picie wody a raczej niepicie wody

Mam takie pytanie. Mam duze problemy z piciem wody- czegokolwiek- podczas trenignów i bezposrednio po nich. W ogole poce sie mało nawet podczas maksymalnego wysiłku, ale szybko dochodze do siebie i zmeczenie tez opada w stosunkowo szybkim czasie.
Ogólnie to ja nie pije mało ale duzo wcale. A teraz jeszcze przechodze od jutra na diete VLCARB czyli zadnych soków, mleka, maślanek itp. Zostaje mi tylko herbata ktora pije okolo 2 filizanki dziennie, filiznaka kawy ( ale przeciez kawa odwadnia) i woda mineralna Muszynianka bo innej nie tykam- po niegazowanych robi mi sie niedobrze.
Dochodzac do sedna, sama nie wiem dlaczego mam taki wodowstret do picia po tenignu i w jego czasie. Nie wiem czy tyle ile wypijam wystarczy na dzien. Mysle ze jest to jakies 2 , 2,5 litra łącznie.

Wiec powinnam sie do tego zmuszac czy nie?:)

Pozdrawiam

madi

ach, co do mnie to mam 21 lat, 172 cm, 85 kilo.

Wypijaj minimum 3 litry na dzień. Jeśli nie masz ochoty pić wody staraj się ją popijać bardzo małymi łyczkami a bardzo często.

rozumiem ze w trakcie treningu takze??
Dodam jeszcze ze od dziecka nie sole. Niczego: ziemniaków, miesa nic kompletnie. Moze dlatego nie chce mi sie pic? Choc biorac pod uwage ze to wlasnie sol zatrzymuje wode w organizmie to powinno byc na odwrot.

Ja od kilku lat również niczego nie sole ani nie używam cukru. Tak na treningu też, i właśnie na treningu zacznij popijać małymi łyczkami.

dziekuje za pomoc, postaram sie wypijac ten limit:)

ja mam w kolei odwrotnie. piję ciągle. zabieram ze soba wode wszedzie. przejde pare metrow i juz chce mi sie pić, pije co chwile ale nie od razu po poł litra, w ciagu dnia wychodzi mi na pewno przeszlo 3l. te 3 litry prawie to wypijam tylko w pracy gdzie nic nie robie aby siedze. Pije niezaleznie od pogody, czy upał czy zimno, choc wiadomo ze przy upałach nieznacznie wiecej.

nieraz mi nawet cukrzyce niektorzy wypominaja chociaz to nieprawda. Moj jeden znajomy z kolei twierdzi ze osoby szczupłe, z mniejsza iloscia tkanki tluszczowej piją więcej (tak samo jak w książce od fizjologii mam że szczupłe osoby zuzywają więcej tlenu)
ale dobra bo polecialam teraz

Madie jeśli oska pije więcej niż Ty to... to Ty chyba nie Jesteś facet
Za tydzień Mi się meldować w tym poście i chwalić ilością wypijanej wody. Jak nie to ehhhhh

no bo ona jest laską a nie facetem

Nawet nie popatrzyłem

/me posypuje glowe popiołem:P

Moja wina nie napisałam:) A co do ilości wypijanej wody będę się meldowac:)

Madie oczywiście Przepraszam jeśli Cię uraziłem powyższym stwierdzeniem