Pytanie o AWF

Mam do Was pytanie co sądzicie o AWF-ach, chodzi mi o kierunek wychowanie fizyczne, a szczególnie o uczelnie w Krakowie. Jak wyglądają takie studia, i czy jest ciężko??? Bo już sam nie wiem, zawsze marzyłem o AWF ale jak widze ze mam dość liceum, nie mam siły do nauki i po prostu nie wytrzymuję, to nie wiem czy dam radę na tych studiach przez 5 lat.

no u nas z takim podejsciem to byś nie dał

ja miałam przerwę po ogólniaku i nie żałuję teraz przynajmniej wiem co chcę robić i kocham to
u nas mimo iż jestem na zaocznych i rzekomo powinno być łatwiej, to nie jest. Przyjeli nas przeszlo 120 osób, były 4 grupy, teraz jest (jestem na 3 roku) 27 bo doszło iluś spadochroniarzy, pomijając że przeciez jeszcze fizjologii nie poprawiali ktorą zadały tylko 4 osoby..
więc u nas łatwo nie jest ale jak się starasz to będziesz do przodu

w Gdansku z kolei jest pol na pol.(mowie o dziennych) niektore przedmioty sa raczej banalne do zdania ale na takich glowniejszych jak anatomia, biochem itp. to leci kilkanascie osob na rok, ale jak masz takie podejscie to chcesz w ogole isc na studia?

No wiesz po liceum to tak naprawdę mam g**** i raczej pasowałoby iść na studia. Może w tym momencie mam takie podejście do szkoły bo skończyły się wakacje, nie wiem. Wiem ze muszę iść na studia, a zawsze marzyłem o AWF, tylko zastanawiam się czy tam nie wykituję.