Liga Mistrzów 2006/2007

nie będzie jutro żadnego meczu w TV?

Pzdr/

ja też obejrze tylko 1

a zapewne byłoby na co popatrzeć
w meczach takich jak: Bayern - Real, Inter -Valencia, Celtic - Milan, Liverpool - Barcelona, Roma - Lyon trudno wytypować faworytów
choć nie twierdzę, że spotkania: MU - Lille, Chelsea - Porto, Arsenal - PSV będą łatwe dla faworytów, czyli dla MU, Chelsea, Arsenal, choć patrząc teoretycznie to te drużyny mają 80% szans na wejście do czołowej ósemki
patrząc na inne spotkania naprawde trudno jest dopatrzyć się pewnego faworyta

najciekawsze mecze odbędą się w Hiszpanii.

Zmieniony przez - bodymaker w dniu 2007-02-19 20:55:28

Inter vs. Valencia 2:2

Z takiego wyniku napewno cieszy się Valencia, ale bardziej niż z wyniku powinni sie cieszyć, że mają w składzie Ville, który był głównym zagrozeniem dla bramki Interu, strzelił ładnego gola w z wolnego.
Więcej akcji miał Inter, któremu zabrakło skuteczności. Pierwsza bramka dla Interu padła ze spalonego.

Porto vs. Chelsea 1:1

Porto dzielnie przeciwstawiło się "The blues", składnie atakowali bramke Cecha. Mecz brutalny, szkoda,że nie wszedł ten strzał Quareśmie byłaby bramka tego sezonu LM.

Barclona vs. Liverpool 1:2

Liverpool dzięki charakterowi, konskwencji w obronie i dyscyplinie taktycznej, wygrał zasłużenie, nie pozwolił na wiele grającej bez pomysłu Barcelonie.

Roma vs. Lyon 0:0

tylko czekać, aż Juninho zacznie strzelać wolne zza połowy boiska Średni mecz, nieciekawy wynik.


Zmieniony przez - bodymaker w dniu 2007-02-21 23:18:37

Valencia jest w bardzo dogodnej sytuacji, bo wystarczy im remis 0-0 i wchodzą do najlepszej ósemki
piłkarze z Mestalla zagrają na remis
ciężko będzie Interowi

hmm...
Czy zauważyliscie, że Szpakowski jest fanem Barcy?
Według niego każde zagranie Barcelony było boskie, cudne itp. a Liverpool grał prosto, bez pomysłu, łatwymi środkami .
Gdy Barca strzeliła brame prawie orgazmu tam dostał. Gdy zaś Liverpool strzelił nie było żadnego okrzyku
Bo stracie 2 bramki przez "Barse" (jak on to mówi) szpaku zamarł po prostu, nie było już entuzjazmu, tylko smętny komentarz...

Mogli mu oszczędzić komentowania tego meczu, jak wiedzieli, że jest tak stronniczy, źle się to oglądało.

Myślę że Darek woli Liverpool, wystarczy sobie przypomnieć jakie były okrzyki w finale w Stanbule, kiedy gracze Licerpoolu wykorzystywali rzuty karne. A gdyby we wczorajszym meczu grał Jurek Dudek to pewnie było by tak samo :P

No chyba wiem co wczoraj oglądalem i jak zachowywał się Szpakowski, momentami to było denerwujące...

Liverpool - Milan to był inny mecz, po za tym DUDEK w bramce, to normalne, że nie będzie Milanowi kibicował.

Ja już dawno zauważyłem, że Szpakowski jest fanem Barcelony
te komentarze w strone Barcy są jakieś bardziej przyjazne

dokładnie jak Dudek, podobnie było na MŚ w Niemczech jak Kotłoń komentowął jakis mecz Brazylii i gdzies tam widział ich "sambe"

Zbyt stronniczy był wczoraj Szpakowski