Nie jest to takie oczywiste, dla mnie przynajmniej. Bokser, ktory wie, z jakim stylem bedzie walczyl (mowie oczywiscie o walce ringowej) i znajac charakterystyke muay thai (klincz) bedzie dazyl do przerwania zwarcia (np wywracajac siebie wraz z przeciwnikiem). Wbrew temu co mozna myslec jest to dosyc skuteczna technika a pozatym bardzo oslabia. Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze bokserzy sa bardzo twardymi przeciwnikami, oczywiscie jezeli nie maja W OGOLE pojecia o klinczu, kopnieciach a moga jedynie uzywac rak (a my wszystkiego), to sprawa wyglada zupelnie inaczej, ale powiedzmy sobie szczerze- takie sytuacje nie zdarzaja sie zbyt czesto...
Ile trzeba wlozyc pracy by najlepszym byc? Tysiace godzin, 300 poza domem dni...
Moj dziennik crossfit:
http://www.sfd.pl/Dziennik__Z_crossfitem_po_formę-t857818.html