Copa America 2007

.,.

Zmieniony przez - Gronevelt w dniu 2007-06-27 21:47:28

A finał o 23:00 - też się obejrzy.

Na pilkanozna.pl jest napisane, że finał jest 5 minut po północy.

W Ameryce południowej nie trzymają się twardo godzin, zagrają albo o 23:00 albo o 00:00

Z oficjalnej strony turnieju wynika, że o 23:05. Ale może być tak jak mówi Body, że będzie jakaś obsuwa. Chociaż stacje europejskie wykupiły transmisje i pewnie będą naciskały żeby to jakoś planowo się odbywało.

Pete, mógłbyś mi podać linka do tego oficjalnego terminarzu?

http://copaamericavenezuela2007.terra.com.br/default.asp?pag=grupos 

Ekwador - Chile 2:3 (2:1)

Bramki: Luis Antonio Valencia (16 min.), Cristian Benitez (23 min.) - Humberto Suarez (21 min., 80 min.), Carlos Villanueva (87 min.).
Żółte kartki: Ulises De la Cruz, Edwin Tenorio, Edison Mendez - Jorge Vargas.

Ekwador: Cristian Mora - Ulises de la Cruz, Ivan Hurtado, Giovanny Espinoza, Oscar Bagui - Segundo Castillo, Edwin Tenorio, Edison Mendez, Luis Antonio Valencia - Carlos Tenorio (76 min. - Felipe Caicedo), Cristian Benitez.

Chile: Claudio Bravo - Alvaro Ormeno, Jorge Vargas, Pablo Contreras; Rodrigo Melendez (73 min. - Carlos Villanueva), Arturo Sanhueza, Matias Fernandez (46 min. - Juan Lorca), Jorge Valdivia, Mark Gonzalez - Humberto Suazo, Reinaldo Navia (46 min. - Miguel Riffo)



Brazylia - Meksyk 0:2 (0:2)

Bramki: Nery Castillo (23 min.), Ramon Morales (29 min.)
Żółte kartki: Alex, Afonso Alves, Dani Alves - Castillo.

Brazylia: Doni - Maicon (79 min. - Daniel Alves), Alex Rodrigo, Juan, Gilberto - Mineiro, Gilberto Silva, Elano (46 min. - Afonso), Diego (46 min. - Anderson) - Robinho, Vagner Love

Meksyk: Guillermo Ochoa - Israel Castro (75 min. - Jose Antonio Castro), Johnny Magallon, Rafael Marquez, Fausto Pinto - Gerardo Torrado, Jaime Correa, Fernando Arce, Ramon Morales (79 min. - Jaime Lozano) - Nery Castillo, Juan Carlos Cacho (70 min. - Omar Bravo).




Niespodzianki w grupie B. Brazylia nie miała wiele do powiedzenia w meczu z Meksykiem, a Ekwador w końcówce dał sobie odebrać zwycięstwo.

same niespodzianki na początku

Brazylia przespała pierwsza polowe, Meksyk wykorzystał to i strzelił 2 bramki. Jedynym jasnym punktem na murawie w zespole Brazylii był Robinho. Meksyk grał bardzo zespołowo i przyjemnie było patrzeć jak grają piłką.

Dzisiaj, a właściwie jutro kolejny mecz o nieludzkiej porze, który będę oglądał ... Argentyna vs. USA.