Co do zarzutu nieuznania prawa do własnego zdania.Drogi przyjacielu ja nikogo nie pozbawiam takiego prawa,o ile jest to wypowiedź sensowna i kulturalna.W przypadku tego dzieciaka mamy do czynienia ze zwykłą pyskówką,dlatego też trudno tu mówić o jakimkolwiek zdaniu.
Pozdrawiam serdecznie.
ViRuS- jest takie stare powiedzenie,że "z taboretami się nie rozmawia".Zastanów się ,co ty piszesz dzieciaku i dopiero wówczas zabieraj głos.Twoje wymiary wcale mi nie imponują,a podanie ich jest jawnym odbiciem Twoich frustracji Masz jakieś kompleksy,to lecz je gdzie indziej.Nie tu. Pozdrawiam
Ps.85 kg żywej wagi Kurcze...jak ty to zrobiłeś?????