Ronaldo - to juz koniec?

Ronaldo to mój idol od zawsze.....I NAPRAWDE NIE MOGE UWIERZYC W TO CO SIE STAŁOOOO


KURRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR AKURAT PARE DNI PRZED LM Z ARSENALEM

RONALDO TRZYMAJ SIE , MYSLAMI WSPIERAM CIEBIE , WIERZE ZE POKAZESZ JESZCZE ILE JESTES WART

dzisiaj juz nie ma takich napastnikow.. ogladajac highlights z kariery R9, mam wrazenie ze w większosci akcji np tak Cristiano Ronaldo zdążyłby sie 10 razy przewrócić, gdy Ronnie zawsze szedł do końca, mijał bramkarza i strzelał do pustej bramki

Niesamowity był ten jego powrót po kontuzji, w czasie MŚ w 2002 roku.

Może jeszcze raz mu się uda, ale szczerze mówiąc to wątpię w to, jednak lata robią swoje.

Świetny piłkarz

kontuzje go nie omijają
ale mam nadzieje, ze wróci jeszcze do gry.

We Włoszech wezbrała fala futbolowej nostalgii: wspomnień, listów, życzeń. Wszystko dla piłkarza, którego jeszcze niedawno wyzywano od zdrajców - pisze "Rzeczpospolita".

Włoskie dzienniki telewizyjne od środy rozpoczynają się od informacji o stanie kolana Ronaldo, gazety przypominają podręczniki anatomii, a kibice piszą do piłkarza krzepiące esemesy i listy. Ostatnim razem Włosi wykrzesali z siebie tyle miłości i współczucia, gdy umarł kolarz Marco Pantani.
Telewizje i internetowe portale przypominają jego najwspanialsze bramki. Siłą rzeczy niemal wszystkie sprzed ośmiu – dziesięciu lat. Na pasku informacyjnym telewizji SKY Sport można przeczytać maile i esemesy do Ronaldo. Ktoś napisał: "Ronnie, musisz wrócić! Jeszcze nigdy nie miałeś tylu kibiców!".

To prawda. Pospolitemu ruszeniu pod hasłem "Ronnie, wróć!" patronują wielcy ludzie piłki. Falcao, dawna gwiazda Brazylii i Romy, wysłał Ronaldo do Paryża krótką bajkę z morałem o tym, co jest w życiu naprawdę ważne. "Gazzetta dello Sport" zamieszcza liściki kibiców. Fabio pisze: "Moja córka ma dziesięć lat i pełne prawo, żeby zobaczyć Cię znów na boisku!". Manuel: "Czuję się jak dziecko, któremu ktoś zabrał piłkę. Wiem, że mi ją zwrócisz i pozwolisz znów marzyć".

"Więcej w Rzeczpospolitej"

Teraz szykuje się mała afera. Nagle znalazł się jakiś działacz, który twierdzi, że Ronaldo grając w PSV przyjmował sterydy anaboliczne.

Już dałby sobie s****ysyn spokój. Nie dość, że Ronaldo ma teraz problemy, to jeszcze znalazł się "życzliwy", który go de facto oczernia.

Bo jest to wielce prawdopodobne... nie oszukujmy samych siebie... sportowcy na co dzień przyjmują koksy... R9 nie jest świety. Lubie go, piłkarze grają na sterydach... szczególnie ci najlepsi... oczywiśćie zdarzaja sie wyjatki.

Wielki piłkarz - tyle ode mnie. Od najmłodszych lat się na nim wzoruje i podziwiam go ;) JEST TYLKO JEDEN RONALDO !! LUIZ NAZARIO DE LIMA !
Trzymaj się brachu ;)

Jak Gronevelt. Nawet jak coś w młodości przyjmował, to po cholerę to akurat teraz ujawniać.

mogli by sobie poczekac z nagonką,teraz ma same problemy nie wiadomo co z nim będzie a jakis głodny sławy doktorek chce go jeszcze w depreche wpędzic