Szacuny
1
Napisanych postów
11
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
272
czyli kolejny temat z serii SYFY!!!
przeczytalem juz naprawde bardzo wiele na ten temat ale i tak nie wiem co mam robic, sytuacja moja wyglada przedstawia sie nastepujaco:
mam 20 lat, tradzik od 15 roku zycia (ok. 5 lat), raz mniejszy raz wiekszy ale zawsze byl! (wyjatkiem byly wakacje 2006 kiedy sie pieknie opalilem, jednak nawrot pozniej byl okropny), na poczatku zbytnio go nie leczylem bo jakos moglem z tym zyc, no ale wiadomo kazdy chcialby byc tym "naj" i w koncu postanowilem ze trzeba cos z tym zrobic, bylem mlody i glupi to nakupilem mase roznych kosmetykow i systematycznie niszczylem sobie nimi skore, efekt ? tradzik sie znacznie pogorszyl a do tego doszedl problem z tlusta cera, po jakims czasie odstawilem te wszystkie badziewia, skupilem sie na preparatach bardziej aptecznych typu acne derm, ten lek w duzym stopniu mi pomogl jednak to nie bylo to czego oczekiwalem, tradzik byl wyraznie lagodniejszy lecz skora caly czas okropnie mi sie tluscila, pozniej systematycznie probowalem innych preparatow az doszedlem do... benzacne! lek ten okazal sie strzalem w dziesiatke, bardzo szybko "wytepil" wszystkie syfy a w dodatku zlikwidowal problem przetluszczajacej sie skory, ba! dochodzilo nawet czasem do tego, ze moja skora byla dosc mocno wysuszona! musialem zaczac uzywac kremow nawilzajacych, po ok. 3-4 miesiacach stosowania benzacne kiedy stwierdzilem, ze na mojej twarzy nie ma juz ani jednego syfka postanowilem odlozyc ten preparat, efekt ? juz po 1-2 dniach cera zaczela strasznie sie przetluszczac, wygladalo to jakby ktos posmarowal mnie olejem, a do tego zaczely wyskakiwac konkretne syfy :// wrocilem z powrotem do benzacne i widze od razu poprawe jednak sam nie wiem co robic?
czy stosowac ten lek 'do usranej smierci' ? wnioskuje, ze po kazdym odstawieniu nawroty beda takie same :// czy moze odlozyc to i sprobowac czegos innego? ktos tutaj pisal o izoteku jako zlotym srodku jednak nie jestem pewien czy jest on tutaj niezbedny? ogolnie to najwiekszym moim problemem jest przetluszczajaca sie cera, gdyby nie ona to nawet te wszystkie syfy daloby sie jakos zniesc, moglbym prosic was o jakies rady?
Szacuny
9
Napisanych postów
271
Wiek
33 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1981
Zwróć uwagę, że właśnie łój, który tworzy tłustą cerę powoduje tzw. syfy. Więc jeśli uda ci się pozbyć tłustej cery to syfy tez mas z głowy. Moja rada to idź do dermatologa.
Szacuny
13
Napisanych postów
1742
Wiek
1 rok
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
17683
Dermatolog oczywiście poza tym
benzacne to jedno wielkie G i leczenie trądziku poprzez leki za "5zł" jest bez sensu bo się go po prostu nie pozbędziesz ( oczywiście zależy w jakim stopniu ), ale walczysz z nim 5 lat... To nie chodziłeś w tym czasie w ogóle do dermatologa ? Najlepiej idź do PRYWATNEGO, bo publicznych można sobie... olać.
Też miałem problemy z suchą skórą, teraz jestem na kuracji izotekiem i wreszcie ten problem mi minął.
Dla Twojej cery polecam krem + żel "pshysiogel". Myj buzię żelem i następnie rano i wieczorem smaruj kremem. Oczywiście krem kup do swojej cery, cena to za 2 to 50-60zł.
Nie ma co zwlekać i idź do dermatologa i odłóż trochę pieniędzy
oraz
Zwróć uwagę, że właśnie łój, który tworzy tłustą cerę powoduje tzw. syfy. Więc jeśli uda ci się pozbyć tłustej cery to syfy tez mas z głowy. Moja rada to idź do dermatologa.
To był żart ?? Mało wiesz o trądziku, a raczej nic nie wiesz.
/zdr
Zmieniony przez - MoonBlade w dniu 2008-02-28 16:12:51
Szacuny
9
Napisanych postów
271
Wiek
33 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1981
OK, oświeć mnie. Bakterie żywią się łojem i powodują stan zapalny, którego efektem jest pryszcz. Jeśli twój organizm wytwarza za dużo łoju, to zatykają się pory, a tam wpieprzają to bakterie. Jeśli masz inną teorię to podają ją. Chętnie poczytam. Ale mam nadzieję, że będzie ona sensowna.
Szacuny
1
Napisanych postów
11
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
272
Moon! dzieki za checi!
moim problemem nie jest sucha cera (przesusza mi sie jedynie gdy nakladam duze ilosci 'benzacne' ale i tak wyglada o duzo lepiej niz gdy go nie nakladam), bez tej masci jest okropnie tlusta i wyskakuja na niej duze pryszcze
a ten zel wnioskuje, ze jest do cery tlustej, tak??
chociaz z drugiej strony gdy jest wysuszona to przebarwienia rzucaja sie duzo bardziej w oczy :/
podsumowujac
nie uzywam benzacne - cera tlusta, zaczynaja powstawac duze pryszcze, ktore dosc szybko dojrzewaja, robia sie biale i po wycisnieciu wyplywa troche wody a nastepnie dosc czesto krew
uzywam benzacne - cera czasami nawet przesuszona, brak duzych pryszczy, sporadycznie powstaja mniejsze, jednak przebarwienia sa duzo bardziej widoczne, cera jest zaczerwieniona, zmeczona
jezeli ktos ma jakies rady jak zlikwidowac to ustrojstwo (peelingi, srodki doustne, na twarz, doslownie wszystko) prosilbym o pomoc
nie wiem czy udac sie do dermatologa gdyz z tego co czytalem wiekszosc ma nedzne pojecie o tradziku...
Zmieniony przez - vego22 w dniu 2008-02-28 23:04:15
Szacuny
13
Napisanych postów
1742
Wiek
1 rok
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
17683
Nie rób ŻADNYCH peelingów, kwasów itp... Tylko pogorszysz u siebie sytuację.
Tak większość dermatologów publicznych to zuo, którzy nie mają pojęcia jak się za to zabrać, dobrze sens tego oddaje moje zdanie " nie chodziłeś w tym czasie w ogóle do dermatologa ? Najlepiej idź do PRYWATNEGO, bo publicznych można sobie... olać." Nie zwlekaj tylko udaj się do dermatologa. Tamten krem "physiogel" jest do tłustej/mieszanej i suchej ( 3 inne rodzaje, dla Ciebie to do tłustej ).
/zdr
Zmieniony przez - MoonBlade w dniu 2008-02-28 23:41:57
Szacuny
31
Napisanych postów
86
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
1499
MoonBlade, pamiętaj, że wielu lekarzy pracuje zarówno w poradniach publicznych, jak i prywatnych ;). Ja się leczę w publicznej przychodni, moja mama ostatnio poszła do przychodni prywatnej, patrzy, a tam przyjmuje ten sam dermatolog, co w publicznej ;).