Polska - Belgia

cos mnie sluchy doszly, ze jutro '15.11' jest rocznica wygranej z Belgami w Luxemburgu

Prawdopodobna "11" na Belgię, jedna wielka niespodzianka

Boruc, Wasilewski, Bąk, Żewłakow, Bronowicki, Łobodziński, Lewandowski, Sobolewski, Smolarek, Krzynówek, Żurawski - wygląda na to, że w takim składzie zagra Polska w historycznym meczu z Belgami, który ma dać awans na Euro 2008.
Właśnie tych piłkarzy zawołał do siebie Leo Beenhakker podczas czwartkowego treningu. Stanęli razem w kółeczku i chwilę rozmawiali. A przecież selekcjoner obiecał, że choć skład ogłosi w sobotę, to piłkarzom poda go wcześniej, by mieli czas oswoić się z presją.

Z ustawienia wynika, że na prawym skrzydle - tak jak w meczu z Kazachstanem - zagra Wojciech Łobodziński, a nie Jakub Błaszczykowski!

Byłaby to ogromna niespodzianka, bo występujący w Borussi Dortmund Błaszczykowski uchodzi za najszybciej rozwijający się talent w naszej piłce. To chyba jedyna niespodzianka, jaką Beenhakker "zafunduje" na sobotę. W pomocy poza pewniakiem Mariuszem Lewandowskim zagra Radosław Sobolewski. Zastąpi odkrytego przez Beenhakkera Dariusza Dudkę (kontuzja). W ataku postawi na Żurawskiego, którego zrobił kapitanem i wokół którego zaczął budować drużynę. Atutem drużyny ma być też Jacek Krzynówek, który zdobył w eliminacjach aż cztery bramki, miał dwie asysty i był chyba najlepszym piłkarzem zespołu.



obyśmy nie przekombinowali.




z obozu przeciwnika:
„Jakbym słuchał piosenki o dziesięciu małych Murzynkach. Co zwrotka, to jeden odpada. Niedługo Rene Vandereycken będzie musiał sam założyć korki i zagrać w Chorzowie” - pisał zdegustowany kibic z Ostendy pod informacją na stronie internetowej dziennika „Het Laatste Nieuws”, że właśnie kolejny belgijski piłkarz odjechał z ośrodka treningowego reprezentacji.

Zmieniony przez - bodymaker w dniu 2007-11-16 11:29:40

Oby Łobodziński godnie zastąpił Błaszczykowskiego bo to że potrafi grać na poziomie wiadomo nie od dzisiaj . No a jak będzie zawodził to można spodziewać się szybkiem zmiany

Obrońcy Carl Hoefkens i Philippe Clement to kolejni dwaj belgijscy piłkarze, którzy z powodu kontuzji nie zagrają w sobotnim meczu eliminacji mistrzostw Europy z Polską na Stadionie Śląskim w Chorzowie (godz. 20.30).
W piątek w południe Belgowie przyjechali do Polski. W ostatniej chwili okazało się, że kontuzje uniemożliwiają występ w grającemu na co dzień w angielskim drugoligowcu West Bromwich Albion Hoefkoensowi oraz zawodnikowi Club Bruges Clementowi. Ten drugi dołączył do kadry już w trakcie zgrupowania w Tubizie, gdyż urazy wyeliminowały z drużyny wcześniej powołanych.

Łącznie trener Belgów Rene Vandereycken nie będzie mógł skorzystać z ośmiu piłkarzy, których powołał do kadry na kończące eliminacje mecze wyjazdowe z Polską i Azerbejdżanem. Do Katowic przywiózł 21 zawodników.

Belgijska ekipa po przylocie do Polski zamieszkała w położonym w centrum Katowic hotelu "Monopol". Wieczorem odbędzie oficjalny trening na Stadionie Śląskim.

Źródło: onet


Co do składu, to może Leon chce wprowadzić Błaszczykowskiego jako jokera na podmęczonego rywala.

Rywal osłabiony, co do naszego składu to myślę, że optymalny, Leo napewno wie co robi jutro będziemy się cieszyć z historycznego awansu do ME

black - tylko zeby Belgowie na naszego jokera nie wprowadzili Batmana

Im już nawet Batman nie pomoże.

Musimy wygrać i wygramy.

No i tego się trzymajmy

Nie ma innej opcji niż zwycięstwo

Belgom sie skad wykruszył
u nas optymalnie
az prosi sie jutro awansik.