Szacuny
11
Napisanych postów
2881
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
20969
A ja tam żadnych jogurcików nie piję i problemów z trawieniem nie mam. Skoro już pojawił się tu temat zawartości bakterii w jogurtach, to mam pytanie.
Skąd dokładnie wiadomo, ile bakterii zawiera dany jogurt, i czy to ważne aby była ich największa ilość? O ile dobrze pamiętam ze szkoły, to nic się tak szybko nie rozmnaża jak bakterie.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Al jakbys sie przykladal do nauki to bys wiedzial, ze bakterie dziela sie na te dobre i na te zle. Te dobre pomagaja w wielu procesach zachozacych w organizmie miedzy innymi w trawieniu. Jedzac miecho w ktore chodowcy wpychaja antybiotyki zabija sie je. Dlatego nie przejmuj sie iloscia zjedzonych "dobrych" bakterii.
Szacuny
11
Napisanych postów
2881
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
20969
Słuchaj cwierzo, do nauki to ja się przykładałem. I bakterie rozróżniam. Rola bakterii w trawieniu niektórych pokarmów jest ogromna. Wszystkie przeżuwacze (w tym oczywiście krowy) trawią celulozę tylko dzięki bakteriom wytwarzającym enzymy zdolne hydrolizować wiązania beta-D-glikozydowe. To taki przykład. Człowiek takich szczepów bakterii nie posiada, zatem celulozy nie trawi. Jednak niektóre bakterie w naszych jelitach cienkich mogą pomagać w ten sposób, że wytwarzając własne enzymy zwiększają ogólną ilość enzymów trawiennych w naszych jelitach. Dzięki temu części pokarmu (głównie węglowodany złożone), które z powodu zbyt małej ilości naszych enzymów zostałyby nie strawione (zaczęłyby gnić powodując powstawanie dużych ilości gazów) ulegają strawieniu i mogą być w jelicie cienkim wchłonięte. Jak więc widzisz rozróżniam te dobre bakterie od chorobotwórczych.
Pytałem tylko o to czy ilość tych dobrych bakterii w jogurcie jest aż tak istotna, skoro przecież mogą się rozmnażać. Jeśli ktoś potrafi mi to wyjaśnić, to będę wdzięczny.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Moje dzieci to piją. A wiecie co się im najbardziej w tym podoba buteleczka. To też jest niezły chwyt reklamowy kiedyś w takich tylko że większych i szklanych sprzedawali mleko.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Al przeciez napislem ci, ze czlowiek zjada mase pokarmow, ktore sa naszpikowane antybiotykami, albo substancjami niszczacymi bakterie "dobre". Tak samo jak jesz rozne leki to tez je niszczysz. Wiec skoro nie szkodza, a sa regularnie wyniszczane przez to co jemy to im ich wieksza ilosc tym lepiej.