THYROTHERM CZY DYMA BURN???

ale miales te Dyme z wyciagiem salvia ? moze trafila ci sie jeszcze ta stara z Ma Huangiem ? zobacz jak mozesz na opakowaniu. Pozatym byc moze powodem ejst to, ze brales zaraz po sobie, gdybys bral najpierw thyro a potem dyma, to pewnie bys mowil ze Thyro lepiej kopalo. tak czy siak, jak masz mozliwosc i nie wywaliles jeszcze opakwoania to sprawdz czy to nie byla ta Dyma z Ma Huangiem.

Według mnie to zasługa johimbiny,dlatego go ,,kopało''.Ja bym tak samo zrobił jak ty i kupił te dwa spalacze.Z dobrą dietą i solidnym treningiem powinieneś dużo zdziałąć.

z tego co udalo mi sie wyliczyc to w 2 capsach jest 1-1,5 mg johimbiny, takze ciezko zeby taka ilosc kopala, ale coz, we wtorek sie przekonamy.

napewno byla z szałwią! a co do tego ze najpierw bralem dyme to tez nie dokonca bo osatnia dawke dymy z rana wszamalem i dalej sie na niej czulem sie pobudzony a po poludniu juz thyro zapodalem i juz bylo slabiej dlatego od nastepnego dnia brac zaczołem 2x2 i pobudzenie zdecydowanie mniejsze lub nawet brak.

Takie skromne info z autopsji. Chcąc zrzucić trochę tłuszczyku brałam dyma burn - 2 tab.dziennie, a jakie efekty? Rano na czczo nie wytrzymałam 10 min.bez zjedzenia czegos, bo myslałam, ze puszcze pawia... tak mnie mdliło... Przed treningiem ok.20 min, tez bylo ciezko, po ok. 30 min.od mometu zazycia poprostu robiło mi się słabo, chciało mi się wymiotować, nie miałam siły nawet stać, a żołądek, to miałam wrażenie, ze mizaraz wyskoczy. Nie wiem, skąd taka reakcja organizmu, mogę się jedynie domyślać, ze to efekt naprawdę niewielkiego jedzenia przed siłownią, nie mogę za wiele w siebie wcisnąc, takze dwie łyżki twarogu to max.

heh, zauwazylem ze glownie kobiety narzekaja na mdlosci, tak czy siak brzmi to nieciekawie, a jak z pobudzeniem lonti ?

A o jakim pobudzeniu mówisz? A tak serio, to właśnie wróciłam z siłowni i powiem tak: ok.30 min.przed treningiem wzięłam 2 tabletki dyma i powiedziałam sobie ze jak bede sie zle czuc to odstawiam to paskudztwo, no ale... ku mojemu zaskoczeniu nie było tak zle, z reguły pomykałam na stepperze 30 min.dzisiaj-60 min. Miałam mały kryzys ok.30, ale jakoś poszło, mdłości czułam w małym stopniu, nie wiem, czy to autosugestia, czy faktycznie działa na pobudzenie. Ale nie spadła ze mnie ani kropla potu.ZObaczymy jak bedzie dalej.

nie iwem dokladnie jak z twoim odżywianiem lecz trzeba sobie uzmysłowic, że dieta głodowa lub nawet niedostateczna to juz pewne ryzyko nawet dla zdrowia/napewno w dłuższym przeciagu czasu/ jednak połaczenie złego odżywiania z silnymi spalaczami/termogenikami wpływającymi bax c badź na u. nerw. i w pewnym stopniu na gospodarke glukozą/ może byc conajmniej podwójnie niebezpieczne/dla kobiet pewnie poczwórnie/, a wziawszy pod uwagę, że sa osoby które w takich sytuacjach racza sie spalaczami z niedozwolonymi i niebezpiecznymi samymi w sobie substancjami narazic je może naprawdę na wielkie ryzyko- tym bardziej, że może czasem niezauważane...

Jeśli juz o odzywianiu mowa, to wydaje mi się, ze z moim odżywianiem jest ok, może tylko z takim wyjątkiem, ze po powrocie z siłowni nie jestem w stanie nic zjeść, poprostu czuję "kołek w gardle", czekam ok 2-3 godzin i pije białko. W ciągu dnia jem ok. 5 posiłków. O jakim "niezauważanym ryzyku" mówisz?

o ryzyku pisze ogolnie, np thyrotherm z pewnoscia do nich nalezy, lecz ty bierzesz chyba cos innego.

sa dwie moz;liwposci dla twoich objawow ktore w tej chwili przychodza mi do glowy/moga sie kumulowac/.
na jakis skladnik jestes uczulona/nadwrazliwa/
albo masz zbyt duze wahania poziomu glukoze we krwi.

brak apetytu moze byc spowodowany wlasnie zbytnim pobudzeniem psychoruchowym- a jak jest potem- dopada cie duzy apetyt czy tak cokolwiek?

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2007-05-14 22:35:29