Spadki - pomocy!!!

Przez cały ostani tydzień byłem chory i odpuściłem sobie ćwiczenia, w poniedziałek robiłem trica i wszystko pieknie ale cyba nabawiałem sie lekkiej kontuzji (boli mnie przy zginaniu). Postanowiałem że dzisiaj jednak zrobie biceps i normalnie SZOK. Wszodze na ciężar który podnosiłem 2tyg temu 15-16 razy i po 6 razach czuje że nic wiecej nie jestem w stanie zrobić. To samo na modlitewniku i ze sztangielkami. Co sie dzieje???? Czy to przez ten bolący triceps? Podkreślam że nie boli mnie przy ćwiczeniu bicepsów. Jestem załamany tym faktem, prosze pomóżcie. Pozdro

Nic nadzwyczajnego - przy chorobie a co za tym idzie przymusowej przerwie, spadek masy/siły jest naturalną sprawą. Pozostaje się wyleczyć do końca i powoli wracać do regularnych treningów. Oczywiście spokojnym ciężarem, nie tym który targałeś będąc zdrowym, bo nabawisz się ciężkiej kontuzji.

Po chorobie zawsze jest spadek sily.
Wracasz sobie spokojnie i po pewnym czasie wszsytko wroci :)
Ja po chorobie zaczynam od tygodniowego treningu ogolnorozwojowego. A potem lece zgodnie z rozpisanym planem treningowym.

dokładnie, po chorobie nie bedziesz w stanie zrobic normalnego treningu jak w szczycie formy
po chorobie daje się zawsze troche czasu na powrót
zaczynasz z lżejszymi cięzarami
nie ma się co denerwować i na siłę przyspieszać

zycie stary

Przez 2 tygodnie z 15 powtórzeń na 6 ? Jakieś kosmiczne masz te spadki.