tłuczemy w łapki i worek skutecznośc zależy tylko od podejścia senseia.
Że mi sie jeszcze chce...
To co umiesz zależy od z grubsza 4 czyników: twoich osobistych predyspozycji psychofizycznych, stylu, który trenujesz (narzędzie), intensywności
treningow oraz wreszcie trenera. Do walki ulicznej dochodzi jeszcze doświadczenie w tego typu potyczkach. Twoich predyspozycji nie znamy, narzędzie słabiutkie (w łapy trzeba jeszcze walić z sensem, a poza tym liczy się przede wszystkim WALKA w KONTAKCIE, wszystko inne to tylko przygotowanie).
Ile ćwiczysz?2 razy w tygodniu?Wiesz ile razy trenują zawodnicy bosku, MT, kickboxingu czy kontaktowego karate? Codziennie i to nieraz po parę godzin. Ile czasu spedzasz na konkretach? A ile razy walczyles na ulicy?
O trenerze sie nie chce wypowiadać bo nie wiem kto zacz
, ale najlepsi wojownicy to wybacz - specjalizują się w innych stylach.
PS. Nie jestem zwolenniczką obraźliwych wypowiedzi w każdym przypadku, ale w tamtym przypadku uwaga była uzasadniona, chociaż bezceremonialna. Trochę samokrytyki...
Zmieniony przez - searme w dniu 2007-12-01 23:16:20