Worki pod oczami - mały problem

kiedys moja siorka bez tych łyzeczek od rana sie nie ruszala z domu, pomagaly
teraz wiecej sie rusza, lepiej śpi i nie ma tak często tych problemów, kremów tez zreszta dobrych uzywa
a to ze ktos zaczyna dbac o siebie i nie chce miec worów pod oczami to uwazam za zdrowy objaw myslenia,

nienawidzę zapuszczonych facetów
koniec

Zmieniony przez - oska5 w dniu 2007-03-01 18:33:27

no macie racje polowicznie :) ja mam cienie pod oczami, w sumie probowałem wszystkiego (zimne lyzeczki, swietlik, arnika, kremy po kilkaset zlotych) i nic, rodzice maja tez wiec genetyka. Jak sie wysypiam to lepiej jest ale sa. A odnosnie wygladu faceta to roznie to jest :) Najlepiej zebys sie sam dobrze czuł. Ja przeważnie tez sie nie gole, ale no bez przesady raz na 2 tygodnie trzeba :). Zreszta każdy chodzi jak chce, wazne zeby drugiego nie straszyc :) Jeszcze sie zastanawam nad okularami zelowymi czy da to cos na cienie ?

Genetyka przy tym schorzeniu ma wpływ na to jak wyglądasz.Jak to są cienie pod oczami,a nie opuchnięcia, to szukaj kremów rozjaśniających tą okolicę okaOkulary żelowe mają takie same zadanie jak łyżki ale wygodniejsze bo są na gumce

To jak naprawdę zaden krem nikomu nie pomogl chociarz w 50% zredukowac cienie pod oczami ? Mam sie przyzwyczaic? Pracodawcy beda o mnie myslec tylko ze jestem jakims ćpunem z podku******** oczami. Nie dam rady wytrzymac z tym do konca zycia... floska biora od dawna nic nie daje kupilem tez jakis inny krem za 150 zl tez nic nie dal... Jest w kija tych kremów moze ktos wyprobowal jakis inny i mu pomogl ? Piszcie smialo , bo zyc sie nie chce :( Tak samo z dziewczynami mam problem , okropnie to odstrasza . Wygladam jak by mnie bili w domu ... Przy okazji nie mam 5 tysiecy na operacje plastyczna ...

Zmieniony przez - Kurek007 w dniu 2008-04-11 15:11:04

hmm, mam to samo, a do tego cere mialem blada, poprostu zaczalem spozywac beta karoten i jakos teraz to w miare wyglada, oczywiscie sa ale widze poprawe ok 50%, twarz sie lekko zabrazowila, moze dlatego. Osobiscie testowalem kremy rozne i zadne nie daly dobrych rezultatow. Poprostu przestałem na to zwaracac uwagę, z dziewczynami mam podobnie..., ale glowa do góry

To jest koszmar ;/ przeciez makijazu nie bede uzywal, dziewczyny to se moga fajnie mają;d . Coz taki pech... dla mnie to nie wyobrazalne mam 4 wady i na żadną jeszcze nie ma sposobu leku czy czegos innego.
Jak sie chemia rozwinie pewnie znajda za kilka lat roztwor ktory zmienia obrzęki fioletowe, sine, na kolor skóry... :( Szkoda ze w tych latach nie zyje...

Zmieniony przez - Kurek007 w dniu 2008-04-11 18:44:42