kopanie lezacego spoko, ale fajniejszy bylby parter
1 technika chwytu parterowego, trojkat rekami nawet nizle wykonana

ale generalnie lipa, napastnicy atakowali malo realnie a cala technika sprowadzala sie do wiatrakow, podejrzewam ze dobry koks by sie przedarl przez te wiatraki i spuscil tegie lanie broniacemu sie w ten sposob

PHCthulhu
"Zwyciezca jest ten kto widzi odpowiedz dla kazdego problemu. Przegranym zas kto widzi problem w kazdej odpowiedzi."

Wiatraczki byly przednie! Tak wyszkolony facet odpedza 100 much na sekunde! Rewelacja! Myle ze chodzilo tam o przejecie inicjatywy i sprowadzenie do obrony przez jakies smieszne zaskoczenie...tylko tym sposobem??? No nie wiem...

SML

a kto to pokazywał? ekipa od Nycka, czy jeszcze jakaś szkoła?

SI VIS PACEM, PARA BELLUM...

generalnie to byla inna szkola.Nycek sam nie wiem co tam tobil gagal tylko i gadal i pomachal w powietrzu z 3 sek palkami i koniec
swoja droga ciekawe ile zaplacil zeby go pokazali

"Nie ma odpornych na ciosy, sa tylko zle wyprowadzone ciosy"
"Nie ma silnych ,sa tylko zle trafieni"

tracę resztkę szacunku jaki dla niego miałem.

SI VIS PACEM, PARA BELLUM...

Oglądałem ten reportaż i nie zrobił to na mnie pozytywnego wrażenia
Wyciągnijcie wnioski chociażby po obronie przed nożem, którą pokazywali



"Aby do czegoś dojść, trzeba wyruszyć w drogę"

a co pokazali przed nożem?

SI VIS PACEM, PARA BELLUM...