stawka 8 funciakow na godzine,od srody do soboty,od 21 do 3.
Minus taki,ze bramkarz nie mial prawa uderzyc klienta nawet jak ten pierwszy go uderzyl.
Widzialem sytuacje gdzie pluto na bramkarzy(anglicy)a ci nawet nie reagowali,smiech na sali.
Byla kiedys taka sytuacja ,ze jeden polak sprzedal dwa liscie kolesiowi i go wyprowadzil a ten przyszedl z policja,zalosne.
Polacy(bramkarze) sie odrazu wycwanili i z banki dawali i jakby policja sie pytala dlaczego go uderzylismy to by sie mowilo ze sie potknelo.
srednio raz w tyg byla policja bo byla skarga klienta ze bramkarz go uderzyl(uwierzcie mi ze jak juz ktos kogos uderzyl to nie za nic kultura byla)
Pozatym bylo widac ze czuja respekt przed polakami a wiec czesto sie nie lali czasem wystarczylo podejsc do paru szkotow,ktorzy ciagneli sie za ciuchy i sami przepraszali i byl spokoj,tylko czasem ,niektorym kozak sie wlaczyl i chcial sie sprawdzic z jakims bramkarzem.
p.s.ale polakow polska bramka lała równo przyzwyczajeni sa do tego(biła to dlatego ,ze wiekszosc to prostaki mysla ,ze jak cos zarobia to moga wszystko)
pozdro