siema
za ponad miesiac mam wazny egzamin sprawnosciowo-techniczny. dlatego od jakiegos czasu zwiekszylem liczbe treningow, zarowno na sali jak i w domu. od lutego cwicze 4x w tygodniu. teraz dodalem ok. 1 pelnego treningu + domowe rozciaganie z rozgrzewka (chcialbym 3x, ale niekiedy nie mam juz sily).
od zeszlego tygodnia jeszcze (ostatni trening w sobote) bola mnie do dzis nogi. glownie miesnie ud, sciegna, ale takze lydki. i generalnie jestem ostro styrany. bez pomocy syntetykow nie dam rady sie chocby minimalnie zregenerowac pomiedzy treningami. sa one, co prawda, o srednim stopniu intensywnosci (bez tradycyjnej "zajezdni") ale przy ich sporej ilosci to i tak duzo... zmniejszenie liczby treningow nie wchodzi w gre. odpuszczenie teraz kilku dni takze nie. jak bedzie wolne (boze cialo) to sobie zrobie klka dni przerwy.
pol roku temu lykalem bcaa i carbo. bylo ok, ale mysle ze teraz potrzebowalbym czegos scisle regeneracyjnego. prosze zatem kogos znajacego dobrze temat o pomoc. najlepiej jeden produkt, gora dwa.
i prosilbym o uzasadnienie. moglbym bez wiekszego namyslu kupic sobie hmb, bcaa, carbo czy inna glutamine, ale licze na fachowosc jakiegos usera ktory zechce mi dopomoc.
mam nadzieje, ze da sie z powyzszego wywnioskowac czego moj organizm potrzebuje. z gory dzieki za rady. mam nadzieje, ze ktos pomoze.
pzdr
p.s. nie
jestem kulturysta, cwicze tkd.